Autor : Katarzyna Lisowska
2021-06-30 12:17
System podatkowy jest niesprawiedliwy, ale zmiany, jakie w tym obszarze ma wprowadzić Polski Ład, mogą sprawić, że będzie on jeszcze bardziej niesprawiedliwy - ostrzegają eksperci samorządów zawodów zaufania publicznego. W efekcie końcowy ciężar sfinansowania ochrony zdrowia spadnie na lepiej zarabiających pracowników i pracodawców.
O skutkach wprowadzenia Polskiego Ładu na zawody zaufania publicznego eksperci prawa podatkowego i przedstawiciele środowisk lekarzy i lekarzy dentystów, adwokatów i radców prawnych mówili w środę (30 czerwca) w czasie debaty zorganizowanej w Naczelnej Izbie Lekarskiej (NRL).
Profesor Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych wskazywał, że wbrew zapowiedziom rządu, że system podatkowy ma być bardziej sprawiedliwy, zmiany, jakie mają wejść w życie w ramach Polskiego Ładu, umacniają obecne nierówności podatkowe. - Nowe regulacje miały walczyć z błędami, które zostały w systemie podatkowe wcześniej wytworzone. Tak naprawdę ustawa o podatku od osób fizycznych powinna być natychmiast wyeliminowana z obrotu, bo ona jest już dziś sprzeczna z konstytucją, ale niestety to po planowanych zmianach niesprawiedliwość systemu podatkowego zwiększy się. W praktyce wprowadzą one większe zróżnicowanie opodatkowania i dodatkowo dojdzie do ich progresji, chociaż wprost o tym nikt nie chce mówić - komentował prof. Mariański i wskazał, że będzie jeszcze większy klin podatkowy, czyli różnica między kosztami, jakie ponosi pracodawca płacąc pracownikowi, a tym ile pracownikowi ostatecznie wpływa na konto.
Jak podkreślał, zmiany w Polskim Ładzie przede wszystkim zwiększą opodatkowanie pracy własnej. - Obejmą także składki społeczne oraz zdrowotne, i po zmianie jedne i drugie nie będą służyły temu, żebyśmy mieli wyższe emerytury. Po prostu staną się zwykłym podatkiem. To oznacza, że obciążenie pracy będzie wyższe - zaznaczył i dodał, że wprowadzenie progresji podatkowej nie idzie w parze z tezą o sprawiedliwości, bo dlaczego wraz z pewnym wzrostem dochodów lub ich źródłem, mamy płacić inne podatki.
Potrzebna kwota wolna od podatku i ograniczona składka zdrowotna dla przedsiębiorców
W opinii ekspertów nowa kwota wolna od podatku, która ma wzrosnąć do 30 tys. zł, należy się także przedsiębiorcom rozliczającym się podatkiem liniowym. Dzięki temu planowane zmiany nie odbiłyby się aż tak negatywnie na ich dochodach. Jak podkreślał wiceprzewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych Andrzej Marczak, skorzystaliby na tym głównie przedsiębiorcy o niższych dochodach. W trakcie dyskusji wskazywano, że negatywne skutki finansowe w kontekście wyższej składki zdrowotnej (9 proc. dla wszystkich - red.) można zmniejszyć poprzez wprowadzenie ograniczenia w składce zdrowotnej analogiczne do ograniczenia składki na ubezpieczenia społeczne, czyli do 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Uczestnicy debaty przyznali, że nowe zmiany w ramach Polskiego Ładu przyniosą korzyści jedynie dla osób zarabiające poniżej 5 tys. zł, pozostali, wraz z wyższymi zarobkami, będą dotkliwiej obciążani państwowymi daninami.
Wojciech Idaszak, radca prawny NRL, odnosząc się do perspektywy samorządu lekarskiego, wskazywał, że planowane zmiany podatkowe wpłyną negatywnie na kondycje środowiska lekarskiego, co negatywnie odbije się na całym systemie ochrony zdrowia. - Od lat mamy deficyt kadrowy w ochronie zdrowia. Ten niedobór skutkuje tym, że dla lekarzy nie brakuje pracy, to ona ich szuka. W związku z tym lekarze świadczą pracę w różnych formach organizacyjno-prawnych na rzecz wielu podmiotów. W Polskim Ładzie są rozwiązania, które z założenia mają prowadzić do podwyższenia wynagrodzeń kadr medycznych czy pozostania w kraju przedstawicieli zawodów medycznych, ale w praktyce mogą przynieść efekt odwrotny - mówił.
Dodał, że rząd podniósł płacę minimalną lekarzom specjalistom o 19 zł - co trudno uznać za satysfakcjonujące, bo ta kwota nie zaspokoi nowych obciążeń podatkowych. - Docierają do nas już informacje, że przez podwyższenie danin publicznych część lekarzy ograniczy swoją działalność, bo więcej pracy wcale nie jest korzystne finansowo, jeżeli fiskus w znacznej części odbierze im wynagrodzenie związane z zatrudnieniem w kilku miejscach. To zapowiedź pogorszenia warunków wykonywania zawodu może też zniechęcać młodych lekarzy do pracy w kraju.- Może się okazać, że trzeba będzie zamykać oddziały szpitalne - podsumował.
Czytaj też:
Zaliczki dla placówek medycznych od NFZ o kwartał dłużej
Minister o płacach: dodatki będą i nie będą pomniejszać wynagrodzeń
Jakie zmiany wprowadzono do świadczeń w opiece psychiatrycznej?
Koniec izolatoriów. Zmiany w świadczeniach związanych z COVID-19