Autor : Agata Szczepańska
2023-03-20 16:47
Obecny sezon grypowy przebiega nietypowo – mamy obecnie drugą falę zakażeń, w której aktywny jest wirus typu B. Podczas pierwszej fali, której szczyt przypadał na grudzień i styczeń, dominował wirus typu A. Co jednak istotne, przed oboma typami chronią szczepienia.
Nie tylko nietypowy, ale również rekordowy – tak o tegorocznym sezonie infekcyjnym mówili eksperci podczas dzisiejszej konferencji Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy (który po 10 latach zmienia nazwę na: Ogólnopolski Program Zwalczania Chorób Infekcyjnych).
Do 15 marca zaraportowano niemal 4,6 mln przypadków zachorowań, ponad 27 tys. hospitalizacji i 114 zgonów wywołanych wirusem grypy. To kilkusetprocentowe wzrosty w stosunku do poprzednich sezonów. – W tym roku grypa kompensuje lata pandemiczne – oceniła prof. Joanna Chorostowska-Wynimko, zastępczyni dyrektora ds. nauki, kierowniczka Zakładu Genetyki i Immunologii Klinicznej w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
Jak mówiła prof. Chorostowska-Wynimko, w tej chwili dominuje typ wirusa typu B, a liczba zakażeń rośnie. - To jest nietypowe zjawisko, zwykle mamy jeden wiodący typ wirusa i jedną falę, w tym roku mamy dwie fale i niestety dramatycznie wysoką liczbę zachorowań na grypę i choroby grypopodobne, czy też podejrzenia grypy – podkreślała.
W okresie pandemii dzięki izolacji, zachowywaniu standardów higienicznych, noszeniu maseczek grypa właściwie nie była problemem klinicznym. W tym roku, jak zwracają uwagę eksperci, radykalnie się to zmieniło. Z jednej strona pandemia nauczyła nas czujności, wiemy że choroby wywoływane wirusami mogą być groźne, częściej więc się w ich kierunku testujemy i je zgłaszamy, z drugiej, z ulgą tę czujność porzuciliśmy, gdy największe zagrożenie minęło.
Dr hab. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, podkreślał, że w społeczeństwie występuje więcej wirusów wywołujących zakażenia. - Zdarza się, że wirusy ze sobą konkurują, mamy pacjentów w jednym sezonie zakażonych różnymi drobnoustrojami, bo one się przenoszą podobnymi drogami i dają podobne objawy. Dziś trudno je rozpoznać bez testów. Sezon wirusowy jest jak impreza składkowa - różne wirusy mają różny udział – mówił.
Również prof. Chorostowska-Wynimko przekonywała, że grypy nie rozpoznajemy na podstawie objawów klinicznych. - Grypa wywoływana przez wirus typu B nie różni się w objawach od tej wywołanej typem A, ale generalnie objawy nie powiedzą, czy to grypa, kluczowy jest test – mówiła. Jak dodała, z klinicznego punktu widzenia jest ważne, że szczepienie, które zalecaliśmy na początku sezonu, czyli jesienią 2022 r., chroni przed grypą wywołaną oboma typami wirusów.
Jakie objawy wskazują na grypę, a nie infekcję grypopodobną? Przede wszystkim zaniepokoić może nagłość wystąpienia objawów, wysoka temperatura, ogólne złe samopoczucie, a jednocześnie mniej nasilone objawy nieżytu, czyli po prostu mniej obfity katar. Grypę wykluczyć lub potwierdzić może jednak test.
Grypa idzie na rekord, ale jeśli chodzi o szczepienia trend jest odwrotny. Poziom wyszczepienia przeciwko grypie nigdy nie był w Polsce zbyt wysoki, ale przez ostanie lata rósł – od 4,19 proc. w sezonie 2019/2020, poprzez 6,02 proc. w 2020/2021, do 6,90 proc, w 2021/2022. Jednak, jak wskazują eksperci, w obecnym sezonie odsetek ten spadł do 5,65 proc. czyli aż o 19 proc. - Mieliśmy nadzieję, że będzie to trwały wzrost, niestety, tak się nie stało – mówiła prof. Chorostowska-Wynimko. Dr Kuchar zachęcał do szczepień, dzięki którym, jak mówił, można uchronić się przed pobytem w szpitalu, pozostając w „zielonej strefie”.
Co można zrobić, by zachęcić do szczepień? Kluczowa jest oczywiście edukacja, ale ważna jest także dostępność szczepionek. - Utrudnienia w dostępności to istotna bariera. Dlatego warto zwiększyć dostępność na poziomie apteki, a także zwiększać grupy, w których obowiązuje refundacja – przekonywała ekspertka. To wymagałoby jednak zmian w prawie, m.in. recepty farmaceutycznej, która by była refundowana (obecnie farmaceuta może wystawić tylko taką ze 100-procentową odpłatnością). Więcej rekomendacji ekspertów w kwestii szczepień można znaleźć na stronie Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych.
Polecamy także:
Liczba szczepień przeciwko grypie spadła o 20 proc.
Zmiany w raportowaniu o grypie i RSV: jakie szykuje MZ?
Szczepienia: zmiana w kursach dla farmaceutów dotycząca grypy
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl