Autor : Anna Rokicińska
2020-11-17 12:00
Senacka Komisja Zdrowia odrzuciła w całości propozycję Sejmu nowelizacji tzw. ustawy COVID-owej. Nowela dotyczyła głośnej ustawy przyznającej wszystkim medykom dodatek 100 proc. do pensji za walkę z epidemią.
Nowela dotyczy ustawy podpisanej 3 listopada przez prezydenta Andrzeja Dudę. Ustawa jednak nie została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Pierwotnie posłowie chcieli, by w ustawie znalazł się zapis, że tylko delegowani przez wojewodów medycy otrzymają ten dodatek. Senat przegłosował jednak poprawkę, która dodatek COVID-owy kierowała do wszystkich medyków. Ustawa ponownie trafiła do Sejmu i tu o dziwo poprawka senacka nie została odrzucona. Nowe prawo podpisał więc prezydent, ale premier Mateusz Morawiecki nie skierował jej do publikacji w oczekiwaniu na nowelę.
Dobitnie krytykował to m.in. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.
Poselski projekt nowelizacji nieopublikowanego prawa przewidywał powrót do pierwotnej wersji dodatku, czyli do przyznawania go medykom kierowanym do pracy przy epidemii przez wojewodę.
Co w sprawie dodatków COVID-owych zdecydowała senacka komisja?
Na początku posiedzenia nie było przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia. Biuro Legislacyjne Senatu wydało opinię, z której wynika, że nowelizacja ustawy COVID-owej byłaby niezgodna z art. 32 Konstytucji i sprzeczna z zasadą równości. Chodzi o to, że dwaj lekarze pracujący w tym samym podmiocie medycznym (jeden z delegacją wojewody, a drugi jako lekarz macierzystej placówki) nie otrzymaliby za tę samą pracę tego samego wynagrodzenia. - To jest po prostu skandaliczne – oceniła przewodnicząca Komisji, senator Koalicji Obywatelskiej Beata Małecka Libera i wniosła o odrzucenie nowelizacji w całości.
Co na to Ministerstwo Zdrowia?
Przedstawiciel MZ, wiceminister Sławomir Gadomski przeprosił za spóźnienie i przyznał, że ma upoważnienie do reprezentowania resortu jedynie w drugim punkcie porządku obrad, czyli niedotyczącym ustawy COVID-owej. Mimo to powiedział, że celem ustawy COVID-owej było przyznanie dodatku tym medykom, którzy rzeczywiście walczą z epidemią. Dodawał, że np, lekarze POZ już zostali ekstra wynagrodzeni za tę walkę w formie wycen teleporad, porad stacjonarnych czy kierowania na testy. - Czy jest sens podnosić dzisiaj takim osobom wynagrodzenie o 100 proc. - pytał Gadomski. Zapewniał, że pozostali medycy bez decyzji wojewodów o delegowaniu otrzymają dodatek na podstawie decyzji ministra zdrowia, która już zapadła. - Cel został osiągnięty – stwierdził wiceminister.
Ostatecznie komisja zdrowia odrzuciła projekt w całości. Za głosowało 5 senatorów, przeciw 3 i nikt się nie wstrzymał.
Polecamy także:
RPO – wojewoda może wysłać lekarza na specjalizację daleko od
Ponad 19 tys. nowych przypadków zakażenia, zmarło 357 osób