Autor : Halina Pilonis
2022-02-17 14:30
Wiedza o genetycznych i molekularnych uwarunkowaniach nowotworów znacznie poprawia wyniki leczenia onkologicznego. - Problemem jest wykorzystanie metod takiego ukierunkowanego leczenia. Znacząca część chorych nadal rozpoczyna leczenie od tradycyjnej chemioterapii z pominięciem przeprowadzenia diagnostyki genetycznej - mówi prof. Maciej Krzakowski, krajowy konsultant w dziedzinie onkologii klinicznej. To kolejny materiał w ramach Tygodnia z medycyną personalizowaną.
Halina Pilonis: Jeszcze do niedawna lekarze przy wyborze metody leczenia raka kierowali się przede wszystkim miejscem powstania nowotworu oraz stopniem zaawansowania. Dziś wiemy, że również obecność mutacji genowych ma kluczowe znacznie. Na ile to odkrycie poprawiło wyniki leczenia nowotworów?
Prof. Maciej Krzakowski: Typ histologiczny i zaawansowanie nowotworu nadal są podstawowymi czynnikami podczas wybierania metody leczenia oraz określania rokowania. Ważne są również liczne czynniki związane z chorymi, natomiast wśród tych zależnych od nowotworu coraz częściej istotne znaczenie ma charakterystyka genetyczna lub molekularna.
Obecność określonych nieprawidłowości genetycznych lub białek kodowanych przez zmutowane geny ma obecnie znaczenie prognostyczne, ale również współdecyduje o wyborze metody leczenia z powodu wskazania najbardziej skutecznego postępowania. Jest to tzw. wartość predykcyjna. Ewolucja wiedzy na temat uwarunkowań genetycznych lub molekularnych poprawiła zasadniczo wyniki leczenia i rokowania chorych na wiele nowotworów- przykłady metod prowadzących do uzyskiwania znacznych korzyści dodanych obejmują leczenie anty- HER2 w raku piersi, stosowanie inhibitorów EGFR w niedrobnokomórkowym raku płuca lub leków anty- BRAF w czerniakach.
Wymienione metody poprawiły rokowania, wydłużyły i poprawiły jakość życia chorych na wymienione nowotwory w stadium zaawansowanym, ale coraz częściej są również łączone z leczeniem miejscowym w stadium wczesnym i stanowią element postępowania radykalnego, zmierzającego do wyleczenia. Leki anty- HER2 w raku piersi lub anty- BRAF w czerniakach są stosowane z powodzeniem w postępowaniu uzupełniającym. Inhibitor EGFR najnowszej generacji jest już zarejestrowany w Europie do stosowania pooperacyjnego u chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca z określonymi mutacjami aktywującymi genu EGFR i będzie- mam nadzieję- refundowany w Polsce.
Na ile potrafimy już diagnozować te mutacje genowe?
Diagnostyka zaburzeń genetycznych o istotnym znaczeniu predykcyjnym i prognostycznym jest dobrze opracowana i wykorzystywana w praktyce. Warunkiem jest, aby diagnostykę genetyczną lub molekularną wykonywały laboratoria posiadające odpowiednie doświadczenie i wykorzystujące walidowane metody oraz poddawane okresowej kontroli jakości wyników badań.
Wyzwaniem będzie zwiększenie dostępności najnowszych metod diagnostyki wielogenowej za pomocą tzw. sekwencjonowania następnej generacji. Wspomniana metoda umożliwia jednoczasową ocenę stanu wielu zaburzeń genetycznych, co usprawnia diagnostykę i pozwala ujawnić rzadkie nieprawidłowości oraz zidentyfikować odpowiednie metody leczenia ukierunkowanego.
Uważam, że szersze wykorzystanie metody sekwencjonowania następnej generacji, między innymi w następstwie zwiększenia liczby ośrodków dysponujących omawianą metodą, ma bardzo istotne znaczenia dla poprawienia rokowań chorych.
Jakie nadzieje wiążemy z terapiami celowanymi?
Nadzieje związane z lekami ukierunkowanymi genetycznie lub molekularnie oraz immunoterapią są- przede wszystkim- związane z włączaniem wymienionych metod do algorytmów postępowania o założeniu radykalnym. Już obecnie są w Polsce dostępne możliwości wykorzystywania immunoterapii w ramach konsolidującego leczenia chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca po jednoczesnej radiochemioterapii lub leków ukierunkowanych anty- BRAF podczas pooperacyjnego leczenia chorych na czerniaki.
Czy terapie precyzyjne okazały się skuteczne w przypadku niedrobnokomórkowego raka płuca?
Leki ukierunkowane molekularnie- inhibitory EGFR, ALK, ROS1 czy RET okazały się znamiennie bardziej wartościowe od chemioterapii u chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca, którzy mają zidentyfikowane odpowiednie nieprawidłowości genetyczne.
Przeżycie chorych leczonych z wykorzystaniem metod ukierunkowanychmolekularnie jest znamiennie dłuższe, a jakość życia jest lepsza z powodu mniejszego odsetka działań niepożądanych. Problemem jest wykorzystanie metod leczenia ukierunkowanego, co w Polsce należy poprawić- znacząca część chorych nadal rozpoczyna leczenie od tradycyjnej chemioterapii z pominięciem przeprowadzenia diagnostyki genetycznej, co jest wyraźnie wskazane przez wytyczne postępowania.
Jak poprawić dostępność leczenia ukierunkowanego i diagnostyki genetycznej w Polsce?
Uważam, że lepsze wykorzystanie nowoczesnych metod leczenia, stosowanego po przeprowadzeniu kompleksowej diagnostyki, byłoby możliwe po wprowadzeniu w Polsce systemu opieki kompleksowej. Utworzenie konsorcyjnego systemu ośrodków zajmujących się diagnostyką i leczeniem jest koniecznością, co odnosi się nie tylko do raka płuca.
Wspomniany system poprawiłby jakość postępowania i wyniki. Finansowanie badań czynników genetycznych i molekularnych jest obecnie możliwe, ale nie zawsze wykorzystywane. Systematyczna ocena jakości postępowania wpłynęłaby na lepsze wykorzystanie nowoczesnych metod i byłaby bardziej opłacalna niż leczenie empiryczne, które jest nadużywane.
Polecamy także:
Nowoczesna diagnostyka - jedno z głównych wyzwań onkologii w Polsce
Jak medycyna personalizowana zmienia rokowania chorych? (rozmowa)
Diagnostyka molekularna - ważne wsparcie w medycynie personalizowanej