Autor : Anna Gumułka
2023-11-21 09:09
- Na pewno da się wiele zrobić w ochronie zdrowia. Jest szereg zmian organizacyjnych, które trzeba tam wprowadzić – ocenia posłanka Koalicji Obywatelskiej i była wiceminister finansów Izabela Leszczyna, typowana na przyszłą minister zdrowia w rządzie stworzonym przez partie, które razem mają większość w Sejmie po październikowych wyborach.
Posłanka była we wtorek gościem w porannym programie TVN24. Pytana o te pogłoski - podobnie jak inni politycy koalicji pytani o podział stanowisk w rządzie - nie potwierdziła, aby miała objąć resort zdrowia.
- Mamy gotowy rząd i jeśli tylko Mateusz Morawiecki przestanie robić z Polską, ze sobą, tę szopkę, premier Tusk ogłosi, kto jest ministrem zdrowia, kto finansów. Mamy cały rząd, ale lider jest jeden – powiedziała Izabela Leszczyna.
Ochrona zdrowia po wyborach - priorytety medyków i pacjentów
Według informacji płynących z obozu koalicji mającej większość w nowym Sejmie, na stanowisko szefa Ministerstwa Zdrowia, uchodzącego za bodaj najtrudniejszy resort ze względu na ogromne oczekiwania społeczne, nie ma zbyt wielu chętnych.
- Wiele osób mówi, że nigdzie na świecie nie ma takiego systemu ochrony zdrowia, który by zadowalał ludzi i coś w tym jest. Zwykle lubimy mówić: Niemcy to mają tak, a Francuzi Anglicy mają lepiej - wszędzie pewnie są jednak luki, niedociągnięcia. W każdej dziedzinie życia po 8 latach rządów PiS, który totalnie zaniedbał usługi publiczne, na pewno jest sporo do zrobienia i w ochronie zdrowia też. To jest trudny resort i dla nas priorytetowy – powiedziała Izabela Leszczyna.
Bartosz Arłukowicz: pacjent onkologiczny nie ma czasu
- Na pewno da się wiele zrobić, na pewno jest szereg zmian organizacyjnych, które trzeba tam wprowadzić w konsensusie z interesariuszami, ale w centrum musi być pacjent, bo mówimy o lekarzach, pielęgniarkach, innych zawodach medycznych. Rząd poświęcał temu w ostatnim czasie sporo energii – dokładał pieniądze i wprowadzał kolejne regulacje. Rozporządzenie goniło rozporządzenie, ustawa ustawę. Przeregulowane szpitale, za dużo biurokracji dla lekarza, za mało kadry - diagnozowała posłanka Izabela Leszczyna.
Była też pytana o programowe 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej w obszarze ochrony zdrowia - politycy tej formacji zapowiedzieli zniesienie limitów NFZ w lecznictwie szpitalnym, dzięki czemu "znacząco skróci się czas oczekiwania na konsultacje i zabiegi". - To są znaczące pieniądze, ale na samym początku, bo ten ten sam pacjent nie przyjdzie do szpitala dwa razy z tą samą chorobą, na tę samą procedurę. Na początku koszty byłyby większe, ale trochę byśmy jednak otwierając szerzej drzwi spowodowali, że drogi sprzęt, który jest wykorzystywany do godziny 16, bo potem nie ma pieniędzy na procedury, bo szpital nie może się zadłużać, mógł być lepiej wykorzystany, można by było wykonać więcej procedur i znaleźliby się i lekarze, i obsługa techniczna, która może pracowałaby więcej – powiedziała Izabela Leszczyna.
Zdjęcie: Platforma Obywatelska RP, CC BY-SA 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0>, via Wikimedia Commons
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl