Autor : Anna Rokicińska
2021-04-20 11:31
Obostrzenia mogą być znoszone regionalnie – poinformował dziś na konferencji prasowej rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Wszystko ma zależeć od liczby zakażeń oraz wskaźników mówiących o zajętych miejscach COVID-owych w szpitalach oraz od liczby zajętych respiratorów.
- To podejście regionalne w tych rekomendacjach jest zawarte – powiedział dziennikarzom Andrusiewicz. Poinformował, że właśnie zakończyło się spotkanie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego z wojewodami, które było poświęcone sytuacji epidemiologicznej w poszczególnych regionach. Szef resortu opracował już rekomendacje, które jutro podczas Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego maja zostać zaprezentowane. Rzecznik nie wykluczył, że jutro w sprawie luzowania obostrzeń zapadną konkretne decyzje.
Jaka jest sytuacja epidemiologiczna?
Andrusiewicz poinformował, że zejście z trzeciej fali jest faktem i realizuje się z coraz większą siłą. Liczba nowych dziennych przypadków spada. - Tu widać ten pozytywny trend. Jesteśmy już poniżej 15 tys. zakażeń na dobę – stwierdził. Powiedział, ze ta tendencja spadkowa postępuje. Spada też liczba dziennych skierowań na testy w kierunku wykrycia Sars-CoV-2 przez podstawową opiekę zdrowotną. Pacjenci głównie w weekendy korzystają ze skierowań, które mogą otrzymać za pośrednictwem elektronicznego formularza Domowej Opieki Medycznej.
Jak jest z miejscami w szpitalach i z respiratorami?
- Ale mamy jeszcze tę drugą stronę medalu – zauważył Andrusiewicz. Chodzi o liczbę zajętych łóżek COVID-owych i liczbę zajętych respiratorów. - Tu też mamy trend spadkowy, ale jeszcze bardzo delikatny. Obecnie w Polsce 69,5 proc. łóżek COVID-owych jest zajętych. To spadek rzędu 8, 9 proc. W przypadku respiratorów zajętych jest 71,5 proc. Tu spadek to tylko 2 proc. - To nie są jeszcze znaczące spadki – powiedział rzecznik. - Sytuacja w szpitalach nadal jest trudna – przyznał. Gdzie jest najgorzej. Jeśli chodzi o zajęte łóżka to na Śląsku, gdzie 80 proc. łóżek jest zajętych. - Tam już nie odbywa się relokacja pacjentów - wyjaśniał. W przypadku respiratorów najgorzej jest oprócz Śląska także w województwach: mazowieckim, małopolskim, podkarpackim i świętokrzyskim, gdzie zajętych jest 80 proc. respiratorów. Rzecznik podkreślił, że o ile na Podkarpaciu nie dochodzi do masowych zakażeń, to niestety jest tam największa liczba zajętych respiratorów.
Co z obostrzeniami w majówkę?
Andrusiewicz mówił, że jeśli chodzi o majówkę nie należy się spodziewać luzowania obostrzeń. - Jeżeli coś chcemy mieć szybko, to musimy zrezygnować z tego co przed nami – stwierdził odnosząc się do faktu, że jeśli chcemy, aby spadki zakażeń wciąż się utrzymywały, trzeba zrezygnować z majówkowych wyjazdów.
Kiedy dzieci wrócą do szkół?
Rzecznik był także pytany o to, kiedy dzieci będą mogły wrócić do szkół. - Naszym priorytetem i Ministerstwa Edukacji jest jak najszybszy powrót dzieci do szkół. Dla nas mniej ważne są inne branże - powiedział. Powiedział, że w tej chwili się decyduje czy dzieci będą wracały do szkół regionalnie, czy w skali całego kraju.
Co z imprezami rodzinnymi w większym gronie?
Dziennikarze dopytywali także o to, kiedy będzie można się spodziewać zniesienia limitu 5 osób na imprezie rodzinnej. - Być może w maju będziemy mogli sobie pozwolić na imprezy rodzinne w większym gronie - powiedział Andrusiewicz. Przypomniał, że maj to miesiąc komunii i zmiany mogą dotyczyć też wesel. - Jeżeli sytuacja epidemiczna będzie na tyle dobra. Dziś za wcześnie jest podawać jakiekolwiek daty w tym zakresie - zaznaczył.
Polecamy także:
Bilans pandemii - 3 mln ofiar na świecie
Szczepienia przyspieszają. Rejestracja nawet 3 roczników w 1 dzień