Autor : Katarzyna Lisowska
2021-09-16 10:56
W południe rusza spotkanie zespołu trójstronnego, które ma zająć się między innymi ścieżką wzrostu nakładów w ochronie zdrowia. - To trzecie zaproszenie do rozmów dla przedstawicieli komitetu protestacyjnego od ministra zdrowia- mówił w czwartek rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz i apelował o to by nie podważać kompetencji ministra Niedzielskiego do prowadzenia tych negocjacji.
- My chcemy rozmawiać o wzroście wynagrodzeń o około 30 do 50 procent w ramach ustawy o siedmiu procent PKB. O tym trzeba rozmawiać, ale dla drugiej strony ( protestujących - red.) dziś jest najważniejsze to by spotkać się z premierem. To znaczy, że żadne inne postulaty nie są ważne - podkreślał rzecznik.
Andusiewicza odniósł się do słów Krystyny Ptok, przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, która dziś podkreślała, że Komietet jest gotów do rozmów z każdym kompetentnym przedstawicielem rządu, mówiąc, że tak jak resort zdrowia nie podważa jej kompetencji do prowadzenia rozmów, tak protestujący nie powinni podważać do tego kompetencji ministra Niedzielskiego. Przypomniał, że to premier Mateusz Morawicki powierzył kierowanie sektorem zdrowia ministrowi.
Protestujący jednak nie są skłonni do spotkania z ministrem zdrowia i już zapowiedzieli, że zespole się nie pojawią.
Przypomnijmy, że dziś Komitet Protestacyjno- Strajkowy skierował list do premiera Mateusza Morawieckiego oraz wicepremiera, szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, z apelem do włączenia się do rozmów. Poskarżyli się również na działania Adama Niedzielskiego, który ich zdaniem "wielokrotnie dowiódł, że nie rozumie i nie uważa publicznej ochrony zdrowia za kwestię społeczną, tylko jako nadmierny wydatek budżetowy".
Czytaj też:
15 kolejnych leków wykluczonych z finansowania w RDTL. Jakie?