Autor : Agata Szczepańska
2023-05-24 12:06
Jest szansa, że coś ruszy się w sprawie zakazu sprzedaży energetyków dzieciom. Projekt, który przez kilka miesięcy czekał na nadanie biegu, ma już numer druku i został skierowany do I czytania w sejmowej komisji zdrowia.
Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o zdrowiu publicznym, wprowadzający całkowity zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny osobom poniżej 18 roku życia, a także zakaz sprzedaży takich napojów na terenie szkół i innych jednostek oświatowych oraz ograniczenia reklamy tych produktów.
Termin posiedzenia, na którym rozpatrywany będzie projekt, nie został jeszcze wyznaczony. Jednak już samo nadanie mu numeru druku napawa optymizmem, został on bowiem złożony w Sejmie w lutym i brak decyzji w sprawie jego dalszych losów budził niepokój - mimo że jest to inicjatywa posłów PiS. Jednak zdaniem ministra sportu Kamila Bortniczuka, który jest jednym z posłów podpisanych pod projektem, było to związane z tym, że dość mocno ingeruje on w kwestie swobody prowadzenia działalności gospodarczej przez szereg polskich podmiotów, w związku z czym był szeroko konsultowany.
Zakaz sprzedaży energetyków dzieciom jeszcze w tej kadencji?
Apele o wprowadzenie takich regulacji pojawiają się od dawna, a resort zdrowia informował kilkakrotnie, że nad takimi przepisami pracuje. W styczniu pisaliśmy, że od ponad 5 lat ministerstwo nie może skończyć prac nad tymi regulacjami, mimo interwencji m.in. posłów oraz Rzecznika Praw Dziecka.
Projekt przewiduje, że za niezgodne z przewidzianymi w nim przepisami reklamowanie energetyków oraz sprzedawanie ich osobom niepełnoletnim grozić będzie kara grzywny od 10 tys. do 500 tys. zł albo kara ograniczenia wolności, lub obie te kary łącznie. Można będzie też orzec przepadek napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny, chociażby nie stanowiły one własności sprawcy.
Projektowane przepisy stanowią, że w przypadku wątpliwości co do pełnoletności kupującego sprzedawca może żądać okazania dokumentu potwierdzającego wieku kupującego.
Jeśli chodzi o reklamy, projekt nie wprowadza całkowitego zakazu, ale ograniczenia - stanowi m.in., że w kinie, radiu i telewizji nie wolno reklamować napojów energetyzujących miedzy godzinami 6 a 20, reklamy nie mogą się pojawiać na okładkach dzienników i czasopism ani na tablicach reklamowych, a także, że reklamy te nie mogą być kierowane do dzieci i młodzieży.
W raporcie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Instytutu Badawczego, na który powołują się projektodawcy, 2,1 proc. dzieci w Polsce w wieku 3-9 lat regularnie spożywa napoje energetyzujące, natomiast w przypadku młodzieży (10-17 lat) to 35,7 proc. chłopców i 27,4 proc. dziewcząt.
Przewidziany w projekcie zakaz sprzedaży i reklamowania energetyków poparła m.in. Naczelna Rada Lekarska. Zasugerowała przy tym, by w przepisach dotyczących reklamy doprecyzować, że nie wolno również w takich reklamach wykorzystywać wizerunku osób wykonujących zawód medyczny.
Polecamy także: