Autor : Anna Rokicińska
2022-02-28 13:54
36 proc. Polaków mających 16 lat i więcej ma długotrwałe problemy zdrowotne. Wynika to z danych Głównego Urzędu Statystycznego przekazanych w raporcie Kolejna edycja raportu z Europejskiego Badania Warunków Życia Ludności (EU-SILC). Raport dotyczy 2020 r. Częściej na te problemy uskarżają mieszkańcy miast niż wsi. Około ¾ Polaków uznaje, że dostęp do leczenia ograniczyła pandemia.
GUS przeprowadził w okresie od 28 września – 4 grudnia 2020 r. Zmiana terminu ankietyzacji podyktowana była pojawieniem się zagrożenia pandemicznego w okresie dotychczasowej ankietyzacji badania, tj. wiosną (kwiecień – czerwiec). Badanie EU-SILC jest dobrowolnym, reprezentacyjnym badaniem ankietowym prywatnych gospodarstw domowych, realizowanym techniką bezpośredniego wywiadu z respondentem.
Według badania GUS 36,3 proc. Polaków wieku 16 lat i więcej uskarża się na długotrwałe problemy zdrowotne. Częściej są to mieszkańcy miast – 38,6 proc. Niż wsi 32,8 proc. Częściej też na taki stan rzeczy uskarżają się kobiety (39,6 proc.) niż mężczyźni (32,6 proc.). Co oczywiste na długotrwałe problemy ze zdrowiem najczęściej uskarżają się seniorzy w wieku 75 plus (80,4 proc.), a najmniej młodzież w wieku 16-29 lat (12 proc.).
6,7 proc. Polaków ma poważne ograniczenia z wykonywaniem różnych czynności. Średnie ograniczenia odczuwa 16,6 proc., a 76,6 nie odczuwa takich ograniczeń.
56,9 proc. Polaków choć raz w roku odczuwało potrzebę skorzystania z leczenia lub badania. 43,1 proc. Nie odczuwała takiej potrzeby. Jeśli zaś chodzi o leczenie dentystyczne tego rodzaju potrzebę odczuwało 31,2 proc, a 68,8 proc nie odczuwało takiej potrzeby. Częściej leczyli się mieszkańcy miast (60,9 proc.) niż wsi (51,1 proc.). Analogicznie taka sytuacja dotyczy kobiet (63,3 proc.) i mężczyzn (49,8 proc.).
Według badania GUS 75,6 proc. Polaków za każdym razem miało zaspokojoną potrzebę leczenia. W przypadku 10,9 proc. Obywateli zdarzyło się, ze raz taka potrzeba nie została zaspokojona, Natomiast aż 13,5 proc. uważa, że nie zaspokajano ich potrzeb zdrowotnych częściej. Jeśli chodzi o dostęp do leczenia dentystycznego te wskaźniki wypadają lepiej. 86,5 proc. Polaków czuje, że ich potrzeby w tym względzie były zaspokajane za każdym razem, 7,9 proc. uznaje, że przynajmniej raz takiej potrzeby nie zaspokojono, a 5,5 proc nie zaspokojono takiej potrzeby więcej niż raz.
Częściej zaspokajane są potrzeby zdrowotne osób w miastach (76,9 proc.) niż we wsiach (73,4 proc.).
Najczęstsza odpowiedź na pytania o to dlaczego ich potrzeby zdrowotne nie zostały zaspokojone jest właściwie w roku pandemicznym oczywista. 76,2 proc uważa, ze główną przyczyną takiego stanu rzeczy były ograniczenia związane z epidemią COVID-19. 9,6 proc. Polaków uznaje, ze winne są kolejki do specjalistów, 6 proc. Wolało poczekać z leczeniem, a 2,5 proc. Oceniło, że nie stać ich było na leczenie.
Źródło: GUS
Całość raportu tutaj
Polecamy także:
Środki przeciwbólowe: Polacy wydali prawie