Aleksandra Kurowska: Co to jest piaskownica regulacyjna? Pytam, ponieważ pewnie nie wszyscy w ochronie zdrowia o niej słyszeli.
Michał Dybowski: Piaskownica regulacyjna to termin, który funkcjonuje od ponad 20 lat. Zaczęło się od systemu finansowego, gdzie testowano różne rozwiązania - ich skuteczność i konsekwencje. Teraz przenosimy to w obszar regulacyjny dotyczący sztucznej inteligencji. W ramach piaskownicy regulacyjnej i funkcji, którą mi powierzono, czyli lidera sekcji grupy roboczej sztucznej inteligencji Ministerstwa Cyfryzacji, mamy wypracować standard, który pozwoli podjąć decyzję, czy budujemy w Polsce własne zasoby informatyczne, jak mają być one zorganizowane, kto ma być za nie odpowiedzialny. Te rekomendacje mamy przekazać rządowi.
Piaskownica regulacyjna to jest takie środowisko, w którym zarówno legislator, jak i regulator – w tym przypadku Agencja Badań Medycznych i inne podmioty – mogą przetestować pewne technologie i rozwiązania w sposób bezpieczny, bez narażania pacjentów i bez narażania systemu. Na podstawie wyklutych konkluzji mogą zdecydować, czy te technologie mają zostać dopuszczone do powszechnego użytku. To jest właśnie taka piaskownica, gdzie budujemy sobie z piasku babkę i patrzymy jak długo postoi i czy się nie rozsypie.

Dalsza część tekstu pod nagraniem wideo.

Czy firmy też są na tym etapie zaangażowane w ten projekt, czy są to raczej urzędy i instytucje państwowe?
Przede wszystkim firmy. To jest twór, który powstał już 4 lata temu, jako grupa robocza do spraw sztucznej inteligencji. Później była grupa do spraw technologii mobilnych, natomiast obecnie ten projekt jest kontynuowany przez obecną władzę jako element związany z obowiązkiem, jaki został m.in. na Polskę nałożony jako element implementacji AI Act (czyli rozporządzenia Unii Europejskiej o sztucznej inteligencji). W związku z tym projekt przede wszystkim angażuje rynek dostawców technologii i dostawców rozwiązań, bo to oni mają określić swoje potrzeby, a nasza praca ma na nie odpowiedzieć, zaadresować i zaproponować rozwiązania – po to, żeby legislator mógł wprowadzić je w praktyce.

W zdrowiu o sztucznej inteligencji mówimy coraz częściej np. w kontekście oceny badań obrazowych. W jaki sposób działania tego zespołu mogą być związane ze zdrowiem, i co to może oznaczać dla placówek ochrony zdrowia, dla medyków, i dla pacjentów?
W kontekście wykorzystania sztucznej inteligencji w systemie ochronie zdrowia, szeroko rozumianym, sztuczna inteligencja może pomóc - w szczególności w szpitalach - w codziennej pracy biurowo-administracyjnej, a także z wypełnieniem wymogów ustawy o jakości, zapewnieniem ciągłości świadczeń, wdrażaniem kultury sprawiedliwego traktowania personelu. Tu jest ogromne pole do popisu.
Poza tym jako Polska Federacja Szpitali założyliśmy Koalicję AI w zdrowiu, zarządzaną przez dr Ligię Kornowską. Tam jest skupisko firm, które jako start-upy próbują przetestować i wdrożyć w szpitalach pewne rozwiązania jako praktyczną pomoc dla medyków. Oczywiście nie jest nasza intencją wypracowanie rozwiązań, które ma zastąpić nam lekarzy. Raczej mówimy o tym, żeby zwrócić uwagę na pewne niuanse, które wymagają wysokiej rangi specjalisty, a sztuczna inteligencja może dać takie wsparcie.

Jakimi jeszcze innymi branżami będziecie się zajmować?
Zbudowaliśmy koszyk – jeśli już się posługujemy terminologią NFZ – rozwiązań, które by nas interesowały. Jest wśród nich przede wszystkim energetyka – ze względów oczywistych – chcemy zobaczyć, gdzie można zaimplementować rozwiązania, które obniżą koszty wytwarzania energii elektrycznej. Kolejne kwestie to środowisko i zajmowanie się personelem w kontekście budowania odporności systemu łańcuchów dostaw. No i ostatnia rzecz to oczywiście opieka zdrowotna. Oczywiście to jest krótka lista, mamy tego więcej. Priorytety w ramach grupy będą omawiane, w tej chwili wykluwa się struktura organizacyjna, wkrótce będziemy wiedzieli, jakich ekspertów i z jakich sektorów posiadamy. Docelowo chcielibyśmy wytworzyć dla każdej krajowej inteligentnej specjalizacji przynajmniej jednej takiej piaskownicy, lub zawrzeć umowę międzynarodową dla Polski, która by mogła zaadresować te potrzeby.

Polecamy także:

Piątki z innowacjami w zdrowiu: B. Pejo o wyrobach medycznych

J. Cieszyński i A. Grądkowski; wyroby medyczne: jak wdrażać innowacje?

Wyroby medyczne: nawet fachowiec potrzebuje innowacyjnych narzędzi