Autor : Jakub Wołosowski
2022-05-16 08:59
Od poniedziałku 16 maja znika w Polsce stan epidemii, wprowadzony dwa lata temu z powodu COVID-19, a zamiast niego mamy stan zagrożenia epidemicznego. Między innymi o tym zagadnieniu mówił prof. Andrzej Horban na antenie radia RMF FM w rozmowie z Robertem Mazurkiem. Profesor opowiedział także, jaka przyszłość czeka nas w związku z wirusem oraz o swoich nadziejach wobec zmian w ochronie zdrowia.
Prof. Andrzej Horban, szef Rady ds. COVID-19 przy premierze, odpowiadając na pytanie, jaka jest różnica między stanem epidemii, a stanem zagrożenia epidemicznego, który dziś wchodzi w życie, zwrócił uwagę, że główna różnica polega na tym, że społeczeństwo nie będzie już poddawane presji epidemii.
- Jest to pokazanie, że w tej chwili mamy wszelkie możliwości i wszelkie mechanizmy do tego, żeby nie być poddawanym presji epidemii. Polega ona na tym, że epidemia, czyli nadmierny wzrost zachorowań, a niestety i zgonów, powoduje olbrzymie perturbacje w życiu społecznym i również zachwianie pracy ochrony zdrowia - powiedział Horban.
Profesor pytany, co z nami zostanie po pandemii, czy będą to np. maseczki w szpitalach, potwierdził i zwrócił uwagę na fakt, że jeszcze 30 lat temu nikt nie zakładał rękawiczek do badania pacjentów, a dziś to powszechna praktyka. W jego ocenie tak też będzie z maseczkami. Będziemy je nosili, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy dochodzi do dużej transmisji zakażeń.
Od dziś w Polsce nie mamy stanu epidemii, ale stan zagrożenia epidemicznego. Spada liczba zakażeń, maleje liczba hospitalizowanych pacjentów. Mamy szczepionki i leki a odporność populacyjna to ok. 95 proc. Pamiętajmy jednak, że COVID-19 nie zniknął, ale pozostaje z nami.
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) May 16, 2022
Prof. Andrzej Horban został zapytany przez Roberta Mazurka, czy szczepionki przeciw COVID-19 pozostaną bezpłatne dla społeczeństwa. - Będą na pewno bezpłatne, bo nie ma żadnego powodu, żeby płacić. Szczepienia dzielą się na dwie kategorie: obowiązkowe i zalecane. Tutaj byśmy szli w kierunku myślenia o obowiązkowych - zaznaczył gość RMF FM dodając, że na ten moment nakłaniałby ludzi starszych, po 80. roku życia, do regularnych szczepień. - Dlatego, że układ immunologiczny w tym wieku pracuje już inaczej - powiedział profesor.
Profesor pytany o to, czego możemy spodziewać się jesienią, powiedział, że jest umiarkowanym optymistą. Obecnie około 90 proc. ludzi w Polsce ma przeciwciała, czy to z powodu kontaktu, przechorowania czy dzięki szczepionkom. - Oczywiście ich poziom będzie się utrzymywał na coraz mniejszym poziomie, ale jednak będzie - stwierdził prof. Horban. W jego ocenie wirus będzie rozwijał się "w kierunku łagodności". Czyli będzie obecny, będzie zarażał, ale nie będzie aż tak dużej śmiertelności. Wskazał, że już teraz tak się dzieje. - Na wiosnę mieliśmy olbrzymią liczbę zachorowań w fali omikronowej i już tu było widać, że przypadków jest mniej - powiedział.
Czytaj także:
USA udostępni technologie używane w szczepionkach COVID-19