Autor : Anna Gumułka
2022-11-28 15:35
72 umowy z przychodniami podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) chcącymi prowadzić tzw. koordynowaną opiekę nad pacjentem podpisał dotychczas Narodowy Fundusz Zdrowia – poinformował w poniedziałek CowZdrowiu.pl pełniący obowiązki rzecznika NFZ Andrzej Troszyński.
190 kolejnych świadczeniodawców złożyło już wnioski i czeka na podpisanie umów. Najwięcej umów – 32 – zawarł dotąd mazowiecki oddział NFZ. 24 umowy podpisali świadczeniodawcy w Łódzkiem, po 22 w Lubelskiem i Małopolskiem,19 w Śląskiem, 15 w Dolnośląskiem i 13 w Wielkopolskiem. W pozostałych województwach liczba zawartych dotąd umów nie przekroczyła 10.
- To całkiem dobre tempo – komentuje te wyniki konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej i kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. Agnieszka Mastalerz – Migas.
- Biorąc łącznie pod uwagę podpisane już umowy i złożone wnioski mamy 262 placówki, które zdecydowały się świadczyć opiekę koordynowaną. To blisko 5 proc. świadczeniodawców z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej, których w Polsce mamy ok. 5,5 tys. – dodała.
Prof. Mastalerz-Migas zwróciła uwagę, że liczby mogłyby być wyższe, gdyby nie skomplikowana procedura składania wniosku i ograniczenie możliwości składania wniosków do 10 dnia danego miesiąca. – Umowy podpisali więc dotychczas ci najbardziej zdeterminowani i najwytrwalsi. Myślę, że wielu świadczeniodawców będzie chciało rozpocząć świadczenie tej usługi z początkiem przyszłego roku, ciekawe będą więc dane dotyczące umów zawartych w grudniu – wskazała.
Jej zdaniem uproszczenie procedury jest konieczne. – Tylko wprowadzenie opieki koordynowanej na szeroką skalę ma systemowy sens – podkreśliła.
Agnieszka Mastalerz-Migas zaznaczyła, że opieka koordynowana to wielkie ułatwienie dla pacjentów, skazanych dotąd na samodzielne poszukiwanie placówki, w której mogą się skonsultować z lekarzem specjalistą lub przejść badanie. – Młodsi pacjenci jeszcze sobie jakoś radzą, ale osoby starsze, z wieloma chorobami, niejednokrotnie wykluczone cyfrowo i pozbawione wsparcia rodziny bywają w takiej sytuacji zupełnie bezradne – powiedziała.
Pierwszą w kraju umowę z przychodnią podstawowej opieki zdrowotnej na prowadzenie koordynowanej opiekę nad pacjentem, podpisano 21 października w Katowicach, z udziałem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Taki model opieki łączy w jednym ośrodku leczenie u różnych specjalistów, a proces ten jest organizowany przez koordynatora.
- To fundamentalna zmiana modelu funkcjonowania podstawowej opieki zdrowotnej, duża wartość dodana – powiedział wówczas minister.
Możliwość świadczenia opieki koordynowane obejmuje obecnie 4 zakresy usług specjalistycznych: leczenie astmy, cukrzycy, chorób serca i tarczycy. Przychodnie świadczące taką opiekę zatrudniają koordynatora, na co mają zapewnione środki z NFZ. To koordynator umawia pacjentowi wizytę u specjalisty i ustala termin badań diagnostycznych.
Oprócz dodatkowych pieniędzy na jego zatrudnienie przychodnie wprowadzające opiekę koordynowaną otrzymują też środki na finansowanie konsultacji specjalistów, a także pieniądze w ramach tzw. budżetu powierzonego, przeznaczonego głównie na diagnostykę – to dodatkowe środki, poza standardowym kanałem finansowania. Według założeń NFZ na 1 koordynatora ma przypadać 5 tys. pacjentów.
Polecamy także:
Pierwsza umowa NFZ na koordynowaną opiekę w POZ
Prof. Mastalerz-Migas: priorytety zmian w POZ
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl