Autor : Magdalena Kopystyńska
2020-07-20 18:44
Zespół pęcherza nadreaktywnego to schorzenie, z którym boryka się kilka milionów Polaków – jakie są grupy ryzyka? Jak wygląda dostęp do leków i jakie działania profilaktyczne mogą zminimalizować ryzyko zachorowania? Redakcja Cowzdrowiu postanowiła sprawdzić te rzeczy dla ciebie.
Choroba dotyka głównie osoby starsze, ryzyko zachorowania rośnie z wiekiem. Wiek wchodzenia w grupę szczególnego ryzyka przychodzi wraz z okresem menopauzalnym – odsetek Polek zmagających się z chorobą sięga wtedy nawet 15-25 proc.
O szczegółowe dane dotyczące zachorowalności i dostępności form leczenia zapytaliśmy dr hab. n. med. Pawła Miotłę, adiunkta II Katedry i Kliniki Ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Kliknij w zdjęcie i obejrzyj rozmowę:
- Szacuje się, że na zespół pęcherza nadreaktywnego w Polsce choruje kilka mln osób, zatem jest to schorzenie dosyć częste. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nie u wszystkich proces chorobowy przebiega tak samo, z takim samym natężeniem. Nie u wszystkich osób także wymagane jest duże zaangażowanie farmakologiczne, jeśli chodzi o możliwości terapeutyczne. Pierwszym krokiem zawsze jest terapia behawioralna, modyfikacja nawyków żywieniowych. U znacznej części pacjentów to się sprawdza, niemniej jednak w przypadku niepowodzenia lub niewystarczającej poprawy po zastosowaniu tego typu modyfikacji wkraczamy w leczenie farmakologiczne, tak więc osób, które wymagają interwencji farmakologicznej jest nieco mniej – mówi ekspert.
Oferowane w polskich aptekach leki nie odbiegają zbytnio od standardów wyznaczonych przez resztę Europy, dostępność substancji jest na podobnym poziomie. Dostępne w aptekach są także nowe formy leczenia farmakologicznego doustnego, czyli leki aktywności β3 adrenergicznej, takie jak mirabegron, natomiast dla dużej grupy pacjentów pozostają one poza zasięgiem możliwości z uwagi na to, że nie są refundowane, a ich zażywanie wiąże się z dużymi kosztami.
- Wiele substancji, które mamy na rynku są substancjami sprzed kilkudziesięciu lat, mającymi duży odsetek działań niepożądanych, zwłaszcza wśród osób starszych. Dlatego u nich właśnie wolelibyśmy stosować nowe metody farmakologiczne, które niestety na chwilę obecną nie są jeszcze refundowane – podkreśla Paweł Miotła.
Na polskim rynku refundowane są dwa leki aktywności antycholinergicznej, jednak nie są to preparaty o tak wysokiej innowacyjności i ich zażywanie wiąże się z szeregiem możliwych niepożądanych skutków ubocznych. - U wielu osób te leki są przeciwwskazane, chociażby u osób w wieku podeszłym. Substancje starego typu mogą powodować objawy splątania, nasilać objawy demencji. Sięganie po nowe leki, które tego typu działań niepożądanych nie powodują byłoby lepsze w tej grupie osób – komentuje ekspert.
Przed sięgnięciem po leki farmakologiczne warto jednak spróbować terapii behawioralnej, czyli modyfikacji diety. Zalecane jest zaprzestanie picia dużej ilości kawy lub herbaty ze względu na ich wysoką zawartość kolejno kofeiny i teiny. Dodatkowo, warto wyeliminować substancje działające drażniąco na pęcherz, w tym pikantne potrawy. Trzecim zaleceniem jest rzucenie palenia, gdyż palenie tytoniu jest jedną z częstszych przyczyn występowania nowotworu pęcherza moczowego. Substancje zawarte w dymie tytoniowym uwalnianym w organizmie ludzkim są wydalane z moczem, podrażniając pęcherz.
Czytaj także:
A. Sarbak: wstyd i wykluczenie codziennością osób z chorobami pęcherza
Dostępne w Polsce formy leczenia zespołu pęcherza nadreaktywnego
magdalena.kopystynska@cowzdrowiu.pl