Autor : Anna Gumułka
2022-12-12 13:18
Kobieta, która w wieku 19 lat przeszła w Zabrzu przeszczep płuc z powodu mukowiscydozy, urodziła właśnie zdrową córkę w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM).
Pacjentka była przygotowywana do ciąży i monitorowana w jej trakcie przez specjalistów ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (SUM) w Katowicach.
To pierwsza ciąża zakończona porodem po przeszczepieniu płuc w Polsce.
Chorująca na mukowiscydozę pani Patrycja po przeszczepieniu płuc, wykonanym 11 czerwca 2019 r. w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu zdecydowała się urodzić dziecko, kierując się uwagami transplantologów cały czas monitorujących stan jej zdrowia. – To były długie godziny rozmów. Widziałem jej wielką determinację i stale nadzorowałem wyniki. Pani Patrycja pochodzi z województwa mazowieckiego, a zatem dla niej logistycznie najbardziej optymalny był poród w cieszącym się ogromnym prestiżem Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – mówi dr hab. Marek Ochman, koordynator Oddziału Transplantacji Płuc z Pododdziałem Mukowiscydozy, Pododdziałem Chirurgii Klatki Piersiowej i Pododdziałem Chorób Płuc w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Jak podkreśla kierownik I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM prof. Artur Ludwin, w takiej sytuacji ciąża powinna być zaplanowana i przeprowadzona przy ścisłej współpracy pacjentki, zespołu transplantacyjnego i specjalistycznego multidyscyplinarnego zespołu medycznego. - Tak też było w tym przypadku. Chciałbym tu szczególnie podziękować dr hab. Annie Cyganek, która prowadziła ciążę pacjentki od samego początku, zabezpieczając opiekę wysokospecjalistyczną i koordynując udział innych specjalistów.
- Transplantacje narządów są zabiegami ratującymi życie, ale również pozwalają pacjentom po okresie choroby prowadzić normalne życie, realizować swoje plany i marzenia, w tym zakładać, czy też powiększać rodzinę. Opieka nad pacjentkami w ciąży po transplantacji wymaga zachowania niezwykłej ostrożności, aby zabezpieczyć i matkę i dziecko przy prowadzeniu leczenia immunosupresyjnego. Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że pierwszą w Polsce pacjentkę w ciąży po wykonanej transplantacji płuc w naszej katedrze i klinice udało się, dzięki wysokiemu profesjonalizmowi dr hab. Marka Ochmana, bezpiecznie przeprowadzić przez okres ciąży. Współpraca pomiędzy naszym Śląskim Uniwersytetem Medycznym i Warszawskim Uniwersytetem Medycznym, do którego zwróciliśmy się z racji dużego doświadczenia o pomoc w opiece nad pacjentką w okresie okołoporodowym, pokazuje jak bardzo ważna jest współpraca dla dobra pacjentów – ocenia dr hab. Tomasz Hrapkowicz, kierownik Oddziału Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Płuc, oraz Mechanicznego Wspomagania Krążenia Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach w Śląskim Centrum Chorób Serca.
Transplantacja płuc u pani Patrycji w 2019 r. była konieczna z powodu całkowitej niewydolności oddechowej w przebiegu mukowiscydozy – genetycznej choroby niszczącej przede wszystkim układ oddechowy, ale także inne narządy. Kobieta mogła zajść w ciążę, bo przeszczepione płuca dobrze pracują, a lekarze dopasowali do jej życiowych planów konieczne po transplantacji leczenie immunosupresyjne (przeciwodrzutowe).
Poród rozpoczął się jednak o tydzień wcześniej niż planowane rozwiązanie. - W 37. tygodniu i 5. dniu w godzinach porannych pacjentka zawiadomiła nas o odpłynięciu wód płodowych. Badania po przyjęciu do kliniki potwierdzały dobrostan płodu. W czasie przygotowań do cięcia cesarskiego sytuacja zaczęła się zmieniać. Już na sali operacyjnej zaczęliśmy obserwować zaburzenia pracy serca płodu, jej nagłe spowolnienie. Błyskawicznie przeprowadzono cesarskie cięcie - relacjonuje prof. Artur Ludwin, który przyjął poród wraz z dr hab. Zoulikha Jabiry-Zieniewicz i prof. Bronisławą Pietrzak.
Obecnie mama i córka Pola czują się dobrze, w poniedziałek opuszczają szpital.
Pomyślna ciąża jest możliwa po przeszczepieniu płuc, jednak zaleca się ostrożność, ponieważ są to ciąże bardzo wysokiego ryzyka, zagrożone odrzuceniem przeszczepu, wcześniactwem oraz niską masą urodzeniową noworodka. Uważa się wręcz, że kobiety po transplantacji płuc, które zaszły w ciążę, są narażone na większe ryzyko w porównaniu z innymi biorcami narządów miąższowych. Ryzyko pogorszenia czynności płuc i odrzucenie nie są małe, stąd zaleca się, aby kobiety, które przeszły przeszczep płuc, unikały zajścia w ciążę w ciągu pierwszych 2-3 lat po operacji. Możliwe są liczne powikłania takie jak stan przedrzucawkowy, nadciśnienie, cukrzyca, infekcje, a także związane z niektórymi powszechnymi lekami przeciw odrzuceniu przeszczepu - w tym zwłaszcza wady wrodzone i przedwczesne porody.
- Dziecko wymagało pomocy neonatologicznej i początkowo w pierwszej dobie wymagało wspomagania ciągłym dodatnim ciśnieniem oddechowym. W kolejnej nie było już potrzeby wsparcia oddechowego dla dziecka. Z dotychczasowych danych wynika, że ponad 70 proc. po przeszczepieniu płuc kończy się żywymi porodami, jednak około 50 proc. ciąż kończy się przedwcześnie - informuje prof. Artur Ludwin.
Historia udanych przeszczepów płuc Polsce zaczyna się w 2001 r., kiedy prof. Marian Zembala wykonał w Śląskim Centrum Chorób Serca Zabrzu pierwszy udany jednoczesny przeszczep serca i płuc. Dwa lata później w Zabrzu dokonano pierwszego pomyślnego przeszczepu pojedynczego płuca. Jednak jeszcze do 2004 r. transplantacja płuc nie była zabiegiem rutynowo wykonywanym w Polsce. Transplantacja płuc należy do najtrudniejszych, ponieważ jest to narząd, który ze względu na stały kontakt ze środowiskiem zewnętrznym jest bardzo narażony na infekcje. Mimo ryzyka, liczba przeszczepów płuc rośnie, ponieważ dla ciężko chorych nie ma innych opcji terapeutycznych, jak w przypadku serca – kiedy można np. wydłużyć leczenie farmakologiczne lub zastosować mechaniczne wspomaganie serca.
W roku 2011 r. zabrzański zespół przeprowadził pierwszą w Polsce transplantację płuc u chorego z mukowiscydozą - wcześniej chorzy musieli szukać takiego leczenia za granicą. W marcu 2012 po raz pierwszy w Polsce przeszczepiono płuca także u nastolatków: 17-letniego Michała chorującego na mukowiscydozę i 15-letniej Marty ze skrajnym nadciśnieniem płucnym. W 2019 r. 21-latek chory na mukowiscydozę przeszedł jednoczesną transplantację płuc i wątroby.
Polecamy także:
Poltransplant: spada liczba przeszczepień
Śląskie Centrum Chorób Serca już nie ministra, a uczelni
Epidemia chorób zakaźnych, immunolog zaleca szerokie testowanie
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl