• Najnowsze
  • Pacjenci
  • Pracownicy medyczni
  • POZ i AOS
  • Finanse
  • Leki
  • Wyroby medyczne
  • Kultura
  • Wideo i podcasty

Niemal 1/6 społeczeństwa cierpi na zespół pęcherza nadreaktywnego

Autor : Magdalena Kopystyńska

2020-11-27 17:19

Coraz więcej osób ma lepszy dostęp do telefonu komórkowego niż sanitariatów-  tak zaskakujące dane przedstawiła Światowa Organizacja Toalet (World Toilet Organization). Jak w tym kontekście wyglądają codzienność i terapia osób z zespołem pęcherza nadreaktywnego (OAB)?

Z dostępnych Stowarzyszeniu „UroConti” badań wynika, że na zespół pęcherza nadreaktywnego cierpi niemal 1/6 społeczeństwa. Problem ten rozpoznawany jest u 27 procent kobiet i 10,8 procent mężczyzn powyżej 18. roku życia. Częstość występowania schorzenia zwiększa się wraz z wiekiem i zwykle towarzyszą mu inne dolegliwości ze strony dolnych dróg moczowych - naglące parcia na pęcherz z lub bez epizodów nietrzymania moczu oraz zwiększona liczba mikcji w dzień i w nocy. Ocenia się, że w Europie z powodu OAB cierpi niemal 50 milionów osób, w Polsce około 2-3 milionów. Wstydliwe dla pacjentów schorzenie co roku dotyka w naszym kraju 10-15 tysięcy nowych pacjentów.

Niezdiagnozowany problem

Stowarzyszenie Osób z NTM „UroConti” próbuje zmienić postrzeganie OAB jako „wstydliwej dolegliwości”. Zadania nie ułatwiał fakt, że pacjentki (i pacjenci) niechętnie mówią o objawach podczas wizyt lekarskich. Choć z roku na rok sytuacja ulega stopniowej poprawie to nadal tylko 1/3 pacjentów cierpiących na zespół pęcherza nadreaktywnego w ogóle zgłasza się do lekarza, a dwie trzecie z nich robi to po dwóch latach od wystąpienia pierwszych objawów. Niestety najczęściej dochodzi do tego dopiero wtedy, gdy ich nasilenie wyklucza już normalne, dzienne i nocne funkcjonowanie.

Oznaka starzenia?

Mimo działań edukacyjnych prowadzonych przez organizacje pacjenckie, w tym „UroConti”, nadal zdarza się, że OAB utożsamiane jest z „oznaką starzenia, z którą nie można nic zrobić”. Czasami pacjentki słyszą to w gabinetach lekarskich albo same żyją w przeświadczeniu, że „mięśnie już nie takie jak w młodości i trzeba się z tym pogodzić”. Część posiłkuje się wkładkami menstruacyjnymi, ale w praktyce okazują się one być nieskuteczne.

- Zdarza się niestety, że nawet wśród lekarzy świadomość częstości tej choroby bywa niska. Lekarze pierwszego kontaktu, a nawet ginekolodzy czy urolodzy, nie pytają o te dolegliwości. A pacjentka sama z siebie raczej o nich nie mówi, bo albo się krępuje albo uważa się, że skoro lekarz nie pyta, to widocznie nie jest to nic ważnego. Co gorsza większość medyków z nich nie potrafi wyjaśnić kobietom czym różni się wkładka menstruacyjna od specjalistycznej (urologicznej). Zazwyczaj przepisują stare, najtańsze leki, bo te najnowocześniejsze nadal nie są w Polsce refundowane. - oburza się Anna Sarbak, prezes „UroConti”.

Wycofani z  życia

OAB nie zabija, ale potrafi zrujnować życie bardziej niż cukrzyca czy nadciśnienie. Pacjentki szukające pomocy w regionalnych oddziałach Stowarzyszenia „UroConti” opowiadają o tym, jak wycofały się z życia zawodowego czy towarzyskiego, jak rozpadły się ich związki lub rodziny. Jak zmagają się z wykluczeniem społecznym czy depresją, która w skrajnych przypadkach może nawet prowadzić do prób samobójczych.

- Znam historie pacjentek, które zupełnie wycofały się z życia, nie uczestniczyły w żadnych uroczystościach, nie wychodziły do kina, restauracji czy nawet do galerii handlowych. Rozpadały im się małżeństwa, bo w obawie przed nietrzymaniem moczu unikały współżycia. Te, które odważyły się o tym opowiedzieć i tak już wykonały pierwszy krok. Ale ile jest jeszcze kobiet, które niepotrzebnie cierpią w ukryciu  i w samotności? - pyta Anna Sarbak.

Brak nowoczesnego leczenia

W zespole pęcherza nadreaktywnego lista leków refundowanych nie zmieniła się od początku jej istnienia, czyli od 2011 roku. Nadal więc w pierwszej linii leczenia chorzy mają dostęp jedynie do dwóch substancji z grupy leków antymuskarynowych (tzw. złotego standardu leczenia OAB) o tym samym mechanizmie działania: solifenacyny i tolterodyny (na świecie jest ich 4-6). Niestety w drugiej linii leczenia - dostępu do refundowanych preparatów pacjenci nie mają i przyznają, że minęły już dwa lata od drugiej, ponownie pozytywnej, rekomendacji prezesa AOTMiT dla mirabegronu, leku będącego jedyną opcją terapeutyczną dla pacjentów w II linii leczenia OAB. Polska jest jedynym krajem w Unii, który go nie refunduje.

- Nie przemawiają już do mnie argumenty, że cały system ochrony zdrowia skoncentrowany jest na walce z COIVD-19 i na nic innego nie ma ani czasu ani pieniędzy. Nie można zaniedbywać innych obszarów terapeutycznych. Nie można też dyskryminować pacjentów, a tak się właśnie czujemy. W innych krajach, o dużo mniejszym PKB niż Polska, rządy dawno znalazły pieniądze na pomoc osobom cierpiącym na OAB. Dlaczego Polska zawsze musi być w ogonie Europy? - pyta retorycznie Anna Sarbak.

Wiedza z rzetelnych źródeł

- OAB można właściwie zabezpieczyć, ale i skutecznie leczyć. Trzeba jedynie przełamać strach i poszukać wiarygodnej wiedzy w internecie. Jest tam coraz więcej informacji o nietrzymaniu moczu i sposobach postępowania z nim. Warto się wyedukować zanim trafimy do specjalisty. Wszystkich zainteresowanych zachęcam do zajrzenia na naszą stronę internetową www.uroconti.pl, gdzie można pobrać za darmo „Poradnik dla pacjenta z pęcherzem nadaktywnym” – mówi prezes Sarbak.

 

Stowarzyszenie Osób z NTM „UroConti” - powstało w kwietniu 2007 roku. Posiada 9 oddziałów wojewódzkich. Organizacja zrzesza osoby z problemem nietrzymania moczu (NTM). Misją Stowarzyszenia jest poprawa jakości życia osób z NTM oraz popularyzacja wiedzy na temat chorób układu moczowo-płciowego, metod diagnostyki, leczenia, pielęgnacji i opieki. Organizacja aktywnie walczy o prawa pacjentów z dolegliwościami urologicznymi i poprawę ich sytuacji w Polsce. Więcej informacji na: www.uroconti.org.

Światowa Organizacja Toalet (World Toilet Organization) - została utworzona 19 listopada 2001 roku. Tego samego dnia odbył się inauguracyjny Światowy Szczyt Toalet - pierwsze tego typu wydarzenie w historii zorganizowane w celu zwrócenia uwagi świata na kryzys sanitarny. Światowy Dzień Toalet od lat cieszy się poparciem organizacji pozarządowych, sektora prywatnego, organizacji społeczeństwa obywatelskiego i społeczności międzynarodowej. Więcej informacji na: www.worldtoilet.org.

 

Czytaj także:

Pacjenci z OAB: Projekt listy refundacyjnej to porażka

A. Sarbak: wstyd i wykluczenie codziennością osób z chorobami pęcherza

Kilka milionów Polaków zmaga się z zespołem pęcherza nadreaktywnego

Dostępne w Polsce formy leczenia zespołu pęcherza nadreaktywnego

 

#NTM #OAB #pęcherz #nietrzymaniemoczu #uroconti
Udostępnij Tweet Udostępnij
Card image cap
Magdalena Kopystyńska

Komentarze

OSTATNIE WPISY

Fizjoterapia: kto został prezesem KRF? T. Dybek czy M. Krawczyk?
Czytaj więcej...
Ospa małpia: są już wytyczne sanepidu dla placówek medycznych
Czytaj więcej...
Dobre zmiany w diagnostyce na poziomie POZ. MZ zmienia przepisy
Czytaj więcej...
Minister Zdrowia powołał Radę do spraw Chorób Rzadkich
Czytaj więcej...
Przepisy ws. małpiej ospy ekspresowo podpisane. Będzie też instrukcja
Czytaj więcej...
Firmy medyczne na liście najlepszych miejsc do pracy Które?
Czytaj więcej...
NIK: niedofinansowana transplantologia i kolejki do przeszczepów
Czytaj więcej...
Profilaktyka "Zdrowe Życie" z patronatem Pary Prezydenckiej
Czytaj więcej...
Uwagi do projektu zmieniającego ustawę o refundacji
Czytaj więcej...
M. Osińska-Kurzywilk: schizofrenia u dzieci jest trudna do diagnozy
Czytaj więcej...
Wyroby medyczne: MZ zainterweniuje ws. papierowych zleceń
Czytaj więcej...
OZZL komentuje zapowiedź ministra Niedzielskiego w sprawie pediatrii
Czytaj więcej...
Choroby rzadkie

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA !

  • twitter / CO W ZDROWIU
  • facebook / CO W ZDROWIU
  • LinkedIn / CO W ZDROWIU

    Szybkie Linki


  • Regulamin

  • Polityka prywatności

  • Aktualności

  • Kontakt

    KONTAKT

  • COWZDROWIU.PL
  • Siedziba redakcji
  • 00-491 Warszawa
    ul. M. Konopnickiej 3 lokal 2

© 2020 Wykonanie Mirit.pl