Autor : Jan Jałowczyk
2022-07-14 11:38
Kobiety pracujące w sektorze ochrony zdrowia niestety nie mogą liczyć na płace równe do tych, które otrzymują mężczyźni. Według wspólnego raportu Międzynarodowej Organizacji Pracy (z ang. International Labour Organization, ILO) i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), różnice w wynagrodzeniach w na tym obszarze mogą sięgać nawet 24 proc.
Raport, opracowany wspólnie przez Międzynarodową Organizację Pracy i Światową Organizację Zdrowia nie pozostawia złudzeń. Analiza poziomów wynagrodzeń uzyskiwanych przez kobiety i mężczyzn w sektorze ochrony zdrowia wykazuje dużą dysproporcję na niekorzyść kobiet. Według opracowania, pensje kobiet przeważnie są niższe o średnio 20 proc. w stosunku do tych uzyskiwanych przez mężczyzn. Największe różnice sięgają 24 proc.
Raport został opracowany w oparciu o dane uzyskane przy współpracy reprezentatywnych pracowników ochrony zdrowia na całym świecie. Autorzy raportu wskazują, że często czynnikami determinującymi dysproporcje płacowe to wiek, wykształcenie i staż pracy. Jednak, zdaniem twórców dokumentu, wiele różnic w wynagrodzeniach jest niewyjaśnionych. WHO i ILO stwierdzają, że mogą one występować z powodu dyskryminacji kobiet, które mimo iż stanowią 67 proc. ogólnej liczby pracowników sektora zdrowotnego na całym świecie, nie mają co liczyć na wyrównane pensje. Raport stwierdza również, że płace w ochronie zdrowia, na podstawie wielu czynników, są ogólnie niższe w zestawieniu z innymi sektorami gospodarki. Przeprowadzona globalna analiza wysokości wynagrodzeń wykazała, że nawet po pandemii COVID-19 i kluczowej roli odgrywanej przez pracowników ochrony zdrowia w tym okresie, nastąpiła tylko marginalna poprawa równości wynagrodzeń w latach 2019-2020.
WHO we współpracy z ILO stwierdza, że dysproporcje występują na całym świecie, bez względu na szerokość geograficzną i zamożność danego kraju. Wyjątkowo niekorzystnie kształtuje się sytuacja matek pracujących w sektorze opieki zdrowotnej. Kobiety w okresie reprodukcyjnym są wyjątkowo dotknięte przez różnice płac ze względu na potrzebę opieki nad potomstwem. Twórcy dokumentu zauważają, że bardziej sprawiedliwy podział obowiązków rodzinnych między mężczyznami i kobietami mógłby w wielu przypadkach pomóc kobietom podjąć bardziej korzystne wybory w kontekście wykonywanego zawodu.
- Nie będzie trwałego, globalnego powrotu do zdrowia bez silniejszego sektora opieki zdrowotnej. Nie możemy mieć lepszej jakości usług oraz opieki bez lepszych i bardziej sprawiedliwych warunków pracy, w tym bardziej sprawiedliwych płac dla pracowników ochrony zdrowia, z których większość to kobiety. Nadszedł czas na zdecydowane działania polityczne, w tym niezbędny dialog między instytucjami - podkreślała Manuela Tomei, dyrektor Departamentu Warunków Pracy i Równości w Międzynarodowej Organizacji Pracy.
W imieniu Światowej Organizacji Zdrowia głos zabrał Jim Campbell, dyrektor ds. pracowników ochrony zdrowia WHO. - Kobiety stanowią większość pracowników w sektorze opieki zdrowotnej, jednak w zbyt wielu krajach mamy do czynienia z rozwiązaniami systemowymi, które negatywnie i bardzo szkodliwie wpływają na poziomy płacowe kobiet - zaznaczał Campbell.
Według niego dowody i analizy zawarte w raporcie mają stymulować rządy, pracodawców i pracowników do podejmowania skutecznych działań, a sukces w tym obszarze, odniesiony w kilku krajach, wskazuje drogę.
Zdaniem WHO i ILO likwidacja zróżnicowania w wynagrodzeniach ze względu na płeć i zapewnienie parytetu płci w obszarze pracy ma fundamentalne znaczenie dla rozwoju gospodarek i społeczeństw. Zapewnienie pełnego i równego traktowania kobiet we wszystkich sferach społeczeństwa i na całym świecie powinno być kluczowym filarem wszystkich planów naprawy gospodarczej po krytycznym okresie pandemii COVID-19.
Pełny raport nt. zróżnicowania w wynagrodzeniach ze względu na płeć w sektorze ochrony zdrowia.
Czytaj także:
Podwyżki: zamiast porozumień, zarządzenia dyrektorów? Co w nich?
Podwyżki: R. Janiszewski o komunikacie NFZ i upublicznieniu danych
//