Autor : Anna Rokicińska
2021-09-14 13:47
Do Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” przyjechał i minister zdrowia Adam Niedzielski, i jego nowy zastępca Piotr Bromber, i szef NFZ oraz Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, nie było nikogo z Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajowego. Nie było więc rozmów o postulatach. Strony okopały się na swoich stanowiskach. Ministerstwo chce rozmawiać z tymi, którzy nie protestują.
Przed wejściem na spotkanie rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz mówił o tym, że są wszystkie osoby kompetentne by wyjaśnić skąd MZ ma takie, a nie inne wyliczenie dotyczące postulatów Komitetu. Przypomnijmy, ze resort ocenił je na 100 mld zł i nazwał „nierealnymi”, a protestujący mówili o tym, że te wyliczenia są błędne. - Czekamy na państwa protestujących. Liczymy, że przyjdą – powiedział Andrusiewicz.. Ale protestujący jasno mówili, że nie pojawią się na spotkaniu, póki nie będzie na nim premiera Mateusza Morawieckiego.
Co dalej z rozmowami?
Po spotkaniu minister Niedzielski powiedział, że postulaty kosztowałyby budżet rocznie 100 mld zł. Największy postulat dotyczy płac, których wzrost ma kosztować 65 mld zł rocznie i po ich podniesieniu wynagrodzenie lekarza wynosiłoby 18 tys. zł miesięcznie. Minister mówił o „bojaźliwości” protestujących przed merytoryczną dyskusją. Powiedział, ze w takim razie o problemach będzie rozmawiał w ramach Zespołu Trójstronnego. Stwierdził, że tam są przedstawiciele związków zawodowych, które nie protestują. Wymienił OPZZ i Solidarność. - Problemy narastają, ja nie mogę czekać na ewentualną skłonność do rozmowy protestujących – powiedział.
Wiceminister zdrowia Piotr Bromber powiedział, że oczekuje dialogu. - Niepotrzebnie koncentrujemy się na tym, kto ma uczestniczyć w spotkaniu zamiast rozmawiać o tych problemach – powiedział. W czwartek minister ma przedstawić swoją wersję dojścia do porozumienia w sprawie płac. Niedzielski przypomniał, że to już jest drugie spotkanie, w którym nie wziął udział Komitet. - Konwencja szanowania się nawzajem wymaga odpowiedzi na zaproszenia – ocenił Niedzielski. - Premier nie będzie uczestniczył w żadnych spotkaniach na razie. Nie ma po co o tym mówić. Stawianie takich właśnie warunków jest okazywaniem braku szacunku dla drugiej strony – ocenił.
„Bojaźliwość? To słowo chyba skierowane do @a_niedzielski, który chowa się za wiceministrem lub @MorawieckiM, który woli porozmawiać o piłce nożnej” - skomentował Komitet na Twitterze.
Polecamy także:
NFZ wycenia - 17,21 zł za szczepienie przeciwko grypie
MZ ogranicza sprzedaż szczepionek przeciwko grypie w aptekach
Kto zapłaci za zakup szczepionek przeciw grypie?
Białe Miasteczko 2.0 - dzień czwarty - dziś chirurgia