Autor : Anna Gumułka
2023-09-28 19:50
Jak tworzyć kampanie społeczne promujące ideę transplantacji i dawstwo, jak mówić o tym w debacie publicznej i z rodzinami potencjalnych dawców, jak przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu u koordynatorów transplantacyjnych, wreszcie – jak pozyskiwać więcej narządów do przeszczepień – o tym wszystkim dyskutowali w czwartek uczestnicy ogólnopolskiej konferencji Transplant Summit Poland’23, która odbyła się Muzeum Śląskim w Katowicach.
Gościem specjalnym spotkania był amerykański transplantolog prof. Robert Montgomery - pomysłodawca i autor pierwszej na świecie transplantacji nerki i serca od zmodyfikowanej genetycznie świni, który w ciągu zaledwie pięciu lat stworzył największy program transplantacyjny w Nowym Jorku. Sam jest po transplantacji serca.
23. Bieg po Nowe Życie za nami - podsumowanie wydarzenia
Jak mówił, lekarze nie ustają w próbach wykorzystania narządów od osób, które w przeszłości zdyskwalifikowano by jako dawców. W tym kontekście omawiał amerykańskie doświadczenia transplantologów przeszczepiających narządy od zmarłych z powodu przedawkowania narkotyków, tylko w 2021 r. takich zgonów było w Stanach Zjednoczonych ponad 107,5 tys. Wiele osób uzależnionych od narkotyków jest też zakażonych wirusowym zapaleniem wątroby typu C.
– Obecne metody leczenia pozwalają pokonać tego wirusa. Ja sam otrzymałem serce od osoby zakażonej HCV i zostałem wyleczony. Dlaczego zdecydowałem się na taki krok? Bo nie zaproponowałbym swoim pacjentom nic, z czego sam bym nie skorzystał - powiedział prof. Montgomery. Jego zdaniem wobec postępu w leczeniu wirusowego zapalenia wątroby typu C ta choroba wkrótce odejdzie w przeszłość.
Ponieważ – jak mówił podczas konferencji amerykański naukowiec – liczba dawców nigdy nie będzie wystarczająca w stosunku do potrzebujących narządów, trzeba szukać nowych sposobów ich pozyskiwania – korzystając z osiągnięć biotechnologii tworzyć narządy sztuczne oraz sięgać po te pochodzące od zmodyfikowanych genetycznie zwierząt.
Językoznawca prof. Jerzy Bralczyk zwracał uwagę na konieczność właściwego formułowania przekazu dotyczącego transplantacji. – Poznajemy rzeczywistość przez język, język ma wpływ na to, jak ją poznajemy i kształtujemy. Sam od zawsze popiera ideę dawstwa. – Kiedy chodziłem do szkoły, w sali biologicznej stał szkielet. Kiedy zastanawiałem się, co ze mną będzie, myślałem, że chciałbym zostać takim szkieletem – zupełnie serio. Żebym się po śmierci na coś przydał.
Znaleźć sens w tym, że możemy umożliwić życie komuś innemu to dla mnie cel najwyższy. Non omnis moriar – nie wszystek umrę – jak mówił Horacy – argumentował prof. Bralczyk.
Nowa technika operowania skomplikowanych wad serca w ŚCCS
Psycholog społeczny prof. Dariusz Doliński mówił o tym, jak konstruować skuteczne kampanie społeczne promujące transplantologię i ideę dawstwa. - Ludzie generalnie rzecz biorąc są zainteresowani swoim interesem. Kiedy jesteśmy skłonni wejść w buty innego człowieka np. w buty rodziców dziecka, które czeka na przeszczep? Otóż wtedy, kiedy ktoś nas skłoni do myślenia o tym, jak się czują ci inni ludzie. To jest ogromne zadanie kampanii społecznej – uwrażliwienie ludzi, którzy oglądają jakiś film, czytają artykuł na ten temat, żeby pomyśleli, jak się czują ci ludzie, ale to jeszcze nie jest tak bardzo skuteczne. Jeszcze mocniej działa zasada, która podpowiada coś następującego – niech człowiek wyobrazi sobie, że sam jest na miejscu drugiego człowieka. Co ty byś czuł, gdybyś był rodzicem, który czeka na nerkę dla swojego dziecka. To jest niesamowicie trudne do zrobienia w ramach kampanii, ale tez niesamowicie efektywne – przekonywał prof. Dariusz Doliński z Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu.
Warto zostać żywym dawcą. Jaki narząd można oddać?
Dr Katarzyna Rojewska ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu mówiła o transplantologii z perspektywy osoby towarzyszącej pacjentom i ich rodzinom w krańcowo trudnej sytuacji. - Miarą skuteczności każdej kampanii społecznej jest wymiar jednostki - jaką jednostka podejmie decyzję, a ta decyzja zawsze będzie podejmowana w szczególnym stanie kryzysu wczesnej żałoby po śmierci dziecka. Bardzo ważne jest zaopiekowanie się rodziną od pierwszego momentu, kiedy dziecko trafia do szpitala, uważność personelu, zespołu, który otacza tę rodzinę - podkreśliła.
Podczas konferencji omówiono też wyzwania i problemy kluczowego dla funkcjonowania i rozwoju transplantologii zawodu - koordynatorów transplantacyjnych.
Wzięli oni udział w warsztatach na temat przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu, prowadzonych przez psycholog dr Joannę Heidtman.
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl