• Najnowsze
  • Pacjenci
  • Pracownicy medyczni
  • POZ i AOS
  • Finanse
  • Leki
  • Wyroby medyczne
  • Kultura
  • Wideo i podcasty

Mózgi zabójców – naukowcy szukają tego, co je łączy

Autor : Agata Szczepańska

2023-03-21 12:47

Choć w obliczu zbrodni często kwestionowane jest zdrowie psychiczne sprawcy – przynajmniej przez opinię publiczną, to zabójstw dokonywanych przez osoby chore wcale nie jest dużo. W Polsce sprawcy z rozpoznaniem schizofrenii stanowią ok. 5-8 proc. zabójców. U ok. 90 proc. sprawców nie stwierdza się patologii mózgu, ale podkreśla się maksymalnie wysoki poziom agresji. To skłania naukowców do poszukiwania jej przyczyn – również w mózgu.

Mózgi zabójców były przedmiotem wykładu prof. Janusza Heitzmana, kierownika Kliniki Psychiatrii Sądowej w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, podczas konferencji "Tajemnice Mózgu".

Portret zabójcy

Przyczyny, dla których ktoś popełnia morderstwo, poszukiwane są od wieków; przez lata próbowano też znaleźć wspólny mianownik łączący osoby o takich skłonnościach. Prof. Heitzman przypomniał o badaniach prowadzonych w XIX w. przez psychiatrę Cesarego Lombroso, który usiłował stworzyć „portret zabójcy” na podstawie charakterystycznych cech wyglądu, takich jak obfite owłosienie czy mocna żuchwa. Jego teorie się jednak nie potwierdziły. Trudno też jednoznacznie przypisać skłonność do mordowania genom. - Poszukiwania genów agresji czy mutacji genów, które odpowiedzialne są za niedobory enzymu rozkładającego serotoninę też do końca się nie potwierdzają. Nie ma prostej zależności pomiędzy genami a zachowaniami agresywnymi – mówił profesor.

To, że na zabójcę się wygląda, przeszło już do historii. - Dziś wiemy, że znaczenie mają przede wszystkim: zmiany neuroprzekaźnikowe w mózgu, wyższy pozom androgenów, obniżony poziom monoaminooksydazy, obniżony poziom serotoniny, wysokie stężenie glukozy, niedobór insuliny, uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego - przede wszystkim w zakresie kory przedczołowej, spożycie alkoholu, zaburzenia funkcji poznawczych, zaburzenia socjalizacji i to, co wynika z doświadczenia społecznego, z bagażu emocjonalnego, doświadczenia traumy, bycia ofiarą agresji – wyliczał prof. Heitzman.

Jednocześnie podkreślił, że badania wskazujące na przyczyny społeczne agresji (nierówności społeczne, ubóstwo, rola środowiska) stały się niewystarczające. Wzrasta liczba badań wskazujących na genetyczne i neurofizjologiczne mechanizmy agresji, modulowanie jej interakcją czynników biologicznych i społeczno-środowiskowych.

Jak się zatem wydaje, choć przyczyny są złożone, to można postawić tezę, że to w mózgu tkwi przyczyna agresji, niezależnie od tego, czy ma podłoże medyczne (chorobę umysłową czy inne zakłócenie czynności psychicznych), czy psychologiczne (np. niezdolność rozpoznania znaczenia czynu czy pokierowania swoim zachowaniem). – Dlaczego mózg ma być odpowiedzialny? Ponieważ jest to ośrodek sterujący m.in.: świadomością, zachowaniem, adaptacją, motywacją. Prawo określa granice społecznej adaptacji, a naruszenie prawa to specyficzne zaburzenie adaptacji. Dlatego to w mózgu poszukujemy przyczyny zaburzonej adaptacji – tłumaczył profesor.

Zabójca w psychozie to rzadkość

Jeśli przyczyn agresji szukamy w mózgu, to od razu nasuwa się skojarzenie z uszkodzeniem mózgu albo chorobą psychiczną. Jednak warto pamiętać, że zabójstwa dokonywane przez osoby chore psychicznie nie stanowią dużego odsetka w ich ogólnej liczbie. W Polsce sprawcy zabójstw z rozpoznaniem schizofrenii stanowią 5-8 proc. ogółu zabójców. W większości przypadków znacząco wcześniej jest ustalone rozpoznanie, a zabójstwo nie jest pierwszym objawem choroby.

Co więcej, u ok. 90 proc. sprawców zabójstw postępowanie dowodowe nie stwierdza patologii w mózgu, ale podkreśla się maksymalnie wysoki poziom agresji. – Tu się pojawia obszar badań – czy jesteśmy w stanie przełożyć tę maksymalną agresję na przyczynę w mózgu? Ale wraz z nim pojawiają się też pytania natury bioetycznej: czy szukanie w mózgu zabójców, uznanych za zdrowych psychicznie, przyczyny ujawnianej agresji jest eksperymentem medycznym? Czy poszukiwanie przyczyny agresji u chorujących na schizofrenię zabójców jest drogą do skutecznego leczenia? – zastanawiał się prof. Heitzman.

Zbrodnia w psychozie niedoskonała

Wiemy, że wśród czynników popychających ludzi do zbrodni musi być motyw bezpośredni, a wśród motywów zabójstw – obok rabunkowego czy afektywnego – może występować motywacja psychopatologiczna – psychotyczna, psychopatyczna. Choć, jak już było wskazane, nie jest ona tak powszechna, jak mogłoby się wydawać. Tym bardziej, że człowiek w psychozie zabija w sposób niedoskonały – nie zaciera śladów, nie ucieka.

– W psychozie zabójcza determinacja jest stanem zagrażającym, ale psychozę równocześnie łatwo jest badać, ponieważ osoby w stanie psychotycznym są na ogół objęte leczeniem i diagnozowaniem, więc są podatne na to, żeby szukać przyczyn. Psychotyczni sprawcy zbrodni, którzy wykazują szczególną determinację, są dobrym źródłem do poszukiwania odpowiedzi na pytanie: dlaczego – wskazywał profesor.

Badania potwierdzają, że nie sama psychoza popycha ludzi do przestępstw. Okazuje się, że są inne czynniki wspólne dla sprawców: wcześniejsze akty przemocy, próby samobójcze, bycie ofiarą nadużyć w dzieciństwie, patologiczne środowisko wychowawcze, zaburzenia osobowości, deficyty neurologiczne, patologiczny zapis EEG. – To pokazuje, że coś w mózgu się dzieje – podkreślił prof. Heitzman.

Ważnym czynnikiem popychającym ludzi do zachowań agresywnych są też substancje psychoaktywne. Często mamy tu do czynienia z podwójną diagnozą. – Wśród naszych pacjentów mamy w 70 proc. osoby ze zdiagnozowaną psychozą z kręgu schizofrenii i w 70 proc. z uzależnieniami od substancji psychoaktywnych – dodał profesor. Wskazał, że w oddziałach detencyjnych dominują pacjenci z diagnozą schizofrenii (70 proc.), uzależnieniem od alkoholu (50 proc.) oraz uzależnieniami mieszanymi (20 proc.).

Wszystko w mózgu...

Jeśli wszystko jest w mózgu, to szukamy głębiej, szukamy biologicznych uwarunkowań w metaanalizie. W tym kontekście prof. Heitzman opowiadał o badaniach tego typu prowadzonych w IPiN. W jednym z nich zespół badaczy miał okazję przebadać mózgi zabójców – samobójców, czyli tam, gdzie agresja jest szczególnie nasilona.

Co stwierdzono? Zmiany neuropatologiczne, m.in. objawy charakterystyczne dla choroby Alzheimera, czyli występującej w populacji w wieku 65+, przy czym tu występowały one u osób wieku znacznie młodszym (m.in. 30+).

– Możemy powiedzieć, że wnioski prowadzą do konkluzji, iż zmiany morfologiczne i histochemiczne stwierdzane w mózgach zabójców - samobójców mogą być odpowiedzialne za (charakterystyczne dla choroby Alzheimera, nawet w 73 proc.) zaburzenia zachowania, objawy depresyjne, pobudzenie, agresję – zespoły urojeniowe, halucynacje – wyliczał prof. Heitzman.

Co nam takie badania dają? Z pewnością pozwalają lepiej poznać mózgi morderców. Lepiej zrozumieć kierujące nimi mechanizmy i procesy. Ale jednocześnie pokazują, że do znalezienia prostej odpowiedzi na pytanie, dlaczego ktoś zabija, droga jest daleka. Zwłaszcza jeśli tej odpowiedzi szukamy z mózgu, który – jak pokreślił prof. Heitzman już na wstępie swojego wykładu – jest najtrudniejszym organem do badania.

Zdjęcia: IPiN, Jakub Tercz

Polecamy także:

Superprecyzyjne mapowanie mózgu w UCK w Katowicach

Nowa dyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii

 MZ zmienia ustawę o ochronie zdrowia psychicznego

#mózg #IPiN
Udostępnij Tweet Udostępnij
Card image cap
Agata Szczepańska

Komentarze

OSTATNIE WPISY

Gdzie najwięcej cesarek i znieczuleń? Nowy raport NFZ o porodach
Czytaj więcej...
Wrocławski USK połączył kliniki chirurgii
Czytaj więcej...
AOTMIT: Rady Przejrzystości spotka się 12 czerwca
Czytaj więcej...
Rośnie liczba zabiegów pomniejszania piersi. Jak to zrobić na NFZ?
Czytaj więcej...
Gremialny sprzeciw wobec wykreślenia dwóch specjalizacji diagnostów
Czytaj więcej...
Sezon szczepień 2023/2024. Co rekomendują eksperci UE?
Czytaj więcej...
Program 40+: Będzie można ponownie z niego skorzystać
Czytaj więcej...
Korekta ryczałtu również dla tych, którzy go przekroczyli
Czytaj więcej...
Gra Dziecięca Orkiestra Onkologiczna. "Niesamowita energia"
Czytaj więcej...
Jakie kryteria by wejść do sieci onkologicznej? Jest projekt
Czytaj więcej...
Innowacyjność czyli co? Eksperci o AI w medycynie
Czytaj więcej...
MEiN krytycznie o raporcie Pontonu na temat WdŻ, ale trwa kontrola
Czytaj więcej...
Choroby rzadkie

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA !

  • twitter / CO W ZDROWIU
  • facebook / CO W ZDROWIU
  • LinkedIn / CO W ZDROWIU

    Szybkie Linki


  • Regulamin

  • Polityka prywatności

  • Aktualności

  • Kontakt

    KONTAKT

  • COWZDROWIU.PL
  • Siedziba redakcji
  • 00-491 Warszawa
    ul. M. Konopnickiej 3 lokal 2

© 2020 Wykonanie Mirit.pl