Autor : Aleksandra Kurowska
2020-05-19 16:38
Medycyna pracy w dużej mierze kojarzyła się z wystawianiem zaświadczeń i skierowań. To ma się zmienić. Lekarze mają mieć możliwość kierowania na badania dotyczące chorób cywilizacyjnych. Nie będą też musieli kierować do innych specjalistów, jeśli uznają, że sami dadzą sobie radę. Takie rozwiązania zawiera nowy projekt dotyczący medycyny pracy.
-Z uwagi na fakt, że lekarze medycyny pracy są przygotowani do samodzielnej oceny podstawowych parametrów objętych badaniami lekarzy specjalistów, co wynika ze zmienionego kilka lat temu programu specjalizacji w zakresie medycyny pracy, zrezygnowano w określonym zakresie z obligatoryjnych konsultacji specjalistycznych - wyjaśnia planowane zmiany resort zdrowia. Ukazały się w Projekcie rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w Kodeksie pracy
Zmiany mają też zmniejszyć obciążenie lekarzy specjalistów, do których są długie kolejki oraz obniżyć koszty medycyny pracy w części dotyczącej zlecanych konsultacji.
Skierowania na badania specjalistyczne bezpośrednio z medycyny pracy
Wprowadzono możliwość skierowania przez lekarza medycyny pracy na specjalistyczne badania konsultacyjne w zależności od wskazań, w szczególności: otolaryngologicznych, neurologicznych, okulistycznych, dermatologicznych, alergologicznych lub psychologicznych.
Profilaktyka się opłaca
MZ wyjaśnia, że chce wcześniej wykrywać u pracowników symptomy najczęściej występujących chorób cywilizacyjnych: chorób układu sercowo-naczyniowego, metabolicznych i onkologicznych, edukację zdrowotną pracowników, w tym dotycząca stylu życia oraz, w przypadku takiej potrzeby, wskazanie dalszego postępowania diagnostyczno - terapeutycznego.
Część konsultacji zbędnych
-Wprowadzenie zmian w opiece profilaktycznej wskazuje, m.in. na możliwość obniżenia kosztów badań profilaktycznych. Analiza przeprowadzona na próbie ponad 4000 badań pracowników narażonych na hałas wykazała, że tylko w 4 proc. przypadków konieczne były konsultacje otolaryngologiczne - czytamy w ocenie skutków planowanych zmian.
Skala kierowania do specjalistów jest obecnie bardzo duża. MZ daje też przykład analizy jaką wykonano na 5043 badaniach przeprowadzonych w ciągu 1 roku w jednostce sprawującej profilaktyczną opiekę nad pracownikami w 360 zakładach pracy o różnym profilu produkcji i usług. Okazało się, że do wydania orzeczeń przeprowadzono 5107 konsultacji specjalistycznych - bo tego wymaga obecnie działające prawo. Stanowiły one blisko połowę kosztów badań profilaktycznych, natomiast zgodnie z projektem badania lekarza specjalisty będą przeprowadzane tylko w przypadku, gdy lekarz medycyny pracy uzna to za konieczne.
Szybkie wejście w życie
Projekt jest w konsultacjach, ale po jego publikacji już jako podpisanego rozporządzenia, zmiany mają wejść w życie już w ciągu dwóch tygodni.
Dodatkowo w projekcie jest przepis przejściowy: badania profilaktyczne oraz postępowania ws. wydania orzeczenia lekarskiego wszczęte, a niezakończone przed dniem wejścia w życie nowego rozporządzenia przeprowadza się z uwzględnieniem nowych przepisów.
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl