Autor : Jakub Wołosowski
2022-05-16 14:18
Główny Urząd Statystyczny opublikował właśnie wstępne dane na temat umieralności w 2021 r. według przyczyn. Wynika z nich, że chociaż umieralność z powodu COVID-19 zwiększyła się prawie dwukrotnie rok do roku, to wcale nie koronawirus odpowiada za największą liczbę zgonów. Pierwsze miejsce wciąż zajmują choroby układu krążenia.
Raport ze wstępnych danych o umieralności w 2021 r. pokazuje, że w minionym roku w Polsce zmarło 519,5 tys. osób, czyli o 42 tys. więcej niż w roku 2020. Tendencję wzrostową widać również w relacji do średniej zgonów w Polsce mierzonej na przestrzeni 50 lat, która wynosi 366 tys. Liczba zgonów na 100 tys. ludności wyniosła 1361 i była wyższa o 117 w porównaniu do 2020 roku.
Jak podaje GUS, najwięcej osób zmarło na przełomie marca i kwietnia oraz w grudniu 2021 r.
"Szczególnie krytyczne okazały się tygodnie przypadające na dni od 29 marca do 11 kwietnia (tj. 13 i 14 tydzień roku) oraz od 6 do 19 grudnia (tj. 49 i 50 tydzień roku), w których odnotowano po blisko 14 tys. zgonów. Średnia tygodniowa w 2021 r. wyniosła blisko 10 tys., natomiast w 2020 r. nieco ponad 9 tys. zgonów" - podaje GUS.
Aż o 11 proc. zwiększył się odsetek zgonów w grupie wiekowej od 65 do 74 lat. W pozostałych grupach dynamika wzrostu wahała się od 2 (5-9 lat) do 10 proc. 40-44 lata).
Główny Urząd Statystyczny podaje, że natężenie liczby zgonów rośnie wraz ze wzrostem wieku, a w przypadku starszych roczników mamy do czynienia wręcz ze wzrostem "lawinowym".
Za wzrost zgonów w Polsce w 2021 r. najbardziej odpowiada COVID-19. Szczyt fal epidemii w Polsce przypada na przełom marca i kwietnia oraz na grudzień. W 2020 r. z powodu COVID-19 zmarło 41,5 tys. osób, w 2021 r. wartość ta wzrosła ponad dwukrotnie, do poziomu 91 tys. zgonów.
To jednak nie oznacza, że COVID-19 jest główną przyczyną zgonów w Polsce. Pod tym względem wciąż prym wiodą choroby układu krążenia, które są przyczyną ok. 35 proc. śmierci w Polsce. Na drugim miejscu zestawienia znalazły się choroby nowotworowe (ok. 17 proc.). COVID-19 był w 2021 roku przyczyną 18 proc. wszystkich zgonów.
Wstępne dane GUS pokazują, że pandemia w większym stopniu dotknęła mężczyzn i mieszkańców miast. Współczynnik zgonów na 100 tys. ludności z powodu COVID-19 był blisko o 50 wyższy dla mężczyzn niż dla kobiet. Podobnie jest ze stosunkiem zmarłych mieszkańców miast do mieszkańców wsi.
"Analiza zgonów z powodu COVID-19 według wieku wskazuje na dużą dysproporcję umieralności uwarunkowaną płcią osób zmarłych. Niemal we wszystkich grupach wieku współczynnik umieralności na 100 tys. ludności jest dwukrotnie wyższy wśród mężczyzn. Przyczyną tego zjawiska może być m.in. gorsza kondycja zdrowotna mężczyzn w Polsce, którzy bardzo często zaniedbują badania profilaktyczne i obarczeni są licznymi, nieleczonymi schorzeniami" - czytamy w opracowaniu GUS.
GUS podsumowując statystykę zauważa, że udział bezpośrednich ofiar COVID-19 w całej statystyce był tylko o 1 proc. niższy niż tych spowodowanych przez choroby nowotworowe. Pełne dane na temat zgonów według przyczyn za 2021 rok będą dostępne w III kwartale bieżącego roku.
MZ podpisało umowę z KIF na szkolenia fizjoterapeutów
Poważne zastrzeżenia ZPP do ustawy o modernizacji szpitalnictwa