Autor : Anna Rokicińska
2020-10-28 13:11
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji nie jest jeszcze opublikowane, a co za tym idzie, nie obowiązuje - przypomniała dziś w Sejmie wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko. Do czasu publikacji szpitale mają obowiązek respektować obowiązujące prawo.
Wiceminister odpowiadała dziś na pytania posłów w sprawie orzeczenia i tego czy zabiegi terminacji ciąży są w Polsce realizowane zgodnie z obowiązującym prawem, czy też utrudnia się kobietom dostęp do tych świadczeń.
O co w sprawie aborcji pytali posłowie?
Pytania o dostępność do legalnego terminowania ciąży składała posłanka Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy. - Kilka dni temu społeczeństwo dowiedziało się o skandalicznym postępowaniu Szpitala Bielańskiego, który mimo orzeczenie quasi Trybunału Konstytucyjnego nie zostało opublikowane, to wykorzystało je jako pretekst do złamania konstytucyjnego prawa równego i świadczeń gwarantowanych polskim prawem. Powstał okólnik nakazujący odmawiania kobietom terminacji ciąży z przyczyn ebriopatologicznych – mówiła posłanka. Pytała o to w ilu polskich szpitalach ginekologiczno-położniczych wykonuje się pełny pakiet badań prenatalnych i terminację ciąż z przyczyn embriopatologicznych. Dopytywała o liczbę szpitali, które odmawiają czy to badań prenatalnych czy też terminacji ciąży i z wykorzystaniem jakich pretekstów. Przypominała, że lekarze stosują klauzulę sumienia i obstrukcje czasową, by uniemożliwić zabiegi terminacji. - Co Ministerstwo zdrowia zrobiło? Jakie procedury dyscyplinujące wdrożyło, by zapewnić wszystkim pacjentkom równy dostęp do świadczeń medycznych, gwarantowanych prawem? - dopytywała.
Jak MZ realizuje prawo do aborcji?
Na pytania odpowiadała wiceminister Szczurek- Żelazko. Stwierdziła, że dla każdego, życie jest najważniejsze, dlatego też działania obecnego rządu zmierzają do zapewnienia tego konstytucyjnego prawa - stwierdziła. - Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 22 października nie zostało jeszcze opublikowane. W związku z powyższym odpowiadając na pytanie pani poseł informuję, że aktualnie mamy do czynienia z takim samym stanem prawnym, jaki mieliśmy przez tych kilkadziesiąt nawet lat. W związku z powyższym brak jest podstaw prawnych do odmawiania tego rodzaju świadczeń w podmiotach leczniczych – stwierdziła wiceminister. Przypominała, że pracownicy ochrony zdrowia mają możliwość korzystania z klauzuli sumienia i na jej podstawie mieli prawo odmowy wykonania takiego świadczenia. - Po tych sygnałach, o których pani poseł mówi, które pojawiały się w pojedynczych szpitalach podejmowaliśmy interwencje – zapewniała wiceminister. - Przypominam, że obowiązkiem szpitala, jak również podmiotu prowadzącego, odpowiedzialnego za zgodność z prawem działania tej jednostki, jest zapewnienie przestrzegania przepisów prawa – dodała. Mówiła, że MZ nie ma sygnałów, który szpital odmawia takich zabiegów.
Wiceminister informowała o liczbie zabiegów terminacji ciąży wykonanych w minionym 2019 roku. - W kraju zostało wykonanych 174 przypadki wykonane aborcje z przesłanek medycznych, które wskazywały na bardzo duże prawdopodobieństwo ciężkiego uszkodzenia płodu. Również dokonano 33 zabiegów w przypadku, gdy ciąża stanowiła zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety ciężarnej, a 3 przypadki to były z przesłanki, gdzie zachodziło podejrzenie, gdzie ciąża może powstać w wyniku czynu zabronionego – powiedziała Szczurek-Żelazko. Stwierdziła, powołując się na dane Narodowego Funduszu Zdrowia, że większość zabiegów jest wykonywanych z powodu trisomii 21 chromosomu z współistniejącymi wadami, bądź też bez tych wad. - I łącznie ponad 430 zabiegów zostało z tych przesłanek wykonanych – powiedziała wiceminister.
Polecamy także:
Narodowy Fundusz Zdrowia wysyła aneksy POZ na 2021 rok
Firma E&K ma 2 dni na zwrot pieniędzy za niedostarczone respiratory
COVID-19 w Polsce: 18 820 nowych zakażeń, najwięcej w Wielkopolsce
Polska przeciw projektowi UE ws. sztucznej inteligencji. Przez gender