Autor : Marta Markiewicz
2020-09-07 15:28
Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy - Krzysztof Bukiel - nie kryje swojego rozczarowania decyzjami, jakie zapadają w Ministerstwie Zdrowia. Jego zdaniem już wkrótce liczba ofiar walki z koronawirusem będzie większa niż liczba ofiar samego koronawirusa.
Krzysztof Bukiem w swoim komentarzu wskazał, że oczekiwał od Adama Niedzielskiego zaprezentowania planów dotyczących zmian kluczowych z punktu widzenia całego systemu ochrony zdrowia.
- W jaki sposób chce zrównoważyć nakłady na publiczną ochronę zdrowia z koszykiem świadczeń refundowanych, jak zlikwiduje kolejki do leczenia, na jakiej drodze poprawi płace w ochronie zdrowi, jak zlikwiduje niedobór kadr medycznych, jakie przedstawi sposoby na uzdrowienie finansów szpitali itp- wskazał Bukiel. Niestety oczekiwania i rzeczywistość okazały się rozbieżne, ponieważ zaraz po swojej oficjalnej nominacji Adam Niedzielski przedstawił strategiczny dokument dotyczący tylko i wyłącznie walki z koronawirusem SARS-Cov -2.
- Na tej walce skupia się obecnie zresztą – jak można się domyśleć – cała praktycznie aktywność pana ministra. W tym czasie opóźnia się jeszcze bardziej niż dotychczas (a już było źle) diagnozowanie chorych onkologicznych, spada liczba leczonych udarów i zawałów serca, pogłębiają trudności finansowe szpitali, a pensja gwarantowana dla lekarza specjalisty wynosi – wg obowiązującej ustawy - 1,27 x 4200 PLN. Pan minister czuje się jednak usprawiedliwiony: przecież wszyscy wiedzą, że trzeba walczyć z koronawirusem, reszta nie jest ważna- pokreślił Krzysztof Bukiel.
Zdaniem przewodniczącego OZZL epidemia koronawirusa SARS-Cov -2 stała się dobrym wytłumaczeniem na wszelkie niedomogi życia codziennego- w tym również źle funkcjonującą publiczną ochronę zdrowia. - O cokolwiek nie zapytasz odpowiedź jest zawsze jedna: koronawirus. Rząd nie musi się już tłumaczyć z ogromnego deficytu budżetowego – wiadomo trzeba było pomóc gospodarce w związku z koronawirusem. Rosnąca inflacja? Nic dziwnego – walka z koronawirusem wymagała dodrukowania pieniędzy. Spadek produkcji ? Winny koronawirus, który z powodu koniecznego lockdown’u zmniejszył popyt na towary. Większe kolejki do leczenia ? Cóż trzeba było „zamrozić” ochronę zdrowia z powodu koronawirusa. Spadek jakości nauczania w szkołach ? Trudno, koronawirus spowodował ograniczenia w normalnej działalności szkół. Przedłużające się remonty i budowa dróg ? Wiadomo, że przez koronawirusa spadło zatrudnienie itp. Itd. Widać wyraźnie, że koronawirus jest prawdziwym wybawieniem dla rządzących i usprawiedliwieniem dla wszystkich zaniedbań, opóźnień, braku działań- zauważa przewodniczący OZZL.
Jego zdaniem kontynuowanie tego stanu sprawi, że w perspektywie najbliższych miesięcy liczba ofiar walki z koronawirusem będzie większa niż liczba ofiar samego koronawirusa.
Dowcip, który się pojawił w Internecie okaże się wręcz proroczy: „Kiedy skończy się epidemia? – zapytano eksperta. Nie wiem – odpowiedział, nie jestem politykiem”- smutno konstatuje Bukiel.