Autor : Katarzyna Lisowska
2021-05-12 11:11
Dezinformację, dezorientację, chaos organizacyjny, a co za tym idzie ogromne zamieszanie wśród pacjentów wywołały ostatnie komunikaty rządowe dotyczące skrócenia czasu oczekiwania na drugą dawkę szczepionki oraz szczepień osób niepełnosprawnych poza kolejnością. Oczekujemy zaprzestania działań paraliżujących pracę podstawowej opieki zdrowotnej, sprowadzając ją do roli infolinii, na dodatek bez potwierdzenia dostaw szczepionek - piszą w liście do Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Adama Niedzielskiego, Ministra Zdrowia, lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Przypomnijmy. 10 maja Michał Dworczyk, szef KPRM, poinformował o kolejnych zmianach w zasadach szczepień. Do najważniejszych należą: skrócenie terminu podania drugiej dawki do 35 dni oraz szczepienia pacjentów z niepełnosprawnościami poza kolejnością.
Jeśli chodzi o skrócenie terminu, to - zgodnie z pierwszymi zapowiedziami rządowymi - miało to z automatu dotyczyć osób zapisanych na szczepienie od 17 maja. Niestety, 11 maja, Minister Michał Dworczyk doprecyzował, że również zaszczepieni do 16 maja mogą we własnym zakresie próbować przesunąć termin, dzwoniąc lub przychodząc osobiście do swoich punktów szczepień. Jest to nie do przyjęcia co najmniej z dwóch powodów: nie mamy zagwarantowanych dostaw szczepionek dla tych osób, a co gorsza - placówki podstawowej opieki zdrowotnej sprowadzane są do roli infolinii. Pacjenci chcący zmienić termin już blokują linię osobom potrzebującym udzielenia świadczeń zdrowotnych - mówi Bożena Janicka, prezes PPOZ. Zdaniem lekarzy brakuje także konkretów dotyczących szczepienia osób niepełnosprawnych poza kolejnością.
Janicka zwraca uwagę, że nikt nie wskazał placówek, które miałyby przyjmować takie osoby na szczepienia poza kolejnością. Każdy punkt ma bowiem ustaloną liczbę pacjentów zarejestrowanych na konkretny dzień, a nawet godzinę. - Co będzie, jeśli zgłosi się kilka osób niepełnosprawnych, a nie będzie zapasu szczepionek? Co mamy powiedzieć, jeśli zabraknie dla wcześniej zarejestrowanych? Mamy im po prostu odmawiać? - pyta prezes PPOZ.
- W piśmie skierowanym do Ministrów Michała Dworczyka oraz Adama Niedzielskiego domagamy się zaprzestania wprowadzania dezinformacji wśród pacjentów i utrudniania pracy placówkom POZ. Zmiany w organizacji szczepień, powinny być poparte konkretnymi wytycznymi, doprecyzowane i zgodne ze stanem faktycznym (szczególnie z wydolnością w dostawach szczepionek). Jak zawsze z naszej strony deklarujemy wolę współpracy w wypracowaniu realnych działań (również szczepień) w walce z pandemią oraz w sprawnym funkcjonowaniu systemu opieki zdrowotnej - podkreśla Janicka.
Czytaj też :
80 proc. pacjentów chce planu odbudowy zdrowia po pandemii
Pielęgniarki dziś zaprotestują. O co walczą?
II etap Elektronicznej Dokumentacji Medycznej - jakie zasady?