Autor : Aleksandra Kurowska
2021-01-05 09:37
Minimalna kara w przypadku naruszenia zasad programu szczepień to 250 tys. zł. Ostateczny wymiar kary może ulec zwiększeniu - mówił na konferencji prasowej we wtorek minister Adam Niedzielski o sytuacji ze szczepieniami aktorów i polityków na WUM. Minister zdrowie przedstawił pierwsze wyniki kontroli przeprowadzonej w Centrum Medycznym WUM przez kontrolerów Narodowego Funduszu Zdrowia.
Co mówił minister zdrowia na dzisiejszej konferencji? Doszło do celowego złamania zasad Narodowego Programu Szczepień. Celowość potwierdzona jest kilkoma faktami. Znane osoby zostały nieprawidłowo zgłoszone jako personel medyczny. Według kontrolerów NFZ osoby te zostały zgłoszone do szczepień przeciwko COVID-19, jako niemedyczni pracownicy placówki medycznych - 28 grudnia, co więcej nastąpiło to jeszcze przed umożliwieniem przez NFZ wyjątków, których stosowanie umożliwiono pismem wydanym 29 grudnia. - Ta sprawa ma również wymiar etyczny, związany z promowaniem postawy nieuzasadnionego preferowania osób i wyznaczania grup uprzywilejowanych - podkreślał.
Minister odniósł się też do obecności rektora WUM, którą potwierdzili świadkowie i zdjęcia. - Jestem zbulwersowany zachowaniem w tej sytuacji. Zbulwersowany nie tylko zachowaniem organizatora, ale również osób szczepionych, które mówiły, że są zaskoczone. To postawa wyparcia, która pojawia się w wielu wypowiedziach osób publicznych - mówił minister. - W sprawie kierownictwa WUM mamy do czynienia z ciągłą zmianą zeznań. Nie można udawać, że sytuacja odbyła się bez nadzoru. Odwaga przyznania się jest honorowym wyjściem z tej sytuacji - dodał.
Kto poniesie odpowiedzialność?
Przypomnijmy, że wczoraj rada nadzorcza CM WUM zdymisjonowała wieloletnią prezes spółki prowadzącej szczepienia dr Ewę Trzeplę (CZYTAJ: Pierwsze wyniki kontroli procesu szczepień na WUM). Jednak zdaniem ministra zdrowia konsekwencje powinni ponieść również nadzorujący CM WUM. - W tym przypadku nie ma narzędzi prawnych, które mogą wyegzekwować odpowiedzialność - mówił Adam Niedzielski o rektorze WUM, ale podkreślił, że jest właśnie odpowiedzialność i władze WUM nie powinny jej unikać. - Apeluje by odwagi cywilnej nie zabrakło - mówił minister. I wspominał, że jeśli nie skończy się to dymisją, to przynajmniej skruchą i pokorą.
Co poza pierwszymi efektami kontroli?
Jak zapowiedział minister teraz kontrolerzy NFZ zajmą sprawdzeniem dodatkowych wątków. Pierwszym zagadnieniem jest to, czy personel medyczny, który pracował w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w dniu szczepień znanych osób miał zaproponowane wykonanie szczepień. Po drugie NFZ zweryfikuje, na jakim poziomie zostało dokonane dopisanie znanych osób do listy. Weryfikacja powinna zakończyć się do końca tygodnia.
Czy to była promocja szczepień?
W ocenie szefa resortu zdrowia kontrolerzy NFZ nie znaleźli również żadnych śladów świadczących o planowanej akcji promocji szczepień m.in. umów, dowodów w formie zdjęć potwierdzających chęć prowadzenia akcji promocji szczepień.- Jeśli chodzi o promocję to jest to jedno z kłamstw, które krąży w przestrzeni publicznej - mówił Niedzielski o szczepieniu aktorów.
Ile osób zaszczepiono?
Wczorajszy dzień był rekordowym pod względem realizacji szczepień - zaszczepiono bowiem 35 tys. osób. W sumie szczepionkę otrzymało już blisko 85 tys. osób z grupy "zero".
Nasz komentarz: Mamy wrażenie, że apelowanie już wkrótce staje się specjalnością rządu. W tym przypadku przepisy nie są widocznie na tyle jasne by podjąć decyzje i łatwo w mediach mówić o winie, a trudniej ją udowodnić. Co ciekawe na początku samo MZ miało inne podejście do sprawy. Ale jeśli już mówimy o przeprosinach czy honorowych dymisjach, trudno oprzeć się wrażeniu, że na samej Miodowej w ostatnim roku nie brakowało do tego powodów - przy początkowym ignorowaniu zagrożeń związanych z wirusem, politycznych decyzjach choćby w okresie wyborów, brakach środków zabezpieczenia dla medyków czy zakupach u sprzedawców, u których - i bez grona urzędników - zwyczajny "Kowalski" nie wydałby dużych kwot widząc, że sprzedawca nie ma np. żadnej historii działania firmy, a chce zapłaty z góry. Podobnie teraz - gdy np. obietnice dotyczące dodatków COVD-owych nie są realizowane, odpowiedzialność się rozmywa i słowo "przepraszam" nie pada. Nie mówiąc o tym, że z innymi działaniami jest jeszcze większy problem.
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl