Autor : Jakub Wołosowski
2022-09-23 10:26
Jodek potasu, środek chroniący przed promieniowaniem, będzie rozdawany w szkołach, jeśli dojdzie do sytuacji, w której będzie taka potrzeba. Jak podaje "Rzeczpospolita" informacje o tym, że szkoły będą takim pośrednikiem napływają do Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.
Gdy dojdzie do zagrożenia radiologicznego zalecane jest podawanie jodku potasu, który blokuje wchłanianie przez ludzki organizm radioaktywnego jodu-131. Został on np. uwolniony po katastrofie elektrowni jądrowej w Czarnobylu (chociaż obecnie, po 34 latach od katastrofy nie obserwuje się go).
Dyrektorzy szkół otrzymują od gmin polecenia do dystrybucji tabletek jodku potasu w razie zagrożenia radiacyjnego. W przypadku wystąpienia alarmu mają sześć godzin na ich podanie.
Chociaż, jak mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jakub Leduchowski, rzecznik Urzędu m.st. Warszawy "zgodnie z informacjami z administracji rządowej ryzyko wystąpienia zdarzenia radiacyjnego jest minimalne", to ratusz prowadzi przygotowania do dystrybucji leku. Trwają przygotowania dzielnicowych punktów dystrybucji i koordynatorzy. Tabletki będą rozdawane w momencie wydania polecenia przez wojewodę.
Przygotowania do ewentualnej dystrybucji jodku potasu związane są z sytuacją na Ukrainie i walkami toczącymi się nieopodal Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, która jest ostrzeliwana przez Rosjan. W ramach "standardowej procedury" MSWiA przekazało tabletki do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej.
W Czeladzi kanadyjscy lekarze już operują ofiary wojny w Ukrainie
Bezpieczeństwo radiologiczne – rząd przyjmuje uchwałę o strategii
Ukraina: jakie straty w ochronie zdrowia po 6 miesiącach wojny?