Autor : Katarzyna Lisowska
2021-09-29 13:59
Nie cichną komentarze po tym, jak minister zdrowia wskazał na możliwość kształcenia lekarzy w szkołach zawodowych. W końcu sam Adam Niedzielski postanowił się odnieść do tego pomysłu. Zapewnia, że o obniżeniu poziomu kształcenia przyszłych lekarzy nie ma mowy. Nad regulacjami, na mocy których ta deklaracja stanie się faktem, w piątek mają się pochylić się parlamentarzyści.
Regulacje umożliwiające kształcenie lekarzy w szkołach zawodowych zawarto w projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz niektórych innych ustaw. Na posiedzeniu Sejmu 1 października zaplanowano jego pierwsze czytanie. Co może być zaskakujące, bo sam pomysł jest dosyć nowy, a jego szczegóły do dziś nie były znane. Wcześniej mówiło się, że powyższy projekt ma dotyczy kredytów na studia medyczne i tak był procedowany. Teraz został rozszerzony o przepisy dotycząc też kształcenia przyszłych kadr w ochronie zdrowia.
W uzasadnieniu ustawy wskazano, że chodzi w niej o doprecyzowanie kwestii profili, na jakich mogą kształcić uczelnie zawodowe. Obecnie możliwe jest to tylko w zakresie profilu praktycznego. Po zmianie dopuszczone będzie też prowadzenie studiów o profilu ogólnoakademickim. Czyli takim, na którym są prowadzone studia przygotowującego do wykonywania zawodu lekarza, lekarza dentysty, farmaceuty, pielęgniarki, położnej, diagnosty laboratoryjnego, fizjoterapeuty i ratownika medycznego.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, celem wprowadzanych zmian jest uelastycznienie warunków dotyczących możliwości ubiegania się przez uczelnie o pozwolenia na utworzenie studiów przygotowujących do wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty. Co ma skutkować zwiększeniem liczby studentów, a w konsekwencji absolwentów, w sytuacji rosnącego zapotrzebowania na lekarzy w systemie opieki medycznej. Zgodnie z intencją projektodawcy uruchomienie takich kierunków będzie możliwe na tych uczelniach, które wcześniej prowadziły kierunki medyczne i posiadają już umiejętność organizowania potrzebnej bazy dydaktycznej.
Co o kształceniu lekarzy w szkołach zawodowych mówi minister zdrowia?
Minister zdrowia Adam Niedzielski na antenie Radia Plus odniósł się do planowanych zmian w kształceniu lekarzy w szkołach zawodowych. Jak podkreślił, standard tego kształcenia będzie utrzymany. Podkreślił, że szkoły ubiegające się o taką możliwość będą musiały spełnić określone warunki, w tym zatrudniać odpowiednią kadrę. Zanim ruszą też z takimi studiami zostaną ocenione przez Państwową Komisję Akredytacyjną. – Te wymogi są porównywalne z tymi, jakie dotyczą uczelni medycznych. Szkoły zawodowe będą musiały podjęć ogromny wysiłek i poczynić wiele inwestycji by je spełnić – podsumował i dodał, że w tej chwili żadna z wyższych szkół zawodowych nie spełnia warunków kształcenia lekarzy.
Przypomnijmy. O tym, że szkoły zawodowe będą kształcić lekarzy po raz pierwszy minister Niedzielski powiedział 21 września w czasie Zgromadzenia Konferencji Rektorów Publicznych Szkół Zawodowych w Sanoku. Podkreślał, że kształcenie nowych pokoleń specjalistów na potrzeby ochrony zdrowia z jego perspektywy jest teraz priorytetowe, a umożliwienia kształcenia w szkołach zawodowych lekarzy to właśnie odpowiedź na pilną potrzebę zwiększenia kadr w tym obszarze.
(Czytaj: Lekarze po zawodówkach. Czy będą kształceni na dobrym poziomie?). O tym jakie komentarze o pomyśle kształcenia lekarzy w szkołach zawodowych pojawiły się w sieci pisaliśmy tutaj.
Czytaj też:
Prezydent o pandemii: Przeszliśmy najtrudniejszy okres
Najbardziej zadłużony szpital w kraju bierze kolejną pożyczkę
Przekroczyliśmy barierę tysiąca zakażeń. Co dalej?
Rząd za nowelizacją ustawy o zdrowiu publicznym. Łączy agencje