Autor : Anna Rokicińska
2021-01-01 10:04
Jest reakcja rządu, Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia na szczepienie się osób znanych poza kolejnością przewidzianą w Narodowym Programie Szczepień. Resort zapowiada kontrolę, a NFZ wyjaśnia, kiedy dokładnie jest możliwe szczepienie poza kolejnością.
Aktualizacja z 1 stycznia 2021 r. - konferencja rządu: 4 stycznia kontrole w WUM. W poniedziałek kolejne dawki szczepionek
Sprawę opisaliśmy wczoraj. Do szczepień poza kolejnością w grupie „0” przyznali się w portalach społecznościowych m.in. były premier Leszek Miller, czy aktorka Krystyna Janda. Do zaszczepienia się poza kolejnością przyznawali się także samorządowcy. Internauci nie zostawili na nich suchej nitki i krytykowali ten fakt. Wskazywali, że do szczepień w kolejce oczekują medycy, którzy są najbardziej narażeni na zakażenie się Sars-CoV-2.
Co na to rząd, MZ i NFZ?
Rzecznik rządu Piotr Müller napisał w mediach społecznościowych, że minister zdrowia Adam Niedzielski zlecił pilną kontrolę podmiotów, co do których pojawiły się uzasadnione wątpliwości złamania obowiązujących zasad przeprowadzania szczepień.
Te słowa potwierdza resortu zdrowia. Informuje, że minister zlecił kontrolę czy szczepienie osób spoza grupy "0" odbyło się zgodnie ze wskazanymi zasadami. Niedzielski sam przypomina te zasady. „Szczepienia mogą być realizowane dla innych osób TYLKO I WYŁĄCZNIE w przypadku ryzyka zmarnowania szczepionki poprzez brak stawiennictwa osób uprawnionych” - napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Komunikat wydał też NFZ. „Odpowiadając na apel Naczelnej Izby Lekarskiej o jak najefektywniejsze wykorzystanie szczepionek dostarczonych do szpitali w okresie świąteczno-noworocznym, do 6 stycznia, oprócz szczepienia pracowników szpitali, dopuszczalne jest także szczepienie członków ich rodzin oraz pacjentów, którzy w tym czasie przebywają w szpitalu, a których stan zdrowia na to pozwala” - czytamy w komunikacie.
Przypomnijmy, że w grupie „0” szczepieni powinni być medycy oraz pracownicy placówek ochrony zdrowia.
Warto zaznaczyć, że wyjątek od zasady przewiduje też Narodowy Program Szczepień. „Poniższe etapy wskazują na pierwszeństwo pacjentów danych grup, jednak w przypadku dostępności szczepionek ponad zainteresowanie, ze szczepienia będą mogły korzystać osoby z kolejnych grup” - czytamy w dokumencie. To miała być odpowiedź na pytania w sprawie ewentualnego zmarnowania się szczepionek, gdyby osoby z danej grupy pierwszeństwa, nie były chętne do szczepień.
Polecamy także:
Uprawnienia do przetaczania krwi będą ważne po zdalnym
Niepożądane odczyny poszczepienne będą zgłaszane elektronicznie
Budżet państwa: środki z ochrony zdrowia przesunięte na inny cel?