Autor : Anna Jackowska
2021-06-17 10:09
Propozycja zmiany zarządzenia prezesa NFZ uzależniająca wysokość stawki kapitacyjnej od odsetka wizyt osobistych realizowanych w POZ nie znalazła zrozumienia wśród lekarzy rodzinnych skupionych w Porozumieniu Pracodawców Ochrony Zdrowia. Organizacja wychodzi jednak naprzeciw oczekiwaniom płatnika i proponuje wprowadzenie odpowiednich wskaźników.
- Wybór formy porady należy zostawić lekarzowi i pacjentowi - na takim stanowisku stoją lekarze skupieni w Porozumieniu Pracodawców Ochrony Zdrowia, którzy negatywnie zaopiniowali projekt zarządzenia prezesa NFZ, zmieniający zarządzenie w sprawie warunków zawarcia i realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej. W ocenie Bożeny Janickiej, prezes PPOZ, teleporada funkcjonuje od lat w lecznictwie, a w ostatnich miesiącach okazała się rozwiązaniem zbawiennym zarówno dla pacjentów i placówek leczniczych. - Uważamy, że wybór formy porady należy zostawić lekarzowi i pacjentowi - przekonuje Bożena Janicka. Prowadzone od tygodni konsultacje i rozmowy wśród lekarzy rodzinnych wskazują, że w obecnej sytuacji e-zdrowie i e-medycyna nabrała szczególnej wartości i na dobre zakorzeniła się w codziennym funkcjonowaniu zarówno placówek medycznych, jak i w życiu samych pacjentów. - Nie da się nie zauważyć, że w podstawowej opiece zdrowotnej funkcjonują nie tylko teleporady, ale również wideo-porady, coraz częściej stosowany jest przez lekarzy także zdalny monitoring pacjentów z chorobami przewlekłymi. Dotyczy on różnego rodzaju aplikacji i programów medycznych, pozwalających monitorować poziom glukozy, pomiar ciśnienia tętniczego, kontrolę EKG, saturację, itp. Podobnie zaczyna być stosowany „stetoskop domowy”, co jest szczególnie istotne w poradach lekarskich. Kolejną ważną dla pacjentów zmianą jest sytuacja „pacjent poza terenem zamieszkania”, gdzie może on skorzystać z e-porady u swojego lekarza, otrzymując następnie e-receptę, e-zwolnienie, e-skierowanie. Pacjenci podkreślają, że jest to szczególne ważna możliwość, gdyż nie są skazani na szukanie placówek leczniczych. Mając na uwadze powyższe trudno deprecjonować teleporadę, podobnie jak niemożliwym będzie walka z e-zdrowiem, czy e-medycyną - ocenia Bożena Janicka.
Co proponują medycy?
Lekarze rodzinni w uwagach przekazanych Bernardowi Waśko, zastępcy prezesa NFZ ds. medycznych, zaproponowali więc konkretne rozwiązania w postaci przyjęcia wskaźników 30 proc. i 50 proc. teleporad. Ich zdaniem ta forma kontaktu między pacjentem i lekarzem nie jest w POZ nadużywana, a liczba tego typu świadczeń jedna zdecydowanie niska. Jednocześnie PPOZ zobowiązał się do przeprowadzenia szczegółowej analizy sytuacji w tych podmiotach, w których udział teleporad jest wyższy niż 75 procent. - W przypadku przyjęcia naszych propozycji tj. wskaźników 30 i 50 procent teleporad, rozważamy podpisanie aneksów do 30 czerwca 2022. Ogłoszenie zarządzenia w treści, z którą się nie zgadzamy i którą opiniujemy negatywnie, będzie skutkowało przedłużeniem obecnych umów aneksem na okres 2 miesięcy, czyli do 31 sierpnia br. - zadeklarowali w piśmie do Filipa Nowaka, prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.