Autor : Magdalena Kopystyńska
2020-10-09 12:23
- Dzięki pracy fizjoterapeuty można skrócić czas pobytu pacjenta na oddziale. Przy olbrzymich kosztach, skrócenie pobytu pacjenta na OIOMie to są niebagatelne oszczędności. To są rzeczy które da się wycenić i możemy na tej podstawie więcej zapłacić za tę pracę - ze Zbigniewem Wrońskim, wiceprezesem Krajowej Rady Fizjoterapeutów, rozmawiamy o roli i ewolucji zawodu fizjoterapeuty.
Najmłodszy samorząd
Krajowa Izba Fizjoterapeutów to najmłodszy w kraju samorząd zawodowy medyków. Wiceprezes Wroński tak podsumowuje pierwsze 3 lata jego działania:
- udało nam się naprawdę dobrze zorganizować struktury tutaj w Warszawie. Rolą izby jest przede wszystkim dbanie o zawód i o rozwój tego zawodu. Z tym wiąże się poszerzanie kompetencji ale też pewnego rodzaju staranie się o zwiększenie statusu i co za tym idzie też – uposażeń członków. Ta współpraca ze związkami zawodowymi różne wygląda w różnych izbach. My widzimy współpracę ze związkami wielowymiarowo, związki odgrywają zdecydowanie inną rolę niż izba. Tak naprawdę działają uzupełniająco. My w dużej mierze współpracujemy właściwie ze wszystkimi związkami zawodowymi. Przykładowo w RDS byliśmy zapraszani jako współpracownicy, pewnego rodzaju eksperci związków we Wrocławiu, udało nam się zmienić decyzję dyrektora szpitala i uniknąć likwidacji oddziału rehabilitacji. W szpitalu w Poznaniu, we współpracy ze związkami z Poznania udało się uniknąć zwolnień grupowych fizjoterapeutów.
Co z zarobkami?
Jednym z istotnych kierunków działań Izby jest kwestia podnoszenia wysokości zarobków fizjoterapeutów. Ekspert tak komentuje tę kwestię: - Nasz pomysł na zwiększenie zarobków jest kilkukierunkowy. Pierwsza, zasadnicza sprawa to jest poszerzenie naszych kompetencji, do czego już doszło poprzez zmianę w ustawie (...). Wydaje nam się, że wraz ze wzrostem obowiązków powinny pójść też zwiększenia wynagrodzeń. W niektórych placówkach tak się dzieje, w innych nie. To w dużej mierze zależy od kierownictwa szpitala. Dodatkowo powinna pójść zmiana wycen, tutaj NFZ pewną kosmetykę zastosował ponieważ w zeszłym roku w okolicach czerwca, lipca zostały zwiększone wyceny o 10 proc. średnio, co przy wycenie procedury na 10 zł jest żałosne tak naprawdę i nie odpowiada w żaden sposób rynkowym realiom. Jest to czasem nawet 5-krotnie niższa wycena niż w warunkach rynkowych. Bardzo ciężko w ten sposób prowadzić jakiekolwiek placówki lecznicze, to jest zasadniczy problem. To jest forma jakiejś współprace ze związkami, gdzie związku próbują intensywniej działać, my może trochę bardziej za kulisowo, ale jak najbardziej się uzupełniamy i wspieramy nawzajem. Myślę, że ta współpraca się układa.
Coraz więcej pacjentów
Specjalizacja fizjoterapeutyczna jest przydatna i pożądana do opieki nad kolejnymi grupami pacjentów. Zbigniew Wroński tak komentuje ten fakt: - Nasz zawód rzeczywiście rozwija się bardzo, to jest młody zawód tak naprawdę. Można powiedzieć, że takie ustrukturyzowane początki to są lata 20-30 ubiegłego wieku, pierwsze zrzeszenia to lata 40-50. Fizjoterapia właściwie znajduje miejsce wszędzie tam, gdzie jest medycyna, bo jest to działanie uzupełniające, czasami zwiększające skuteczność pracy innych zawodów medycznych. Bardzo często na przykład nasi koledzy i koleżanki, którzy pracują w szpitalach, w wysokospecjalistycznych placówkach, zgłaszają, że dzięki pracy fizjoterapeuty można skrócić czas pobytu pacjenta na oddziale. Przy olbrzymich kosztach, skrócenie pobytu pacjenta na OIOMie to są niebagatelne oszczędności. To są rzeczy które da się wycenić i możemy na tej podstawie więcej zapłacić za tę pracę.
Pełen wywiad można obejrzeć klikając w zdjęcie poniżej:
magdalena.kopystynska@cowzdrowiu.pl