Autor : Anna Jackowska
2022-11-17 13:37
- Wycena, która została zaproponowana i obowiązuje, nie jest w stanie spełnić wymogów tej ustawy. Tak naprawdę klęskę poniosły te podmioty, które zatrudniają pielęgniarki na umowach o pracę. Już docierają do nas sygnały, że pielęgniarki, które nie otrzymały podwyżek od 1 lipca, a mamy już listopad, zaczęły składać wypowiedzenia z pracy. Będzie to taka lawina, której nie zatrzymamy. Jeżeli pielęgniarki odejdą z opieki długoterminowej, to będzie to już nie do odtworzenia - ostrzega wiceprezes NRPiP, Mariola Łodzińska.
Zbyt niska wycena świadczeń sprawia, że liczne podmioty zatrudniające pielęgniarki na umowę o pracę nie są w stanie wywiązać się z ustawy o wynagrodzeniach. W efekcie pielęgniarki rezygnują z pracy. - Skoncentrowaliśmy się większym stopniu na opiece długoterminowej domowej, bo w tej chwili jest to palący problem, który dotyka nasze koleżanki prowadzące ten rodzaj świadczeń - wyjaśnia wiceprezes NRPiP. Sytuacja ta może mieć dramatyczne skutki w starzejącym się społeczeństwie.
Dla porównania, stawki godzinowe dla licencjonowanych pielęgniarek zatrudnionych w agencjach zajmujących się domową opieką zdrowotną w USA wzrosły o prawie 10 proc. w latach 2021-2022. W lutym firma Addus HomeCare Corporation (gigant zajmujący się domową opieką zdrowotną) poinformowała, że na wielu rynkach, które obsługuje, presja pracowników w zakresie opieki zdrowotnej i hospicyjnej doprowadziła do wzrostu płac o 4-5 proc. Ponad połowa agencji stwierdziła, że oferuje premie za dołączenie do pracy, aby przyciągnąć nowych pracowników.
Więcej: Pielęgniarki opieki domowej w USA - wzrost pensji o 10 proc.
Tymczasem w Polsce pielęgniarki wskazują, że świadczenia w domowej opiece długoterminowej stanowią 1,5 proc. w puli wszystkich świadczeń zdrowotnych. To ponad sześć razy mniej niż średnia w Unii Europejskiej. - Dysproporcja jest bardzo duża i widać, że starzejące się społeczeństwo nie dotyczy tylko Polski, ale całej Unii Europejskiej. Unia dostrzegła jednak to, że opieka długoterminowa domowa jest tym elementem, który może, w jakiś sposób, wesprzeć system ochrony zdrowia - wskazuje Łodzińska.
NRPiP spotkała się z Radą Organizacji Pacjentów przy Ministrze Zdrowia oraz Radą Organizacji Pacjentów przy Rzeczniku Praw Pacjentów. Tematem spotkań była kwestia opieki długoterminowej w Polsce. W spotkaniu wzięli udział także wiceminister Piotr Bromber, prezes AOTMiT Roman Topór-Mądry oraz przedstawiciele NFZ.
Prezes AOTMiT zapewnił, że obecnie trwają prace nad rozwiązaniem tego problemu, a efekty działań powinniśmy być znane na początku 2023 roku.
Polecamy także: Podwyżka płac dobija szpitale powiatowe?
- Zbierane są dane z całej Polski, aby zweryfikować tę wycenę. Jeżeli to nastąpi, to najprawdopodobniej od 2023 roku. My natomiast podkreśliliśmy, że jeżeli to wejdzie od przyszłego roku, to te podmioty po prostu nie dotrwają do tego czasu. Usłyszeliśmy jednak również zapewnienie z departamentu lecznictwa, że trwają jakieś prace, że być może wcześniej, poza wyceną pójdą środki na opiekę długoterminową, żeby w jakiś sposób móc zrealizować postanowienia ustawy. Jest to w tej chwili dla nas kluczowe - podkreśla Mariola Łodzińska.
Polecamy także:
Kobieta może rodzić w domu, ale NFZ nie pokryje kosztów
Oprotestowany przez wiele środowisk projekt przyjęty przez Komisję Zdrowia