Prawdopodobnie jeszcze dziś (11 grudnia) poznamy skład nowego rządu. O godz. 10 w Sejmie swoje expose wygłosi premier Mateusz Morawiecki, jednak raczej nie ma on szans na wotum zaufania. Dlatego jeszcze tego samego dnia zaplanowano wybór jego następcy. Wstępny harmonogram zakłada głosowanie w tej sprawie o godz. 19, a już nazajutrz (12 grudnia) nowy premier, którym zostanie najpewniej Donald Tusk, przedstawi plan działania swojego gabinetu.

Na czele resortu zdrowia w jego rządzie na stanąć Izabela Leszczyna. Choć skład koalicyjnej Rady Ministrów trzymany miał być do ostatniej chwili w tajemnicy, pojawiły się medialne przecieki. Czy się potwierdzą? Przekonamy się zapewne w ciągu najbliższych godzin. Tymczasem pytamy o oczekiwania samorządowców wobec nowej lub nowego ministra zdrowia. Redakcja CowZdrowiu.pl rozmawia o tym z Markiem Wójcikiem.

Przypominamy: In vitro: co z samorządowymi programami po wejściu w życie ustawy?

Zamknąć problem długów

- Przede wszystkim oczekujemy odpowiedzialności i odwagi. Mówię o tym dlatego, że odpowiedzialności i odwagi potrzeba, by w pokorze podejmować dalekosiężne decyzje, idące kilkadziesiąt lat do przodu – mówi Marek Wójcik.

Jedna z najistotniejszych kwestii, z punktu widzenia samorządowców, to racjonalne finansowanie systemu ochrony zdrowia. – Potrzebujemy efektywnego systemu finansowania, a nie takiego, który – jak obecnie – powoduje, że nasze podmioty lecznicze zadłużają się nie ze swojej winy. Chcielibyśmy zamknąć problem długów, potrzebna jest ustawa restrukturyzacyjna. Nie mówimy jednak o jakimś tanim oddłużaniu, ale zwracamy uwagę na to, że następuje coraz większa polaryzacja zadłużenia – coraz mniej podmiotów leczniczych ma coraz więcej tego zadłużenia. One same nie dadzą sobie rady, więc potrzebne są nam środki na restrukturyzację finansową, na restrukturyzację rynkową, na zmianę oferty podmiotów na taką, która jest najbardziej potrzebna – wylicza ekspert.

Przypominamy: Zadłużenie szpitali – MZ podało dane za 2022 r.

Jego zdaniem ostatnie lata przynoszą „przedziwną sytuację”, że ogranicza się takie sfery działalności, które będą najbardziej potrzebne ze względu na zmiany demograficzne. – Chociażby opieka długoterminowa – mamy tych usług coraz mniej, a nie więcej – podkreśla.

Profilaktyka w ujęciu długoterminowym

Samorządy oczekują również, że nowy minister będzie przywiązywał należytą wagę do promocji profilaktyki i będzie w tej kwestii z nimi współpracował. – Naprawdę potrzebna tu jest odwaga i patrzenie na długi dystans, bo bez samorządów tych programów zdrowotnych nie będzie się realizować na masową skalę. A jest to koniecznością i potrzebą czasu – przekonuje Marek Wójcik.

Przypominamy: Rola samorządów w profilaktyce i promocji zdrowia

Jakiego rodzaju programy są najbardziej potrzebne? Dotyczące wsparcia dzieci i młodzieży pokrzywdzonych w czasie pandemii, czyli przede wszystkim wsparcia psychologicznego. Potrzebne jest też wsparcie seniorów, rehabilitacja seniorów, uwzględnienie tego, że – jak podkreśla Marek Wójcik – mamy w Polsce osoby w tzw. trzecim wieku, ale także w czwartym wieku, a to jest zupełnie inny odbiorca. – Chcemy im pomagać i chcemy uświadamiać – konkluduje.

Polecamy także:

Prof. M. Banach: Za dużo jest przypadkowości w systemie zdrowia

Sukcesy i porażki – jakie było ostatnie 8 lat w ochronie zdrowia?

NIK o szpitalach powiatowych: długi, kolejki, aparatura bez przeglądów