Autor : Marta Markiewicz
2022-05-26 21:28
Niemal jednogłośnie posłowie opowiedzieli się za przyjęciem nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw. Spośród 453 głosujących tylko jedna osoba zagłosowała przeciwko, a siedmioro parlamentarzystów wstrzymało się od głosu.
Ustawa o sposobie ustalania minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia otrzymała zielone światło od Sejmu. Podczas wieczornego bloku głosowań 445 posłów opowiedziało się za przyjęciem projektu ustawy.
Tuż przed głosowaniem obecny w Sejmie minister zdrowia - Adam Niedzielski - zapewniał, że przyjęcie ustawy będzie milowym krokiem w naprawie polskiego systemu ochrony zdrowia. - Do tej pory wykonaliśmy kilka kroków, które dają gwarancje, że ten system będzie w najbliższych latach rozwijać się w spokojnej atmosferze zapewnienia finansowania, które będzie przeznaczone na zdrowie Polaków- podkreślił Niedzielski. Dodał również, że cieszy się ze spokojnej atmosfery, jaka panowała w trakcie prac nad ustawą.
Przypomnijmy, że pierwsze czytanie projektu odbyło się podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia. Natomiast dziś (26.05) rano omawiano poprawki po drugim czytaniu projektu. Ostatecznie wypracowany dokument uzyskał ponadpartyjne poparcie, z czego zadowolenia nie krył szef resortu zdrowia.
- Projekt ustawy o minimalnych wynagrodzeniach przyjęty praktycznie jednomyślnie przez Sejm! Dziękuje wszystkim, którzy wypracowali to rozwiązanie a posłom za jednoznaczne wsparcie- podkreślił Adam Niedzielski tuż po głosowaniu.
Przypomnijmy, że w trakcie rozpatrywania poprawek zgłoszonych podczas drugiego czytania - większość z nich odrzucono. Wśród nich była również poprawka zgłoszona przez posłankę Elżbietę Gelert, która wnioskowała o zmianę zaszeregowania techników farmaceutycznych. Miało to na celu podwyższeniu współczynnika dla tej grupy zawodowej z 0,86 do poziomu 0,94. Ostatecznie jednak zmiana ta nie uzyskała poparcia, również samego resortu zdrowia. Piotr Bromber uczestniczący w posiedzeniu argumentował, że technicy elektroradiolodzy (których zaszeregowanie zmieniono podczas pierwszego czytania) kształcą się na trzech poziomach, a technicy farmaceutyczni wyłącznie na poziomie średnim.- Stąd zaszregowanie techników elektroradiologii wynika z tego, że te osoby pozyskują wykształcenie wyższe niż na poziomie szkół policealnych. To jest jednak istotna różnica pomiędzy tymi dwoma zawodami - argumentował Piotr Bromber.
W rozmowie z redakcją Co w Zdrowiu Aneta Klimczak, przewodnicząca Związku Zawodowego Techników Farmaceutycznych Rzeczpospolitej Polskiej, zapowiedziała, że reprezentowana przez nią organizacja zamierza do końca walczyć o zmianę niekorzystnych jej zdaniem zapisów. Podkreśliła, że jest już po rozmowach z senatorami, a członkowie jej organizacji szykują się do protestu, który odbędzie się podczas kolejnego tygodnia sejmowego.
Ospa małpia: są już wytyczne sanepidu dla placówek medycznych