Autor : Katarzyna Lisowska
2021-09-17 13:47
Polska została uznana za europejskiego lidera leczenia AMD, które stanowi najczęstszą przyczynę upośledzenia wzroku u osób starszych. I to w czasie trwającej pandemii. Zdaniem specjalistów nadal w kraju są obszary, które można usprawnić, by walka z tą chorobą była jeszcze skuteczniejsza. Jakie?
O tym, jak z groźnym schorzeniem jest zwyrodnienie plamki żółtej i jak sobie w kraju z tym problem radzimy mówi prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
- Zwyrodnienie plamki związane z wiekiem to schorzenie, które jest bezpośrednim zagrożeniem dla widzenia. Nieleczone prowadzi do ślepoty. W sytuacji, gdy zaczynają się już objawy zwyrodnienia plamki, zahamowanie tego procesu jest prawdziwym wyścigiem z czasem. Liczą się nie tylko tygodnie, ale i dni – mówi profesor.
Jak zaznacza, krótki czas od diagnostyki do wdrożenia leczenia, a potem ciągłość terapii są kluczem do sukcesu klinicznego. -Trzeba zaznaczyć, że to nieprzerwane leczenie jest bardzo ważne, bo obecnie dostępne leki nie są terapiami przyczynowymi, które wyleczą chorobę, a tylko pozwalają ją spowolnić – wyjaśnia.
Jak leczymy AMD?
Jak tłumaczy profesor, zwyrodnienie plamki żółtej jest leczone poprzez iniekcje do ciała szklistego preparatu anty - VEGF. -To leczenie powinno być prowadzone według schematów, które powstały na bazie wielu badań klinicznych. W Polsce mamy program lekowy zwyrodnienia plamki związanego z wiekiem, który jest realizowany od 5 lat. Ocenia się, że uratował on przed ślepotą już ok. 50 tys. osób – mówi prof. Rejdak i zaznacza, że jest to bezwzględny sukces naszego systemu ochrony zdrowia. Nasz rozmówca przyznaje, że niezwykle istotną rolę odegrał w nim Zespół koordynujący pod kierownictwem prof. Marka Rękasa, krajowego konsultanta w dziedzinie okulistyki.
Profesor Rejdak zaznacza, że krajowy system leczenia AMD świetnie sprawdził się w pandemii, a Klinika Okulistyki Ogólnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie uznana została za jednego z europejskich liderów leczenia AMD. – Nasz program był realizowany przez cały czas pandemii, a gdy jego wyniki porównywano z tymi, jakie osiągały w tym czasie ośrodki w Zurichu, Trieście, Madrycie, Ankarze czy Moskwie okazało się, że wypadamy bardzo dobrze. Wzięto tu pod uwagę utrzymanie ostrości widzenia pacjentów, częstość wizyt lekarskich i iniekcji. W tych wszystkich kategoriach pacjenci z Lublina plasowali się w ścisłej czołówce – wyjaśnia.
Sukces jest, ale wyzwania też
Jak wskazuje ekspert, ten niewątpliwy sukces polskiej okulistyki nie oznacza, że w tym obszarze nie mamy już nic do zrobienia. – Czekamy na drugi program lekowy, obejmujący leczenie powikłań ocznych cukrzycy, czyli cukrzycowy obrzęk plamki. Program w tej jednostce powinien być lada moment wprowadzony, obecnie już są wyłaniane ośrodki, które będą go realizować – mówi i dodaje, że istotą postępu w leczeniu w tej dziedzinie jest też sukcesywne wdrażanie nowych terapii lekowych, pozwalające na optymalizację całego procesu leczenia.
- Chodzi o nowoczesne leki, które działają skutecznie i mają dłuższe działanie przy rzadszym stosowaniu iniekcji, co też redukuje liczbę koniecznych wizyt w lecznicach. Tego oczekują pacjenci także dlatego, że w tej chwili mamy system przeciążony już częstymi wizytami, częstymi iniekcjami – tłumaczy prof. Rejdak.
Jak dodaje, takim lekiem jak brolucizumab, który jest już wprowadzony do sektora prywatnego. Liczy, że jego dostępność zwiększy się też o sektor publiczny.
Ważnym elementem do zmiany, służącym jeszcze skuteczniejszemu leczeniu pacjentów jest, zdaniem profesora Rejdaka - likwidacja skierowań do okulisty od lekarza rodzinnego. - Ten wymóg jest pewnym anachronizmem, który wydłuża czas wdrożenia leczenia AMD. Należałoby go w trybie pilnym znieść - komentuje.
Zwyrodnienie plamki (AMD) dotyka przede wszystkim seniorów, samo ryzyko zachorowania wzrasta wraz z wiekiem. Choroba ujawnia się ok. 50.- 60. r.ż. Blisko 30 proc. osób po 70. roku jest już dotkniętych AMD.
Czytaj też:
Polscy Okuliści Kontra Jaskra - jak przyłączyć się do akcji?