W ostatnich miesiącach ciężko było otrzymać od AOTMiT jakikolwiek informacje, internetowa strona główna Agencji "zamarła", a na BIP ważne dokumenty ukazywały się z wielotygodniowym opóźnieniem (np. ocena ws. badań genetycznych) lub nie ukazywały się wcale (na to skarżyli się szefowie szpitali). Szykowaliśmy na ten temat tekst, ale jak widać, o uchybieniach w pracy Agencji nie porozmawiamy już z Romanem Toporem-Mądrym w roli prezesa.

Zbyt pewny siebie prezes?

Zwolnienie jest mimo wszystko zaskoczeniem, bo takie kroki następowały raczej po upływie kadencji. Ponadto Roman Topór-Mądry został wybrany ponownie na prezesa w zeszłym roku.

Nieoficjalnie, wśród pracowników Agencji i polityków mówi się o tym, że decydujące były spory z obecną minister zdrowia oraz innymi przedstawicielami rządu i zbytnia pewność siebie obecnego prezesa.

Na rynku osób związanych ze zdrowiem od razu pojawiły się plotki, że za dymisją prezesa stoi wiceminister Maciej Miłkowski, który chce zostać szefem AOTMiT.

Przy poprzednim konkursie też pojawiały sie takie plotki, ale były one nieuzasadnone, gdyż przede wszystkim Miłkowski był w komisji konkursowej, więc startować najwidoczniej nie chciał, a ze względu na funkcję, której się podjął, nawet nie mógł.

Miłkowski ma inne plany

Ucinając obecną dyskusję, zadzwoniliśmy do obecnego wiceministra z krótkim pytaniem: Czy będzie Pan startować na to stanowisko?

Odpowiedział krótko: "Nie planowałem i nie planuję ubiegać się o to stanowisko, nie mam planów startu w tym konkursie. Oczywiście jest jeszcze kilka dni na składanie dokumentów, ale nie mam takich planów".

W środowisku mówi się także, że na stanowisko prezesa Agencji szykuje się obecny wiceminister zdrowia Marcin Martyniak, wcześniej szef gabinetu politycznego min. Niedzielskiego, a także sam Niedzielski. Do tych doniesień odniósł się już Bartosz Arłukowicz.