Autor : Marta Markiewicz
2022-11-07 10:18
Szpitale powiatowej województwa śląskiego obawiają się, że wkrótce nie będą w stanie pełnić swojej misji i leczyć pacjentów. Powodem jest pogarszająca się sytuacja finansowa.
Czarna polska jesień - tak swoją przyszłość widzą zarządzający szpitalami powiatowymi i apelują do pacjentów o sygnowanie petycji, którą skierowali do ministra zdrowia. „W szpitalach powiatowych trwa CZARNA POLSKA JESIEŃ. Wkrótce Twój szpital może zostać zamknięty. Gdzie wtedy pójdziesz po pomoc? Dla siebie? Dla swojej rodziny?” - ten dramatyczny apel zarządzający szpitalami skierowali do pacjentów.
Ich zdaniem wprowadzone w ostatnich miesiącach regulacje dotyczące m.in. wzrostu minimalnych wynagrodzeń, a także problemy związane z inflacją i wzrostem kosztów, doprowadziły do gwałtownego wzrostu zadłużenia szpitali powiatowych. W efekcie brakuje pieniędzy na opłacanie podstawowych rachunków, wypłaty dla pracowników i składki ZUS. Jeszcze kilka dni temu w rozmowie z naszym portalem Władysław Perchaluk, dyrektor Szpitala Specjalistyczny Nr 1 w Bytomiu i prezes zarządu Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego wskazywał, że szpitale powiatowe są najbliżej pacjentów, ale pieniędzy im przekazywanych jest coraz mniej. Przestrzegał również, że do końca roku może dojść do sytuacji, w której tylko nieliczne szpitale będą w stanie poradzić sobie finansowo.
W.Perchaluk: do końca roku wytrzymają nieliczne szpitale
Zdaniem reprezentacji szpitali powiatowych z terenu Śląska konieczne jest pokrycie przez NFZ kosztów wzrostu wynagrodzeń wszystkich pracowników ochrony zdrowia, niezależnie od formy zatrudnienia przy jednoczesnym określeniu akceptowalnej minimalnej i maksymalnej stawki wynagrodzenia. W petycji do resortu zdrowia pojawia się także prośba o umożliwienie kierownictwu szpitali kształtowania oferty świadczonych usług zdrowotnych. Chodzi m.in. o możliwość tworzenia nowych oddziałów i poradni czy dopasowywanie liczby łóżek do potrzeb pacjentów i możliwości lokalowych, technicznych i personalnych danego szpitala.
- Rozwiązanie powyższych problemów jest kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania szpitali i realizacji ich celu, jakim jest ratowanie zdrowia i życia pacjentów - przekonują członkowie Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. Zwracają również uwagę, że od sierpnia sytuacja budżetowa placówek staje się z każdym miesiącem coraz gorsza. A wszystko to jest skutkiem podwyżek dla pracowników ochrony zdrowia. - Mimo obietnic Ministerstwa Zdrowia, koszt podwyżek dla pracowników służby zdrowia w dalszym ciągu obciąża budżety szpitali. Te zrzeszone w Związku Szpitali Powiatowym Województwa Śląskiego odnotowały wzrost wyceny świadczeń na poziomie 4-8 proc., podczas gdy Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji wyliczyła, że aby sfinansować wzrost płac, trzeba zwiększyć wyceny o 22,4 proc. W efekcie system ochrony zdrowia rozpada się, a szpitalom powiatowym brakuje pieniędzy nawet na opłacanie składek ZUS - mówi Władysław Perchaluk.
Polecamy także:
Nowa propozycja Niedzielskiego dla szpitali
P.Bromber: nie chcemy likwidować szpitali powiatowych
Płace minimalne: senatorowie pytają o wdrożenie ustawy