Autor : Aleksandra Kurowska
2022-09-14 14:55
Dziś obchodzimy Światowy Dzień AZS. Z tej okazji w tym tygodniu szczególną uwagę poświęcimy atopowemu zapaleniu skóry, przybliżając perspektywę m.in. klinicystów i pacjentów – w tym dzieci i młodzieży. Rozpoczynamy „Tydzień z AZS i chorobami współistniejącymi”.
Atopowe zapalenie skóry, czyli potocznie AZS, jest przewlekłą chorobą skóry występującą u osób ze skłonnościami do chorób alergicznych. Do rozwoju AZS dochodzi na skutek współdziałania czynników genetycznych, środowiskowych, uszkodzenia bariery skórnej i zaburzeń układu immunologicznego.
Szacuje się, że z AZS boryka się około 15–30 proc. dzieci. Ponad 90 proc. pacjentów wskazało, że pierwsze objawy choroby pojawiły się do 5. roku życia. U około 10 proc. pacjentów choroba utrzymuje się w wieku dorosłym. Choroba może mieć postać ciężką, umiarkowaną i łagodną.
Dla najmłodszych pacjentów z ciężką i umiarkowanie ciężką postacią choroby, skutecznej terapii na razie nie ma, ale trwają badania. Dla dzieci od 6. roku wzwyż są już zarejestrowane te same leki co dla dorosłych, a obecnie trwają rozmowy o ich refundacji w Polsce.
Charakterystycznymi dla choroby objawami są świąd, zmiany skórne różnie rozmieszczone na całym ciele (często na powiekach, łokciach, skórze głowy) oraz ból skóry. Pacjenci z umiarkowanym lub ciężkim AZS wskazują dodatkowo na inne uciążliwe objawy takie jak łuszczenie się i pękanie skóry, krwawiące i sączące się rany. U ponad 60 proc. chorych istnieje podwyższone ryzyko rozwoju objawów atopowych ze strony innych narządów poza skórą.
W czasie zorganizowanej dziś konferencji prasowej na temat AZS informowano o wynikach badań z których wynika, że aż 70 proc. rodziców dzieci i młodzieży dotkniętych AZS uważa aktualnie stosowane u ich pociech leczenie za nieskuteczne. A aż 100 proc. rodzin – czyli wszystkie biorące udział w badaniu zrealizowanym przez Polskie Towarzystwo Chorób Atopowych - deklarowało, że z powodu ciężkiej postaci AZS miało na tyle dużo dodatkowych kosztów leczenia, że musiało skorzystać z pożyczek finansowych.
W prezentowanym materiale filmowym, nastoletnia pacjentka mówiła o tym, że z powodu choroby spotykała się z szykanami. Mówiła też, że w niektóre dni ma takie bóle skóry, że nie jest w stanie iść do szkoły. Często drapie się aż do krwi.
- Skóra dziecka z ciężką postacią AZS wygląda jak poparzona wrzątkiem, boli i swędzi jednocześnie. Pełno na niej rozdrapanych ran. Proste czynności, jak chociażby ubranie się czy nauka, utrzymanie długopisu w suchych, popękanych dłoniach stają się wyzwaniem - mówi Hubert Godziątkowski Prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych i tata Tymka chorującego na AZS. Jutro w naszym portalu opublikujemy wywiad, w którym prezes PTCA szerzej opowie o wynikach badania i problemach pacjentów oraz ich bliskich.
- Skuteczne leczenie atopowego zapalenia skóry to równoczesne leczenie kilku innych jednostek chorobowych. Bardzo często wraz z atopowym zapaleniem skóry mamy do czynienia z szeregiem schorzeń współistniejących, o podłożu zapalnym – wyjaśniał podczas dzisiejszej konferencji prof. dr hab. n. med. Maciej Kupczyk, Specjalista chorób wewnętrznych, chorób płuc i alergologii z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, prezydent Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Przebieg atopii charakteryzuje się typową kolejnością i progresją poszczególnych chorób alergicznych w ciągu życia chorego, co określa się jako marsz alergiczny.
Pacjenci z AZS mają często problemy z alergicznym nieżytem nosa, przewlekłym zapaleniem zatok przynosowych z polipami nosa, astmą z zapaleniem typu 2, eozynofilowym zapaleniem przełyku. Choroby te są powiązane wspólnym patomechanizmem odpowiedzi immunologicznej, przez co terapia stosowana w AZS, skierowana przeciwko zapaleniu typu 2 jest skuteczna we współistniejących chorobach typu 2.
Szerszy wywiad z prof. Kupczykiem ukaże się w portalu w tym tygodniu.
Polecamy także:
Prof. M.Kupczyk: personalizacja leczenia-klucz do kontrolowania astmy
Debata CwZ: Leczenie dzieci - co zmienia się w farmakoterapii?
Refundacja leków: podsumowanie zmian na listach w 2021 r.
Ch. autoimmunologiczne: potrzeba koordynacji opieki i nowych terapii
Prof. J. Narbutt: W dermatologii żeby coś ocenić, trzeba to zobaczyć