Autor : Marta Markiewicz
2022-12-20 10:53
Zbigniew Martyka - lekarz, który kwestionował sposoby walki z pandemią COVID-19, przez minimum rok nie będzie mógł wykonywać zawodu lekarza. Taki wyrok zapadł przed Okręgowym Sądem Lekarskim przy OIL w Krakowie. Sprawa okazała się dość głośna w środowisku z uwagi na zwolenników skazanego lekarza, którzy głośno kwestionują pracę rzeczników odpowiedzialności zawodowej i sądów lekarskich.
Środowisko lekarzy i ekspertów nie kryje zadowolenia z wyroku, jaki zapadł wczoraj przed Okręgowym Sądem Lekarskim w Krakowie. Chodzi o sprawę Zbigniewa Martyki - lekarza, który publicznie kwestionował zasadność wprowadzania obostrzeń COVID-owych i podważał walkę z pandemią COVID-19. Ostatecznie sąd zdecydował o zawieszeniu mu prawa wykonywania zawodu (PWZ) na okres 12 miesięcy.
Do wyroku odnieśli się również eksperci, którzy pochwalili członków Sądu Lekarskiego za odwagę i mądrą decyzję. Prof. dr hab. Krzysztof Pyrć, mikrobiolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ, odnosząc się do całej sytuacji wskazał, że lekarze i naukowcy, którzy "kłamią i oszukują społeczeństwo mają krew na rękach". - Jest ich mało, ale szkodzą nie tylko poprzez dezinformację, ale też autoryzując niektóre szkodliwe działania polityków lub rozmywając ich odpowiedzialność - podkreślił.
Lekarze i naukowcy którzy kłamią i oszukują społeczeństwo mają krew na rękach. Jest ich mało, ale szkodzą nie tylko poprzez dezinformację, ale też autoryzując niektóre szkodliwe działania polityków lub rozmywając ich odpowiedzialność. pic.twitter.com/NMPP2gCI92
— Krzysztof Pyrc (@k_pyrc) December 19, 2022
Rozstrzygnięcie, jakie zapadło przez krakowskim sądem lekarskim, rozsierdziło zwolenników skazanego lekarza do tego stopnia, że do lekarzy i ekspertów, który cenieni są za merytoryczne i naukowe wypowiedzi, zaczęły trafiać groźby i impertynenckie komentarze. Z hejtem zmierzyć musieli się m.in. prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska oraz dr Paweł Grzesiowski. W stosunku do immunologa pojawiły się komentarze, w których antyszczepionkowy nawoływali do ujawnienia adresu domowego lekarza i "wymierzenia mu sprawiedliwości". Ekspert nie pozostawił tego bez reakcji.
- W związku z dzisiejszym wyrokiem Okręgowego Sądu Lekarskiego w Krakowie ws. dr Zbigniewa Martyki, w której opiniowałem jako biegły, informuję, że w stosunku do osób które podejmują próby zastraszania mnie, pomawiania, ujawniających moje dane osobowe, podejmę stosowne kroki prawne - zapowiedział Paweł Grzesiowski.
Po wyroku w sieci pojawiły się również komentarze polityków - głównie tych, którzy wśród przeciwników szczepień widzą szansę na potencjalny elektorat. Anna Maria Siarkowska z Solidarnej Polski, znana dotychczas w wystąpień przeciwko szczepieniom przeciw COVID-19, otwarcie kwestionowała niezależność samorządu lekarskiego i nawoływała otwarcie do odebrania mu możliwości sądzenia lekarzy.
- Zbigniewowi Matryce Sąd Lekarski odebrał prawo do wykonywania zawodu na rok. Bo krytykował nieskuteczne metody walki z Covid-19. Skandal? Mało powiedziane. Upolitycznienie i zuchwałość korporacji lekarskich sięgnęły zenitu - napisała Anna Maria Siarkowska. - Należy zmienić prawo i odebrać im prawo sądzenia samych siebie. Przynależność do izb lekarskich powinna być dobrowolna, izby powinny być oddolnie finansowane z dobrowolnych składek a kwestie karne rozstrzygane jak u innych obywateli. Dziś są jak państwo w państwie - napisała w mediach społecznościowych posłanka Solidarnej Polski.
Sprawy bez komentarza nie pozostawił samorząd lekarski. Naczelna Izba Lekarska podkreśliła, że w ciągu ostatnich miesięcy samorząd lekarski doświadcza prób zakłócania pracy organów odpowiedzialności zawodowej przez osoby nie będące stronami postępowań.
- Tym gorzej, jeżeli w tego typu działania włączają się również osoby, które pełnią funkcje publiczne i używają swojej pozycji do uzyskania indywidualnych korzyści politycznych. W związku z (...) incydentem przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Krakowie, z udziałem jednego z posłów [od red.: chodzi o posła Konfederacji Grzegorza Brauna, który wraz z partyjnym kolegą Konradem Berkowiczem próbowali wtargnąć na rozprawę Naczelnego Sądu Lekarskiego ws. dr Zbigniewa Martyki], NIL deklaruje wsparcie w wyjaśnieniu sytuacji, z zastrzeżeniem możliwości podjęcia kroków prawnych w celu zapewnienia odpowiednich warunków do pracy organów odpowiedzialności zawodowej w przyszłości - wskazała w komunikacie NIL.
Polecamy również:
Epidemia chorób zakaźnych, immunolog zaleca szerokie testowanie
Szczepionki przeciw COVID-19 dla najmłodszych - niewielu chętnych
A. Szuster-Ciesielska: dzieciom najtrudniej uniknąć SARS-CoV-2