Autor : Aleksandra Kurowska
2023-05-23 12:16
3 proc. - tyle ma wzrosnąć finansowanie świadczeń przez NFZ. Zmianę planu finansowego jutro zaopiniują posłowie z sejmowej Komisji Zdrowia. Kwotowo to blisko 4,8 mld zł. Jednak, jak podkreślano dziś na prezentacji Monitora Finansowania Ochrony Zdrowia FPP, wzrost publicznych wydatków nie nadąża ani za inflacją, ani za rosnącymi kosztami. Widać to choćby po zestawieniu tej kwoty z szacowanymi na nawet na kilkanaście miliardów złotych kosztami lipcowych podwyżek płac w zdrowiu.
W ramach zmiany planu finansowego NFZ na 2023 r. mają być zwiększone przychody i koszty ogółem o kwotę 4,798 mld zł. To 3 proc., jeśli kwotę tę odniesiemy do całkowitych wydatków NFZ planowanych dotychczas na ten rok.
Pieniądze pochodzić mają z wyższego spływu składki - o blisko 4,1 mld zł. W sumie na zdrowie ma z tego tytułu trafić do Funduszu 137,6 mld zł. Więcej niż planowano, ma mieć NFZ także z lokaty środków - o prawie 700 mln zł.
W Centrali NFZ na realizację świadczeń ma zostać o 1,7 mld zł więcej niż planowano. W sumie do dyspozycji prezesa Funduszu będzie więc 40,43 mld zł (wzrost o 4,39 proc.).
Mniejszy wzrost procentowy, ale za to większa kwota trafi do oddziałów. Będą mieć do dyspozycji 105,1 mld zł - o 3,03 proc. więcej (dodano niespełna 3,1 mld zł).
Wiadomo też już, na co te dodatkowe pieniądze pójdą. Patrząc na podział pieniędzy i ich wysokość, trudno liczyć na to, że pokryją koszty podwyżek płac od 1 lipca. To raczej sfinansowanie tego, co już weszło w życie, jeśli chodzi o onkologię czy znoszenie części limitów świadczeń. Część pieniędzy sfinansuje np. Krajową Sieć Onkologiczną czy inne wprowadzane ostatnio zmiany prawne - np. wyciągnięcie kolejnych świadczeń poza ryczałt wypłacany w sieci szpitali (skutki rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 5 kwietnia 2023 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie określenia wykazu świadczeń opieki zdrowotnej wymagających ustalenia odrębnego sposobu finansowania).
Pieniądze są też potrzebne na opłacenie zmiany części taryf świadczeń stomatologicznych w związku ze zmianą warunków zawierania i realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju leczenie stomatologiczne wprowadzoną zarządzeniem nr 60/2023/DSOZ Prezesa NFZ z dnia 5 kwietnia 2023 r.
Na liście do "dorzucenia" pieniędzy, jest też opłacenie świadczeń opieki koordynowanej w POZ w zakresie poprawy dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej.
Przez wiele lat ambulatoryjna opieka specjalistyczna była bardzo skąpo finansowana, od od kilku lat MZ i NFZ starają się to zmienić. To właśnie w AOS najbardziej widoczny jest problem kolejek, z ich powodu pacjenci wypychani są do komercyjnych placówek lub na izby przyjęć i SOR. Finansowanie AOS ma wzrosnąć o ponad 7,2 proc., POZ o niespełna 1,3 proc., a szpitale o 4,7 proc.
Widać prawie 5 proc. podwyżkę w stomatologii, 2,4 proc. w rehabilitacji, zaledwie 0,2 proc. wzrost ma mieć opieka paliatywna i hospicja, choć sytuacja zarówno finansowa jak i dostępność miejsc jest w tym obszarze tragiczna. W opiece psychiatrycznej wzrost wynosi 0 proc.
Niewielki wzrost widać w zakresie wyrobów medycznych.
Jak to przy zmianach planu bywa, pieniądze są też przesuwane - z miejsc, gdzie były niewykonania, do tych, gdzie ich zaczęło brakować. Zmiany te przedstawia poniższa tabela. Widać też na niej podział wszystkich środków między regiony.
Polecamy także:
Psychiatria dzieci i młodzieży: ile wydaje na nią NFZ?
170 mld zł na zdrowie, ale NFZ z deficytem i do 7 proc. PKB daleko
Mniej na POZ, znacznie więcej na AOS – znamy zeszłoroczny bilans NFZ