Autor : Aleksandra Kurowska
2024-07-09 17:54
Dyskusji o wycenach chirurgii ciąg dalszy. Dziś szefowie Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji oraz Narodowego Funduszu Zdrowia rozmawiali z przedstawicielami Towarzystwa Chirurgów Polskich. Zaczęło się od apelu chirurgów w sprawie znacznych obniżek wycen, potem okazało się, że zdecydowana większość rośnie a nie spada, a teraz ustalono, że zmienione wejdą w życie, a w sprawie obciętych... powołany będzie zespół.
Co do procedur, które będą gorzej wycenione niż były - wiele szpitali nie przekazało danych, stąd pomysł żeby jednak pochylić się nad nimi jeszcze raz. Te które wysłały, podały akurat dla tych operacji koszty niższe niż dotychczas płacone. W innych wyższe i tam Agencja je podnosi uwzględniając dane, ale też zapewne i możliwości finansowe. Tu efekt podwyżek jest imponujący - 1 mld zł w skali roku.
To nie pierwszy raz gdy szpitale i lekarze budzą się po czasie. Z wysłanych do Agencji danych powstał raport i propozycje nowych wycen, ale na tym etapie chirurdzy, do których projekt w kwietniu wysłano (jak podaje AOTMiT), nie zgłosili uwag. Kolejnym etapem był projekt zarządzenia NFZ z wprowadzeniem nowych stawek. Już po jego konsultacjach organizacja chirurgów zaalarmowała media i napisała list do prezesa NFZ, w którym informowała o cięciach stawek i zagrożeniach dla pacjentów.
-Ogromnym zaskoczeniem okazała się jednak ostatnia propozycja NFZ dotycząca wyceny procedur chirurgicznych, która zamiast poprawić, jeszcze bardziej pogorszy sytuację finansową oddziałów chirurgicznych. Co więcej, NFZ przedstawiło propozycję 28 czerwca, dając tylko 7 dni na zgłaszanie uwag - informowała organizacja chirurgów w zeszłym tygodniu.
Pisaliśmy o tym tutaj: Chirurdzy protestują przeciwko planom NFZ
Okazało się jednak, że na chirurgię ma trafić wiele pieniędzy, większość zmian jest bardzo korzystnych - choć zapewne zawsze stawki mogłyby być jeszcze wyższe. W międzyczasie jednak w zamieszaniu informacyjnym zaniepokojeni byli i lekarze i pacjenci - którzy niezależnie od wszystkich formalnych zawirowań czy zaniechań nie powinni mieć pogorszonego dostępu do świadczeń, a to mogły sugerować pierwotne informacje.
Dlatego dobrze, że sprawę postanowiono wyjaśnić w gronie zainteresowanych stron. Dziś szefowie dwóch kluczowych w sprawie urzędów wraz z chirurgami rozmawiali o tym co dalej.
-Reprezentanci środowiska chirurgów zgodzili się na potrzebę wyższego finansowania świadczeń w proponowanej kwocie ponad 1 mld zł w skali roku. Wskazali na konieczność wspólnych rozmów dotyczących sposobu obliczania wyceny procedur - czytamy w komunikacie opublikowanym po spotkaniu.
-Szczególną uwagę zwrócono na pięć grup procedur, których wycena została obniżona, i które stanowić będą przedmiot dalszych pilnych analiz. Wycena 77 na 83 analizowane grupy świadczeń została podwyższona, co przyjęto z uznaniem - czytamy na stronie NFZ.
Zobacz także: NFZ i AOTMiT odpowiadają chirurgom: nie zgłosili uwag do wycen
Aby nie opóźniać wprowadzenia dodatkowych, niezbędnych dla działania oddziałów chirurgicznych funduszy, strony zgodziły się, że nowe wyceny świadczeń w chirurgii wejdą w życie w zaplanowanym terminie, czyli z mocą obowiązywania od 1 lipca 2024 r.
-Jednocześnie powołana zostanie specjalna grupa robocza, złożona z ekspertów każdej ze stron, która jeszcze raz wnikliwie przyjrzy się wycenie pięciu grup świadczeń, analizując zarówno dane zebrane ze szpitali przez AOTMiT, jak i realne koszty wykonania tych procedur we wszystkich grupach pacjentów - informuje Fundusz. Strony spotkają się ponownie we wrześniu, aby poznać wyniki i wnioski z pracy grupy roboczej.
A chirurdzy i tak planują na czwartek konferencję prasową, na której na pewno poznamy więcej szczegółów.
Na koniec dodatkowa refleksja:
Osobno należałoby się zastanowić co dzieje się nie tak, że mimo ogłoszeń Agencji o zbieraniu danych, częstego przekładania terminów, by zgłosiło się więcej placówek, wysyłania informacji, wciąż od lat jest ten sam problem - najpierw dane nie są wysyłane, a potem jest niezadowolenie z efektów prac nad wycenami.
Kolejna smutna kwestia, to że projekty wycen trafiają zwykle do kilkunastu lub wręcz kilkudziesięciu konsultantów krajowych z różnych dziedzin, szefów organizacji lekarskich, towarzystw naukowych. Jak podał AOTMiT - tylko jeden wysłał jakiekolwiek uwagi. I żeby była jasność - takie prace nad zmianą taryf są zwykle raz na wiele lat. Jako redakcja na stronę Agencji zaglądamy często i wydaje się, że w instytucjach, które od wycen AOTMiT zależą, też ktoś powinien to robić. Może przy okazji prac zespołu uda się porozmawiać i o tym.
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych, a także Polskiej Izby Ubezpieczeń oraz Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl