Autor : Marta Markiewicz
2021-02-16 10:42
Odsetek PKB przeznaczanego na zdrowie w danym roku spadnie z poziomu 5,08 proc. w 2021 r. do 4,71 proc. dwa lata później.
W nadchodzących latach rządowi może nie udać się realizacja zapisów ustawy tzw. 6 proc. PKB na zdrowie. Według ekspertów firmy Public Policy odsetek PKB przeznaczanego na system ochrony zdrowia w danym roku spadnie z poziomu 5,08 proc. w 2021 r. do 4,71 proc. dwa lata później. Autorzy analizy wskazują, że jedną z głównych przyczyn tego zjawiska jest system składkowy, zasilający budżet Narodowego Funduszu Zdrowia. Jaką receptę na poprawę sytuacji proponują? Ich zdaniem podwyższenie składki zdrowotnej tylko o 0,25 proc. pozwoliłoby na zwiększenie przychodów NFZ o 2,66 mld zł rocznie.
Wszystkiemu winny kryzys
Analitycy nie mają wątpliwości, że największym winowajcą odpowiadającym za pogorszenie się sytuacji finansowej publicznego płatnika (NFZ) jest kryzys gospodarczy wywołany pandemią COVID-19. Już wstępne dane opublikowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wskazują, że wartość składek przekazanych do NFZ była znacząco niższa niż te zakładane w pierwotnej prognozie przychodów płatnika, a którą opublikowano w czerwcu ubiegłego roku.
– Zapewnienie ciągłości finansowania świadczeń opieki zdrowotnej oraz zadań związanych z przeciwdziałaniem epidemii COVID-19 wymagało wprowadzenia nadzwyczajnych rozwiązań. Objęły one między innymi: kompensację wartości umorzonych składek w ramach tarcz antykryzysowych, możliwość zmiany planu finansowego NFZ bez zasięgania opinii sejmowych Komisji Zdrowia oraz Finansów Publicznych, zapewnienie dodatkowego źródła finansowania ochrony zdrowia z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, pozyskującego środki z emisji obligacji Banku Gospodarstwa Krajowego czy możliwość finansowania niektórych zadań bezpośrednio z funduszu zapasowego płatnika publicznego. Rząd w ostatnich miesiącach dokonał bardzo istotnych zmian w systemie finansowania świadczeń opieki zdrowotnej – wskazuje Wojciech Wiśniewski, prezes Public Policy.
Co dalej z budżetem na zdrowie?
Sytuacji nie poprawi niestety uchwalona ustawa budżetowa na 2021 rok oraz zatwierdzony plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia. Oczywiście gwarantują one realizację założeń ustawy „6 proc. PKB na zdrowie” w bieżącym roku i na ten cel zostanie przeznaczone przynajmniej 120,5 mld zł. Niestety okazuje się, że pomimo dynamicznego wzrostu nakładów na ochronę zdrowia, sięgającego nawet kilkanaście miliardów złotych rocznie, jedynie niewielka część z tej kwoty trafia do publicznego płatnika. Co prawda prognoza przychodów płatnika zakłada, że w tym roku z budżetu państwa do NFZ trafi dotacja w wysokości 8,9 mld zł, jednak ostatecznie na finansowanie świadczeń przeznaczono kwotę ponad trzykrotnie niższą.
– Pomimo relatywnie dobrej sytuacji na rynku pracy spada liczba osób pracujących na podstawie umowy o pracę. Z powodu interwencji państwa oraz uzależnienia części pomocy od utrzymania miejsc pracy, wskaźnik bezrobocia w Polsce należy do najniższych wśród państw członkowskich Unii Europejskiej. Sytuacja może jednak ulec zmianie w kolejnych miesiącach. Obecnie funkcjonujący system składkowy zapewnia ograniczone wpływy do budżetu NFZ na poziomie 3,89-3,99 proc. PKB. Dodatkowy wzrost wydatków publicznych ponad ten cel musi zostać pokryty z innych źródeł, w tym z budżetu państwa, który może nie unieść tych obciążeń w kolejnych latach – wyjaśnia Wojciech Wiśniewski.
Niezbędne składki
Eksperci podkreślają również, że z powodu metodologii zawartej w ustawie „6 proc. PKB na zdrowie”, skutki recesji (-2,8% PKB), z jaką mamy do czynienia w 2020 roku, a która wpłynie na finansowanie ochrony zdrowia, w największym stopniu ujawnią się w 2022 roku. W obliczu tej trudnej dla finansów publicznych sytuacji instytucje publiczne zostaną zmuszone do wdrożenia zmian w organizacji systemu.
– W ostatnich latach doszło do zwiększenia wydatków budżetu państwa na ochronę zdrowia, które w związku z przepisami ustawy „6% PKB na zdrowie” de facto obniżają wartość dotacji do Narodowego Funduszu Zdrowia. To środki, które mogłyby zostać wykorzystane na zwiększenie dostępności świadczeń opieki zdrowotnej, podnoszenie płac, wprowadzanie nowych technologii oraz inne potrzeby. Pomimo dynamicznego wzrostu wydatków publicznych na ochronę zdrowia w 2021 roku (o 13,7 mld zł), jedynie 2,5 mld zł trafi do Narodowego Funduszu Zdrowia. To ponad 3,5 razy mniej niż zakładano w prognozie przychodów NFZ. Każdy złoty wydany z budżetu na Fundusz Medyczny obniża obecnie wartość dotacji do NFZ – mówi Wojciech Wiśniewski.
Zdaniem analityków bez zmian w systemie składkowym w kolejnych latach ciężar finansowania systemu ochrony zdrowia w coraz większym stopniu będzie spoczywał na budżecie państwa. Z wyliczeń Public Policy wynika, że zwiększenie składki zdrowotnej o 0,25 proc. w 2021 roku pozwoliłoby na zwiększenie przychodów NFZ o 2,66 mld zł rocznie. Wprowadzenie tej modyfikacji obniżyłoby wynagrodzenie miesięczne pracownika z płacą minimalną o 6 zł, a zarabiającego średnią krajową o 12 zł. Istnieje jednak możliwość podniesienia składki, które byłoby dla pracowników nieodczuwalne, poprzez zwiększenie odpisu składki zdrowotnej od podatku.