Autor : Anna Rokicińska
2021-12-08 08:56
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy się ze swoich słów w sprawie wprowadzenia dla niektórych grup zawodowych obowiązku szczepień. Według resortu, obowiązek to nie to samo co przymus.
- Idąc śladem Niemiec, Austrii, będziemy chcieli od 1 marca wprowadzić obowiązek zaszczepienia dla trzech grup: pierwsza grupa to są medycy, druga grupa to są nauczyciele, trzecia grupa to są służby mundurowe - poinformował wczoraj minister zdrowia Adam Niedzielski. Zaznaczył, że "perspektywa marca jest tym okresem, w którym szczepienia powinny być wykonane, bo potem oczywiście, jak wejdziemy w okres od 1 marca, będzie to już szczepienie, które jest wymagane jako spełnienie warunków pracy".
Obowiązek czy przymus?
W mediach społecznościowych zawrzało. Resort na swoim oficjalnym profilu tłumaczy się ze swoich słów. „Ministerstwo Zdrowia przygotowuje się do wprowadzenia szczepień obowiązkowych służb medycznych od 1 marca. Prace w tej materii prowadzone są również w odniesieniu do służb mundurowych i nauczycieli” - czytamy we wpisie, do którego dodano następującą odpowiedź. „Szanowni Państwo W związku z licznymi pytaniami kierowanymi do @MZ_GOV_PL wyjaśniamy, że obowiązek szczepień jest czym innym niż przymus szczepień. Nikt nie wprowadza przymusu szczepień” - tłumaczy resort.
„Chcecie masowo zwalniać ludzi z pracy, także w sektorze medycznym. Jakkolwiek nazwiecie ten proceder to nadal pozostanie to procederem obrzydliwym” - odpowiada resortowi Konfederacja. To ugrupowanie, które kwestionuje np., konieczność noszenia maseczek.
„Wiele w okresie pandemii widziałem nieprzemyślanych, niespójnych i fatalnych przekazów, informacji, konferencji czy decyzji, ale ten wpis wywala skalę Szanuję” skomentował Jakub Kosikowski z Porozumienia Rezydentów.
Polecamy także:
COVID-19: ilu medyków zachorowało, a ilu zmarło? Nowe dane MZ
Samorząd farmaceutów przeciw projektowi Ministerstwa Zdrowia