Autor : Katarzyna Lisowska
2021-04-08 11:10
Dziś resort zdrowia podał, że w kraju zmarły, aż 954 osoby. - Ta ogromna liczba zgonów wiąże się z opóźnieniem raportowania zgonów w czasie trzech dni świąt. Mamy po ok. 100 zgonów dziennie od Wielkiego Piątku do poniedziałku 5 kwietnia - tłumaczy Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Andrusiewicz tłumaczył, że dzisiejsza liczba zgonów jest faktycznie mniejsza. Jak wyjaśniał ta rekordowa liczba 954 zgonów osób z COVID-19 to suma pochodząca z kilku dni. - Mamy ok. 100 zgonów z Wielkiego Piątku, ok. 130 z Wielkiej Soboty oraz ok. 130 z Wielkiej Niedzieli - tłumaczył i doda, że mamy niecałe 28 tys. zakażeń i to jest rzeczywisty obraz, jak wygląda trzecia fala epidemiczna w Polsce. - Mamy delikatne zejście ze szczytu i chcielibyśmy, żeby ten trend się utrzymał - przyznał.
Rzecznik wskazał, że nadal mamy jednak trudną sytuację w szpitalach. - Najgorzej wygląda to na Śląsku i w Małopolsce. Tam jest bardzo trudna sytuacja z łóżkami i dostępem do respiratorów - mówił. Andrusiewicz przyznał, ze nie jest to jeszcze granica wydolności, ale oczywiście przygotowywane są wszelkie możliwości relokacji pacjentów.
Dodał: Tym światełkiem też, na razie jeszcze migoczącym, jest delikatny spadek liczby wyjazdów karetek pogotowia w ostatnich dniach, bo za ostatnią dobę mamy tych wyjazdów na poziomie 10,2 tys., a mieliśmy już w granicach 11,5 tys., ale nadal jesteśmy daleko od średniej, która występowała, kiedy nie mieliśmy III fali epidemii, czyli poziomu 8-9 tys. wyjazdów - podkreślał.
Czytaj też:
P.Müller: odmrażanie usług na świeżym powietrzu jest brane pod uwagę
Prof. M. Kupczyk: Z roku na rok przybywa pacjentów z astmą
Czy NFZ oszczędza na rehabilitacji dzieci i dorosłych ze śpiączką?