Autor : Anna Rokicińska
2021-09-02 12:01
To pracodawcy powinni podzielić się zyskiem z ratownikami medycznymi - powiedział podczas konferencji prasowej wiceminister Zdrowia Waldemar Kraska. Odniósł się w ten sposób protestu ratowników medycznych. Część z nich wypowiedziała umowy, co oznacza, że w niektórych miejscowościach nie ma obsad karetek.
Ratownicy wypowiadają umowy już od ponad miesiąca. Kryzys kadrowy narasta i jego końca nie widać. Ta grupa zawodowa upomina się o swoje podwyżki i godne płace. Obecnie, by zarobić na swoje utrzymanie, ratownicy pracują po kilkaset godzin miesięcznie.
MZ apeluje do pracodawców by podzielili się zyskiem
Wiceminister Kraska, który co 2 tygodnie spotyka się z ratownikami medycznymi, w przerwie dzisiejszego spotkania zorganizował konferencję prasową. - Dobrze, że na spotkaniu są wszystkie strony - stwierdził. Chodzi o to, że w resorcie byli także przedstawiciele pracodawców. - Przypomniałem pracodawcom, że od 2015 r. nakłady na ratownictwo medyczne zostały zwiększone o 30 proc. - mówił wiceminister. To około 600 mln zł więcej.
Podkreślał też, że od 2019 r. resort zakupił 421 ambulansów dla pracodawców. - To odciążyło te firmy - argumentował. Mówił, że brakuje dialogu między pracodawcami a ratownikami. Zaapelował do tych pierwszych o nawiązanie rozmów. - Rozmowa i dialog to jest to miejsce, gdzie można wypracować kompromis - stwierdził. Odniósł się też do oskarżeń ze strony pracodawców, że brak podwyżek to wina Ministerstwa Zdrowia. Przytoczył dane z niektórych stacji pogotowia, odnoszące się do wyników finansowych. Mówił, że warszawska stacja pogotowia Meditrans za ubiegły rok wykazała zysk ponad 6 mln zł. Podobnie jest: we Wrocławiu - 2,5 mln zł, Białymstoku - 2,5 mln, Łodzi - 1,7 mln zł, Poznaniu - 1,4 mln zł. - To są pieniądze, które powinny trafić także do pracowników tych stacji - argumentował Kraska.
Podkreślił, że resort również pracuje nad nowymi rozwiązaniami finansowymi, które mają poprawić sytuację. Chodzi o wycenę tzw. dobokaretki. - Za kilka dni będziemy już mieli te rzeczywiste koszty funkcjonowania zespołów ratownictwa medycznego - powiedział wiceminister. Wycenę przygotowuje Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
- Mój apel do środowiska: aby wycofać się z tej formy protestu, jaka jest prowadzona. Tutaj niestety narażamy na utratę zdrowia i życia polskich obywateli - przekonywał. Kraska zapewnił, że zrobi wszystko, aby sytuacja została opanowana. - Ten dostęp do karetki musi być wszędzie w każdym miejscu kraju i to szybki - stwierdził.
Te słowa są nieco łagodniejsze w stosunku do tych, które padły wczoraj z ust ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Szef resortu mówił, że sytuacja jest opanowana, a gdy brakuje ratowników medycznych, w zespołach jeżdżą strażacy, którzy są przeszkoleni z zakresu ratownictwa medycznego.
Polecamy także:
Dane MZ: 390 nowych zakażeń, 7 osób zmarło
Trzecia dawka szczepionki także na zlecenie lekarza
NIK o pomocy psychologicznej w szkołach: Nie dla
Stawka kapitacyjna dla POZ przez najbliższy miesiąc bez zmian