Autor : Maja Marklowska-Tomar
2020-09-15 16:25
Wczesne rozpoznanie chłoniaka zwiększa szanse na jego skuteczne leczenie - podkreślają eksperci i zachęcają do poszerzenia swojej wiedzy na jego temat. Doskonałą okazją ku temu jest przypadający 15 września Światowy Dzień Wiedzy o Chłoniakach.
Jak odróżnić chłoniaka od białaczki?
Chłoniaki, jak podkreśla prof. dr hab. n. med. Iwona Hus, kierownik Oddziału Chorób Układu Chłonnego Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie, to nowotwory układu chłonnego. W przeciwieństwie do białaczki ich rozrost występuje pierwotnie poza szpikiem kostnym. - Najczęściej rozwijają się w węzłach chłonnych, dlatego najczęstszym objawem jest ich powiększenie. Jeśli są to węzły chłonne obwodowe, czyli węzły szyjne, pachwinowe, pachowe, to pacjent sam może wyczuć, że są one powiększone. Jeśli są to węzły w obrębie śródpiersia czy jamy brzusznej, to ich już pacjent samodzielnie tego nie zaobserwuje – wyjaśnia prof. Hus.
Chłoniaki dzieli się na te, które mają powolny przebieg - nazywane są chłoniakami indolentnymi, oraz chłoniaki agresywne, które rozwijaja się bardzo szybko. Chłoniaki indolentne można uznać za chorobę przewlekłą, a najczęstszy z nich to chłoniak grudkowy. W przypadku chłoniaków agresywnych węzły chłonne w ciągu tygodni znacznie się powiększają. Wymagają one natychmiastowego rozpoczęcia leczenia. Najczęściej występującym chłoniakiem agresywnym jest chłoniak rozlany z dużych komórek B.
Ogólnie chłoniaki dzieli się na dwa główne typy:
chłoniak Hodgkina – jedna choroba, która ma różne podtypy
chłoniaki nie-Hodgkinowskie - bardzo duża grupa chorób, do której należą nowotwory wywodząca się z limfocytów B, T czy komórek NK.
Powszechnie uważa się, że chłoniaki dotyczą głównie osób starszych. Jednak w przypadku chłoniaka Hodgkina wyróżnia sie dwie grupy wiekowe: młodzi dorośli i osoby po 50. roku życia. Pod względem częstości występowania chłoniaki zajmują szóste miejsce wśród wszystkich nowotworów.
Czy powiększone węzły chłonne to zawsze objaw nowotworu?
Najczęstszą przyczyną powiększenia węzłów są zakażenia. W przebiegu infekcji powiększone węzły są zwykle bolesne. Po ustąpieniu infekcji zmniejszają się, chociaż powiększenie może utrzymywać się przez jakiś czas. U dzieci i młodych dorosłych zakażenia są najczęstszą przyczyną powiększenia węzłów. U osób starszych powiększone węzły częściej są objawem choroby nowotworowej.
- Najczęstszym objawem chłoniaków jest powiększenie węzłów chłonnych, które występuje również przy infekcjach. Różnica jest jednak taka, że zwykle węzły powiększone z powodu nowotworu są niebolesne. Może być również tak, że powiększone węzły są efektem przerzutów z guzów litych do węzłów chłonnych. W diagnostyce bardzo cennym badaniem jest USG, które pozwala ocenić strukturę węzłów chłonnych. Oczywiście, znaczenie ma wielkość węzła chłonnego. Jeśli będzie on miał np. 2 cm, to może to być węzeł powiększony w przebiegu zakażenia, ale jeśli będzie to znacznie więcej, np. 7-10 cm, to przyczyną może być rozwój choroby nowotworowej – tłumaczy prof. Iwona Hus.
O ile w przypadku innych nowotworów hematologicznych dużą rolę odgrywa regularne wykonywanie morfologii krwi, w odniesieniu do chłoniaków nie zawsze będzie ona odzwierciedlała ich rozwój.
- Zmiana w morfologii krwi i powiększone węzły chłonne mogą oznaczać przewlekłą białaczkę limfocytową. Wtedy rzeczywiście w morfologii krwi będziemy mieć zwiększoną liczbę białych krwinek i zwiększony odsetek oraz liczbę bezwzględną limfocytów. Możemy też mieć czasem zmiany w rozmazie morfologii krwi, np. w chłoniaku Hodgkina będzie to zwiększony odsetek granulocytów. Jeśli pacjent ma powiększone węzły chłonne i ma prawidłową morfologię, to nie powinno to uśpić czujności lekarza. Prawidłowa morfologia nie oznacza, że się nic nie dzieje – wyjaśnia prof. Iwona Hus.
Cztery sygnały ostrzegawcze w organizmie
W diagnostyce chłoniaków występują ogólne objawy choroby nowotworowej, do których zalicza się:
istotną utratę masy ciała - ponad 10 proc. w ciągu 6 miesięcy bez stosowania diety,
gorączkę bez innych objawów zakażenia,
zlewne nocne poty, czyli takie, przy których trzeba przebierać się w nocy,
znaczne osłabienie, które uniemożliwia normalne funkcjonowanie.
Jeśli nie występują objawy infekcji (ból gardła, kaszel, katar), a zaobserwujemy u siebie któryś z powyższych objawów, należy skontaktować się z lekarzem.
Jak diagnozuje się chłoniaki?
Pacjent, który obserwuje powiększone węzły powinien zgłosić się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Jeśli lekarz podejrzewa rozwój nowotworu, a nie infekcję, to skracając ścieżkę diagnostyczną, powinien wystawić kartę diagnostyki i leczenia onkologicznego (tzw. kartę DiLO) i skierować pacjenta do chirurga onkologa, onkologa lub hematologa. Trzeba pamiętać o tym, że diagnostyka chłoniaków jest trudniejsza i dłuższa niż guzów litych. Kolejnym krokiem jest wykonanie badań histopatologicznych - sama biopsja nie jest wystarczająca do rozpoznania chłoniaka, do badania powinien zostać pobrany cały węzeł albo jak największy fragment zmienionej tkanki.
Leczenie chłoniaków
Skuteczność leczenia i rokowanie zależą od tego, z jakim rodzajem chłoniaka mamy do czynienia oraz od rozległości choroby – czy zmiany dotyczą jednego węzła, czy jednej grupy węzłów, czy może wielu grup węzłowych, od zajęcia szpiku, ewentualnych zmian narządowych. np. płuc czy nerek. - Najszybszego podjęcia leczenia wymagają chłoniaki agresywne. Chorych z tym typem chłoniaka leczymy z intencją wyleczenia, co nie znaczy, że wszystkich wyleczymy. Możliwe jest już wyleczenie po jednej linii leczenia - mówi prof. Iwona Hus.
Najczęstszym agresywnym chłoniakiem jest chłoniak rozlany z dużych komórek B. Około 40-50 proc. chorych udaje się wyleczyć. U reszty choroba jest albo pierwotnie oporna, albo jest występuje nawrót choroby. - Wtedy drugą linią leczenia jest zastosowanie tzw. chemioterapii ratunkowej i jeśli uda się uzyskać odpowiedź, podajemy w celu utrwalenia wysokodawkowaną chemioterapię i przeprowadzamy transplantację autologiczną komórek krwiotwórczych. Jeśli jest kolejny nawrót lub oporność, to stosujemy nową metodę leczenia, którą jest terapia genowa. U około 40 proc. udaje się uzyskać stałą odpowiedź - tłumaczy ekspertka. Jak dodaje, w ponad 80 proc. udaje się także wyleczyć chłoniaka Hodgkina, który również jest chłoniakiem agresywnym.
Najczęściej występującym chłoniakiem indolentnym jest chłoniak grudkowy. - Jeśli zajęta jest jedna grupa węzłów czy pojedynczy węzeł, wówczas stosuje się radioterapię i można uzyskać wyleczenie. W sytuacji, gdy choroba w momencie rozpoznania jest uogólniona, ale węzły chłonne nie są duże i nie ma zmian w morfologii krwi świadczących o zaawansowaniu, wówczas czekamy, nie leczymy takiego pacjenta do czasu aż spełni wskazania do leczenia. Stosuje się wtedy imunochemioterapię, czyli chemioterapię w połączeniu z przeciwciałem monoklonalnym skierowanym przeciw antygenowi CD20 na komórce nowotworowej. U części chorych udaje się uzyskać długą, nawet dziesięcioletnią odpowiedź. Potem stosuje się leczenie podtrzymujące przeciwciałem monoklonalnym – dodaje prof. Iwona Hus.
Chłoniaki można dziś skutecznie leczyć, pod warunkiem ich wczesnego rozpoznania i podjęcia odpowiedniego leczenia.