Autor : Anna Rokicińska
2020-08-28 12:47
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja, krytykuje obostrzenia, które mają obowiązywać podczas Lekarskiego Egzaminu Końcowego i Lekarsko-Dentystycznego Egzaminu Końcowego. Chodzi o całkowity zakaz spożywania jedzenia i napojów.
Prezes NRL napisał w tej sprawie do dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych. Jak czytamy w liście domaga się on pilnego wyjaśnienia i merytorycznego uzasadnienia treści wiadomości e-mail wysłanej do osób przystępujących do LEK i LDEK. Zauważa, że w oficjalnych wytycznych sanitarnym zamieszczonych na stronie CEM, nie pojawia się całkowity zakaz spożywania jedzenia i napojów podczas egzaminów. „ W żadnych zaleceniach związanych z pandemią nie wprowadzono zakazu spożywania napojów i posiłków, ponieważ wirus nie przenosi się drogą pokarmową” - czytamy w liście. „ W mojej ocenie wprowadzenie zakazu spożywania napojów w trakcie trwającego 4 godziny egzaminu, podczas którego jego uczestnicy mają cały czas nosić maski ochronne, jest skandaliczne i bezmyślne. Nie rozumiem, kto i na jakiej podstawie rozszerza ograniczenia z przewidziane w zamieszczonych na stronie CEM wytycznych o tak kuriozalne zakazy” - pisze Matyja. Zakaz napicia się wody ocenia jako „nieludzki”. Obawia się, że przebieg egzaminów mogą zakłócić omdlenia. „Jeżeli z uwagi na stres, trudności z oddychaniem związane z koniecznością noszenia maseczki, osoby te będą potrzebowały łyka wody to czas, w jakim uchylą w tym celu maseczkę, będzie tak krótki, że nie przełoży się w żaden sposób na zwiększenie ryzyka epidemicznego” - pisze prezes. Zaapelował o odstęp do wody podczas egzaminu oraz sprostowanie wysłanej wcześniej wiadomości.
List został skierowany także do wiadomości ministra zdrowia.
Całość listu tutaj
Polecamy także:
Przełom w testowaniu na COVID? Nowy, szybki i tani test Abbotta
Prawie połowa rodziców nie wie, jak będzie wyglądała nauka w szkole
Przyjęcia nowych osób do DPS czy ZOL tylko z negatywnym testem