Autor : Katarzyna Lisowska
2021-04-06 09:24
Z końcem marca upłynął termin zgłaszania przez poszczególne kraje zapotrzebowania na szczepionki przeciw grypie na kolejny sezon. Czy pamiętając o problemach z dostępem do szczepień jaki obserwowaliśmy jesienią państwo zadba o to by ta sytuacja się nie powtórzyła za rok?
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała blisko miesiąc temu rekomendacje dotyczące składu szczepionki przeciw grypie na sezon 2021/2022 na półkuli północnej. Jest to czas, w którym koncerny farmaceutyczne rozpoczynają długofalowy, trwający zwykle około 6 miesięcy proces produkcji szczepionek. Zdaniem ekspertów Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, to właśnie teraz upływa termin na składanie rządowych zamówień na szczepionki oraz na odpowiednie planowanie szczepień pod kątem organizacyjnym w zakresie spodziewanego nałożenia się dwóch istotnych programów szczepień przeciw COVID-19 i grypie na jesieni tego roku.
Ile szczepionek przeciw grypie trzeba zamówić?
Eksperci z Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy we współpracy z licznymi instytucjami publicznymi oraz producentami wypracowali Konsensus Ekspertów w sprawie zapotrzebowania na szczepionki przeciw grypie na sezon 2021/2022. Specjaliści ustalili, że zapotrzebowanie na nie wzrośnie o około 45 proc. w porównaniu z ubiegłym sezonem, co stanowi ponad 3,3 mln dawek.
Ile szczepionek trafi do Polski w przyszłym sezonie grypowym?
O to CwZ zapytało resort zdrowia. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że mając na uwadze doświadczenia zebrane w 2020 r., prowadzone są negocjacje z koncernami farmaceutycznymi, mające na celu zakup dodatkowej puli szczepionek poza system refundacji. - Na chwilę obecną nie jest możliwe jednak podanie żadnych szczegółów dotyczących tych rozmów. Firmy farmaceutyczne analizują możliwość ponadplanowej dostawy szczepionek oprócz deklarowanych około 2 mln dawek - przekazało nam biuro prasowe MZ.
Ile szczepionek przeciw grypie było w tym sezonie?
Jak przekazał nam resort zdrowia na polski rynek w sezonie grypowym 2020/2021 dostarczono: 2 536 544 dawek szczepionek przeciwko grypie. Firmy farmaceutyczne przeznaczyły na polski rynek farmaceutyczny ok. 1,8 mln szczepionek, z czego 650 000 stanowią szczepionki refundowane. Łącznie, na rzecz szczepionek refundowanych zadekretowano 218 proc. tego, co się sprzedało w ubiegłym sezonie. Jak informuje MZ w tym sezonie, spodziewając się większego zainteresowania szczepionkami przeciw grypie, objęto dodatkowo refundacją szczepionki dwóch innych producentów.
Ile wykorzystano dawek w tym sezonie?
Szacuje się, że w ostatnim sezonie szczepień 2020/2021 zostało ogółem wykorzystanych 2 300 819 dawek szczepionek przeciw grypie. Natomiast poziom wszczepialności w populacji ogólnej osiągnął poziom 6,03 proc. i był znacznie wyższy niż w latach ubiegłych. - Bezpośredni wpływ na poprawę wyszczepialności przeciw grypie miały takie czynniki jak: rozszerzenie refundacji, przeprowadzone liczne akcje samorządowe oraz bezpłatne szczepienia dla pracowników medycznych i służb mundurowych. W związku z globalnym deficytem szczepionek obawiamy się jednak, że Polska nie znajdzie się w gronie priorytetowych odbiorców szczepionek grypowych, jeśli program zamówień nie otrzyma rządowego wsparcia. Aby nie znaleźć się w ogonie Europy pod względem szczepień przeciw grypie, Polska powinna na poziomie rządowym wspierać monitorowanie, prognozowanie, planowanie i zamawianie szczepionek dla Polaków oraz angażować się odpowiednio wcześniej w proces składania zamówień – dodaje, dr hab. n. med. Ernest Kuchar, Prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.
Czy zabraknie szczepionek przeciw grypie?
Eksperci z Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy zwracają uwagę, że stoimy w obliczu globalnego niedoboru szczepionek, który obecnie szacowany jest na poziomie 25-30 proc. W ubiegłym sezonie poszczególne kraje cierpiały z powodu małej dostępności do szczepionek przeciw grypie.
Zdaniem ekspertów do ważnych czynników wspierających optymalizację procesu szczepień w sezonie 2021/2022 będą należały:
wcześniejsze planowanie wielkości i terminów dostaw (zamówienia składane są do końca marca),
realizacja zakupów centralnych (np. na potrzeby realizacji szczepień personelu medycznego, z uwzględnieniem sprawnego zebrania zapotrzebowania na szczepionki od podmiotów medycznych oraz wczesnego inicjowania procedur przetargowych),
ustalenie realnego kalendarza dostaw, który jest dostosowany do zapotrzebowania rynkowego oraz sezonu szczepień (istotna jest świadomość i edukacja w zakresie przeprowadzania szczepień także w późniejszych terminach tzn. w grudniu i styczniu),
wprowadzenie zmian systemowych wspierających dostępność do usługi szczepień (umożliwienie wykonywania szczepień przeciw grypie farmaceutom w aptekach oraz rozszerzenie uprawnień pielęgniarek o możliwość kwalifikacji pacjenta do szczepienia).
- Nasze szacunki są niestety obarczone ograniczeniami czynników zewnętrznych, jak na przykład brak centralnego rejestru szczepień, ograniczone raportowanie szczepień w placówkach medycznych oraz niespójności grup wiekowych w agregacji danych różnych organizacji i instytucji. Mimo to istnieje pilna potrzeby planowania i rozpoczęcia wcześniejszego procesu zamawiania szczepionek przeciw grypie, która nie powinna być ograniczana przez niedoskonały system zliczania podanych dawek szczepionek – wyjaśnia prof. Adam Antczak, Przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.
Czytaj też:
Czy placówki są gotowe na wymianę dokumentów medycznych?
P. Dymon: Częściej musimy wybierać do kogo najpierw wysłać karetkę