Autor : Aleksandra Kurowska
2020-03-16 11:48
MZ zmienia definicję osób z wysokim ryzykiem. Dotychczas problem z wykonaniem badania mieli nawet pracownicy medyczni. Minister zdrowia zmienia zasady, a liczba laboratoriów robiących testy wzrasta do 19 i może być ich więcej.
Będzie kilka nowych ośrodków wykonujących badania pod kątem koronawirusa. Dzięki temu będzie można ich robić 3 tysiące na dobę - poinformował dziś na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. W sumie będzie 19. _ myślimy już o kolejnych - mówił.
Laboratoria, które dołączą do testowania pod kątem koronawirusa, wymienione dziś przez Szumowskiego to Białystok, Bydgoszcz, Kraków, Instytut Kardiologii w Aninie i Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku.
Laboratoria dostały testy
Mamy 19 laboratoriów, rozdysponowano ostatnio ponad 40 tysięcy testów. Minister tłumaczył, że są już w laboratoriach, a dotychczas wykonano 7-8 tys.
Inna definicja ryzyka
Ze słów ministra wynika, że testów na życzenie nie będzie, co zapowiadano już wcześniej.
-Do tej pory badaliśmy pacjentów wysokiego ryzyka i tak samo będziemy działać teraz. Tylko zmienia się definicja wysokiego ryzyka. Do tej pory były to osoby mające bezpośredni kontakt z zakażonymi lub przebywające za granicą. Teraz przy transmisji poziomej wirusa większość osób z objawami będzie mieć wykonywane testy - mówił minister.
Podkreślił, że gdy w innych krajach wprowadzano taki szerszy dostęp do testów, znacznie rosła liczba wykrytych zakażeń. - W najbliższym tygodniu spodziewam się ponad 1 tys. pacjentów z dodatnim wynikiem COViD. Mam nadzieję, że tempo wzrostu w pewnym momencie spowolni i będziemy mieli czas na reakcję, na leczenie pacjentów - mówił minister. Dodał, że w ciągu 7-10 dni spodziewa się pozytywnych efektów decyzji dotyczących ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego. Dziękował za odpowiedzialność Polaków, akcję "Zostańmy w domu", a także całemu personelowi medycznemu, służbom sanitarnym, straży granicznej i policji.
Zabezpieczenie dla szpitali
Dziś do wszystkich szpitali, które przekształcono w zakaźne (szpitale jednoimienne) zostanie dostarczony sprzęt w tym, fartuchy, rękawice i gogle. Będzie to tysiąc sztuk na szpital jeśli chodzi o fartuchy czy maski. - To jest 16 tysięcy sztuk a 150 pacjentów. Dziennie na jednego pacjenta zużywa się pomiędzy 5 a 10 szt. odzieży ochronnej – powiedział Szumowski powołując się na wytyczne konsultanta. Dodał, że tam gdzie nie ma pacjentów zakażonych COVID nie ma zmian co do zabezpieczania się przez personel medyczny. Pacjenci chorzy i z podejrzeniem mają być tylko w dedykowanych placówkach.
W sumie w sieci placówek działających jako zakaźne, dedykowane koronawirusowi, jest 19 placówek. Wszystkie korzystać będą z dostaw.
Polecamy także:
Szumowski: ministrowie mają negatywne wyniki testów
W Łomży nie chcą zakaźnego. Protestują mieszkańcy i fizjoterapeuci
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl