Autor : Anna Jackowska
2023-03-20 12:18
- Ministerstwo Zdrowia ma takie hasło: „Planuję długie życie”. Olśniło mnie to. Pomyślałam tak: wiesz co, Dorota, masz tyle lat, co masz. Weź ty sobie zaplanuj to swoje długie życie, to znaczy zrób coś takiego: sprawdź, na co możesz chorować w przyszłości i zapisz się już dziś w kolejce - mówiła Dorota Korycińska, prezes Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej podczas konferencji Fundacji Watch Health Care #Kobietawkolejce.
Przypominamy: Trzy miesiące - tyle średnio czeka kobieta w kolejce do lekarza
Raport Barometr WHC #Kobietawkolejce 2023 do pobrania: TUTAJ
Ekspertka nie szukała długo odpowiedzi na pytanie, dlaczego Polacy nie dbają o swoje zdrowie. - A ktoś ich tego nauczył? W naszej bańce myślimy, że to jest oczywiste, że trzeba myć zęby, mieć szczoteczkę do zębów, chodzić do lekarza, robić badania profilaktyczne - stwierdziła. Podkreślała, że biorąc pod uwagę ekonomię z perspektywy całego państwa, najpierw trzeba zainwestować w zdrowie i potraktować je jako inwestycję, a nie jako wydatek. - Trzeba zrobić wszystko, żeby ludzie chodzili do lekarza i zaczęli również robić badania profilaktyczne. Ile kosztuje leczenie raka zaawansowanego, a ile badanie profilaktyczne? - pytała retorycznie.
- Wiedza to jest rzecz nabyta, a nie wrodzona. Dbania o zdrowie trzeba nauczyć. Nie możemy liczyć na to, że każdy rodzic w domu wyedukuje odpowiednio swoje dzieci i da im odpowiedni przykład. Uważam, że to jest obowiązek państwa, który również należy potraktować jak inwestycję. Mamy w psychologii i socjologii takie pojęcie, jak „wyuczona bezradność”. Polega to na tym, że jeżeli jedno pokolenie nie może zrealizować pewnych potrzeb, to drugie już nawet nie czuje tych potrzeb. Wydaje mi się, że mamy bardzo dużo obszarów Polski, gdzie ludzie już nawet się nie wysilają, żeby pojechać do lekarza, bo po prostu się nie da, bo nie ma autobusu, bo już tak było zawsze - mówiła Dorota Korycińska.
Polecamy także: A. Streżyńska: bez zdrowia nie ma rewolucji
Ekspertka zgodziła się z prowadzącym debatę Krzysztofem Łandą, że „system osiada jak kompost”. - Tymi danymi, które tutaj mogliśmy zobaczyć, jestem przerażona. Kobieta na rekonstrukcję piersi ma czekać rok? Jak ona ma żyć wtedy? Co ona ma ze sobą zrobić? Jakie poniesie konsekwencje zdrowotne, emocjonalne, psychiczne? Jak będzie wyglądało jej życie zawodowe, rodzinne? Padają pytania, dlaczego Polki nie chodzą do ginekologa. A proszę Państwa, czy one w ogóle mają szansę dotrzeć do tego ginekologa? Dzisiaj rano trafiłam na dane na temat liczby połączeń autobusowych. W 2016 r. mieliśmy 710 tys. km połączeń autobusowych, w 2021 - 399 tys. - wskazała.
Dorota Korycińska opowiedziała także o swoich doświadczeniach związanych z nierównościami w dostępie do usług zdrowotnych. - Skręciłam nogę w kostce. Mieszkam w Warszawie i termin do poradni ortopedycznej to 17 kwietnia. Na szczęście okazało się, że niedaleko mojego domu jest niepubliczna poradnia. Ta pomoc kosztowała mnie 300 zł. A co, jeśli ktoś nie ma blisko niepublicznej poradni albo nie ma wystarczających zasobów finansowych, bo 300 zł dla kogoś to może być pół miesiąca do przeżycia? Czasami zastanawiam, czy jeżeli gdzieś kolejki maleją, to czy one maleją dlatego, że się poprawiło? Czy może one maleją dlatego, że nastąpił odpływ pacjentów do niepublicznego systemu? Przecież gdybym się zapisała do tej kwietniowej kolejki do ortopedy i z niej zrezygnowała na rzecz prywatnej wizyty, no statystycznie kolejka by się ciut zmniejszyła, prawda? - zastanawiała się.
Szefowa OFO przyznała, że pamięta dobrze fluoryzację w szkole. - Szkoła się tym zajmowała, chociaż oczywiście czasy były fatalne. Nie zapominajmy, że państwo ma także obowiązki. Jeżeli rodzina nie spełnia określonych potrzeb czy określonych obowiązków, bo tej rodziny może ktoś czegoś kiedyś nie nauczył, to te obowiązki dbania o zdrowie musi przejąć na siebie państwo. Nie liczmy na rodziców, często już wychowanych - przepraszam bardzo - w internecie, którzy leczą się u doktora Google’a.
Ekspertka podkreślała, że edukacja zdrowotna musi się zaczynać już na etapie przedszkola i musi być ona dostosowana do odbiorców. - Już w przedszkolu można tłumaczyć dzieciom, jak myć ząbki i dlaczego w ogóle trzeba je myć - mówiła.
Polecamy także:
Pacjenci z poważnym zakażeniem po zabiegach leczenia otyłości w Turcji