Autor : Maja Marklowska-Tomar
2020-03-14 11:54
Krajowi konsultanci w dziedzinie medycyny rodzinnej oraz pediatrii zalecają przychodniom odroczenie do 30 kwietnia bilansów dzieci zdrowych. Terminy zaplanowanych szczepień ochronnych nie powinny być przesuwane.
- O ile bilans jest badaniem, którego przełożenie nie powinno mieć negatywnych skutków w przyszłości, o tyle szczepienia są bardzo istotne, ponieważ zapobiegają groźnym chorobom. Dopóki sytuacja w kraju na to pozwoli, nie należy przekładać terminów szczepień dzieci, ale zapewnić im szczególne bezpieczeństwo w tym czasie – mówi lek. med. Katarzyna Paszkiewicz, dyrektor medyczna Centrum Medycznego CMP.
Przychodnie powinny zachować jeszcze większą niż do tej pory ostrożność. Ich obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom zgłaszającym się na szczepienia, i to zarówno oczekującym na nie, jak i tym po wizycie. W czasie wykonywania szczepień placówka nie może realizować wizyt innych pacjentów.
Odroczenie bilansów dzieci zdrowych to kolejny krok w stronę ograniczenia ruchu zarówno w placówkach medycznych, jak i przestrzeni publicznej. - Mimo, iż dzieci prawdopodobnie przechodzą nowa chorobę [COVID-19 – przyp. red.] bezobjawowo, to należy pamiętać, że mogą przenosić wirusa na inne osoby - dorosłe lub, co gorsze, starsze, będące w grupie największego ryzyka. Każde działanie mające na celu ograniczenie kontaktów międzyludzkich jest w tym momencie słuszne – mówi Katarzyna Paszkiewicz.
Bilanse wykonywane są w 2., 4., 5. lub 6., 10., 14. roku życia, a ostatni pomiędzy 16. a 19. rokiem życia dziecka. Pozwalają one stwierdzić, czy dziecko prawidłowo się rozwija. Po szczepieniu dziecko powinno przebywać minimum 30 minut na terenie placówki. Po tym czasie można z nim wrócić do domu.
Zgodnie z najnowszymi wytycznymi w przypadku niepokojących objawów należy najpierw zadzwonić do przychodni w celu uzyskania teleporady.